Czasem może zdarzyć się tak, że szyby zamarzną także od wewnątrz. To skutek nagromadzenia wilgoci we wnętrzu auta. Jej oznaką są także notorycznie zaparowane szyby w samochodzie. Skondensowana para wodna osadza się wówczas na szybach od wewnątrz, a następnie zamarza. Generuje to spory problem, bowiem topniejący lód może uszkodzić wrażliwą elektronikę znajdującą się pod deską rozdzielczą.
Jak poradzić sobie z szybami zamarzającymi od wewnątrz? Przede wszystkim należy osuszyć wnętrze samochodu i pozbyć się zbędnych elementów, które je zbierają: miękkich dywaników, poduszek, koców czy narzut. Ponadto warto używać… klimatyzacji! Oprócz opcji chłodzenia klimatyzacja mocno osusza powietrze. To dlatego latem wiele osób boryka się z przesuszonymi śluzówkami.
Zabezpiecz się na przyszłość
Zamiast leczyć, zapobiegaj. Problem zamarzniętej szyby zniknie, jeśli zabezpieczysz ją osłoną na przednią szybę lub pokrowcem. Jeszcze wygodniejszym rozwiązaniem jest zainstalowanie ogrzewania postojowego. Wystarczy włączyć je na kilka minut przed wyruszeniem w trasę, by cieszyć się odmrożoną szybą, rozgrzanym silnikiem i ciepłym wnętrzem auta. Na koniec pozostawimy najbardziej oczywisty sposób — ogrzewany garaż.
Jak zaś zabezpieczyć się przed zamarzającymi zamkami i drzwiami? W pierwszym przypadku warto skorzystać z preparatów wypierających wodę (np. WD-40). Uszczelki drzwi zabezpieczysz natomiast za pomocą preparatu w sztyfcie na bazie sylikonu. Zapobiega on zamarzaniu uszczelek i jest w tym naprawdę skuteczny. Pamiętaj jednak, by co jakiś czas nakładać go ponownie.
Problemy związane z mrozem, śniegiem i lodem nie są przyjemne, ale przygotowując się zawczasu, wyeliminujesz część z nich. To nie duży koszt, a pozwoli Ci zaoszczędzić mnóstwo nerwów. Zrób to zanim jeszcze przyjdą minusowe temperatury.