Data publikacji:

Recenzja iPhone 16 Pro Max. Czy to najlepszy iPhone na rynku? 

Najnowszy iPhone 16 Pro Max od jakiegoś czasu jest dostępny na półkach sklepowych w Polsce, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak smartfon wypada w codziennym użytkowaniu. Czy to rzeczywiście najlepszy iPhone na rynku? Sprawdź!

iPhone 16 Pro Max z większym ekranem i dodatkowym przyciskiem

Nie da się ukryć, że nowy iPhone 16 Pro Max pod względem wizualnym nie przeszedł znaczącej metamorfozy i wielu użytkowników na pierwszy rzut oka stwierdzi, że jest on niemal identyczny co iPhone 15 Pro Max. Jednak amerykański producent zdecydował się na kilka kosmetycznych, lecz bardzo istotnych zmian.
Przede wszystkim ekran został powiększony z 6,7 cala do 6,9 cala. Nie jest to zmiana drastyczna, ale nieco większa przestrzeń robocza jest odczuwalna w codziennym użytkowaniu i z telefonu korzysta się jeszcze wygodniej. Ramki wyświetlacza są tak małe, że trudno je dostrzec, a to z kolei wpływa na bardzo nowoczesny charakter iPhone’a. Można odnieść wrażenie, że ekran pokrywa cały przedni panel.
Pod względem specyfikacji jest bardzo dobrze. Rozdzielczość 1320x2868 px wraz z odświeżaniem ProMotion 120 Hz gwarantuje doskonałe wrażenia podczas zwykłego przeglądania social mediów, oglądania filmów, a także grania. Jasność typowa wynosi 1000 nitów, natomiast maksymalnie urządzenie osiąga jasność 2000 nitów. Tutaj jest dość podobnie co w iPhonie 15 Pro Max. Na tym polu trochę lepiej wypadają takie smartfony jak Samsung Galaxy S24 Ultra czy Xiaomi 15 Pro. Jednak warto podkreślić, że z iPhone’a 16 Pro Max korzysta się naprawdę dobrze niezależnie od warunków oświetleniowych.
Obudowa ponownie została wykonana z tytanu i z tyłu zastosowano warstwę szkła. W nowym modelu zastosowano dodatkowy przycisk Camera Control, który pozwala na wywoływanie aplikacji aparatu, zmianę ustawień, a także fotografowanie.
Producent umieścił go na prawej dolnej krawędzi i o ile korzystanie z niego w pozycji poziomej jest całkiem wygodne, o tyle przy pionowych zdjęcia jest to dość utrudnione. Przycisk haptyczny reaguje na dotyk, co nie zawsze sprawdza się idealnie. W kolejnych aktualizacjach systemu iOS 18 mamy otrzymać poprawki, które mają m.in. sprawić, że przycisk będzie działał dwustopniowo, tak jak ma to miejsce w normalnych aparatach fotograficznych.
Mimo że iPhone 16 Pro Max od swojego poprzednika jest cięższy tylko o 6 gramów, to można odnieść wrażenie, że te różnice są większe. Trudno powiedzieć, z czego to wynika, ale ciężar iPhone’a jest wyczuwalny. Jeśli więc preferujesz małe, zgrabne i lekkie telefony, to zdecydowanie lepiej sięgnąć po iPhone’a 16 Pro, który ma 6,3-calowy wyświetlacz i jest zdecydowanie bardziej kompaktowy.

Doskonała wydajność i imponująca praca na baterii!

iPhone 16 Pro Max ma pod obudową nowy procesor Apple A18 Pro, który działa z 8 GB pamięcią RAM. Według Apple wydajność wzrosła o 20%, a w przypadku GPU wzrost wynosi około 15%. W większości wykonywanych zadań telefon działa równie płynnie co poprzednik i tego wzrostu raczej się nie odczuwa.
Jednak ważniejszą zmianą jest przeprojektowany układ chłodzenia z podstrukturą termiczną wykonaną z aluminium. iPhone 15 Pro Max miał niekiedy problemy ze wzrostami temperatury. W modelu 16 Pro Max jest to praktycznie nieodczuwalne. Oczywiście przy montowaniu filmów, graniu czy obróbce zdjęć z wykorzystaniem narzędzi AI telefon jest cieplejszy. Jednak w porównaniu do konkurencji nie są to sytuacje, które powinny budzić niepokój.
Warto dodać, że iPhone 16 Pro Max jest gotowy do pracy z Apple Intelligence, czyli sztuczną inteligencją od Apple. W Polsce większość funkcji nadal nie jest dostępna, ale Apple zapowiedziało, że w kwietniu ma pojawić się duża aktualizacja.
iphone 16 pro max
Chyba największym zaskoczeniem w iPhonie 16 Pro Max jest wybitna bateria. Akumulator o pojemności 4685 mAh bez najmniejszego problemu wytrzymuje cały dzień intensywnego użytkowania. Na koniec dnia zwykle miałem jeszcze 30-40% energii. W iPhonie 15 Pro Max taki zapas wynosił około 15-20%. Tym samym czas pracy względem poprzednika wydłużył się realnie o około 2-3 godziny.
W porównaniu do starszych telefonów te wyniki są jeszcze bardziej imponujące. Apple odrobiło lekcję i wśród flagowców 16 Pro Max jest w stanie konkurować chociażby z Samsungiem Galaxy S24 Ultra. Bez dwóch zdań jest to zmiana, która wielu użytkowników doceni.
Mniej kolorowo jest, jeśli chodzi o szybkie ładowanie, które nadal jest ograniczone do 25W. Gdy inni producenci oferują ładowanie 100-120 W, Apple na ich tle wypada po prostu blado. Naładowanie telefonu od 0 do 100% zajmuje około półtorej do dwóch godzin. W tej kwestii amerykański producent ma jeszcze pole do popisu.

Jak wypadają aparaty fotograficzne?

W iPhonie 16 Pro Max główny aparat jest identyczny jak w poprzednim modelu. Mamy matrycę 48 Mpix oraz obiektyw ze światłem f/1.8. Jego jakość jest świetna i widać to szczególnie podczas nocnych zdjęć. Można odnieść wrażenie, że producent poprawił nieco algorytm przetwarzania obrazu, bo nocne fotografie są bardziej szczegółowe.
Teleobiektyw 12-megapikselowy ma światło f/2.8 i jego jakość jest identyczna jak w iPhonie 15 Pro Max. Nowością jest aparat szerokokątny, który zyskał matrycę 48 Mpix. Szczegółowość zdjęć odrobinę wzrosła, jednak czy jest to rewolucja? Raczej nie i dla przeciętnego użytkownika to, co oferuje ubiegłoroczny flagowiec, będzie w zupełności wystarczające.  
iPhone 16 Pro Max ma jeszcze dwie inne nowości. Pierwszą jest możliwość nagrywania filmów w zwolnionym tempie w 120 kl./s i rozdzielczości 4K.
Dodatkowo mamy zupełnie nowe style fotograficzne, czyli gotowe filtry, które możemy łatwo modyfikować. Dzięki temu wiele zdjęć można wykonać bez konieczności bawienia się w obróbkę. To bardzo fajny sposób na kreatywne kadry prosto z aparatu.
Przedni aparat ma rozdzielczość 12 Mpix i światło f/1.9. Trudno dostrzec mi w nim jakieś zmiany. Jakość zdjęć jest dobra, choć oczywiście trudno zestawiać ją ze zdjęciami wykonanymi główną kamerą.

Ile kosztuje nowy iPhone 16 Pro Max?

W tym roku iPhone 16 Pro Max w bazowej wersji z pamięcią 256 GB kosztuje 6299 złotych, czyli jest o 1000 złotych tańszy niż iPhone 15 Pro Max w dniu swojej premiery. Ubiegłoroczny model można kupić za około 5500 złotych. Patrząc na to, że różnica cenowa jest pomiędzy telefonami stosunkowo niewielka, to wybór jest jeszcze trudniejszy. Jeśli jednak zależy Ci na najnowszym iPhonie, to warto dopłacić.

Czy warto kupić iPhone’a 16 Pro Max?

iPhone 16 Pro Max, choć nie jest telefonem idealnym, to mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych iPhone’ów, jakie pojawiły się do tej pory. Warto zwrócić na niego uwagę głównie ze względu na doskonały ekran, znakomitą baterię, a także system aparatów, który sprawia, że zdjęcia osiągają bardzo wysoki poziom. Przycisk do sterowania aparatem mnie nie przekonał, ale być może po kolejnych aktualizacjach stanie się jeszcze bardziej funkcjonalny.
Dla posiadaczy iPhone’ów 14 Pro Max i starszych przesiadka na nowy model jest bardzo dobrym ruchem. Jeśli jednak masz iPhone’a 15 Pro Max, to aż tak mocno nie odczujesz tych nowości i wtedy lepiej poczekać na kolejny model, który zapewne będzie oznaczony cyfrą 17.
Bartłomiej Mazurek
Bartłomiej Mazurek

Dziennikarz i fotograf. Miłośnik nowych technologii, a w szczególności sprzętu z logo nadgryzionego jabłka. W wolnych chwilach zajmuje się prowadzeniem mediów społecznościowych i graniem na konsoli.