(fot. fronterasdesk.org)
Inwazyjną uprawę awokado utrudnia inna lokalna plaga. Miejscowe kartele narkotykowe interesują się zyskami, jakie przynoszą plantacje. Wśród rolników dopuszczających się wylesiania gruntów są między innymi członkowie gangów. Niszczenie lasów to powszechna praktyka, która nie jest regulowana prawnie. Meksykańscy urzędnicy dążą do tego, by zielone owoce stały się produktem przyjaznym środowisku, ale jednocześnie chcą, by rynki międzynarodowe nie straciły zainteresowania lokalnym dobrem.