Data modyfikacji:

Jaki stojak serwisowy do roweru?

Dla miłośnika kolarstwa chwile spędzone na serwisowaniu roweru są równie przyjemne, jak te poświęcone na samej jeździe. To, co może doskwierać, to niewygoda. Przewracający się rower nie ułatwia pracy, a obracanie go do góry kołami to tylko półśrodek. Jaki stojak serwisowy do roweru przyda się do naprawy, regulacji i konserwacji jednośladu?

Niezależnie od tego, czy masz nowy rower, czy używany jego serwisowanie jest koniecznością. Dzięki temu twój sprzęt będzie działał znacznie dłużej, a ty nie będziesz musiał tracić pieniędzy na wizytę w serwisie. 
stojak serwisowy do roweru

Mały stojak na rower

Jeżeli zamierzasz korzystać ze stojaka sporadycznie i będzie ci służył tylko do podstawowych czynności serwisowych, nie musisz inwestować w pełnoprawny stojak serwisowy.

Wystarczy niewielki wysięgnik, który delikatnie uniesie tylne koło. Pozwoli ci to wyregulować przerzutki napędzając ręcznie tylne kolo. Najtańsze stojaki mają dwa metalowe bolce, na których zawiesza się tylny trójkąt ramy. Jeśli boisz się, że mogą one porysować twój rower, wybierz stojak z piankowymi zabezpieczeniami lub klasycznym uchwytem do ramy. 

Pełnoprawny stojak serwisowy do roweru – dlaczego warto go kupić?

Choć niewielkie stojaki na rower mocno ułatwiają pracę, nie eliminują podstawowego problemu – konieczności schylania się lub klęczenia. O ile w prostych, kilkuminutowych zabiegach nie ma to żadnego znaczenia, to wielogodzinny serwis roweru z pewnością odczujesz w plecach. Tym bardziej, że zapewne co chwilę będziesz musiał wstawać po narzędzia lub części.
Klasyczny stojak serwisowy do roweru umożliwi ci pracę na stojąco. Aby jednak można było mówić o komforcie, musi on być stabilny. Większość stojaków serwisowych ma szeroko rozstawione nogi, które uniemożliwiają przewrócenie się konstrukcji.

Całość powinna być też regulowana, aby można było dobrać optymalną wysokość pracy.

Jeżeli zamierzasz używać stojaka w mieszkaniu, zwróć uwagę na to, czy jest on składany za pomocą szybkozamykaczy. Dzięki nim rozłożysz go i złożysz w ciągu kilkudziesięciu minut, a po wykonaniu zadania schowasz stojak do szafy. Skręcane stojaki są nieco mniej użyteczne i lepiej sprawdzą się np. w piwnicy lub garażu.

Na co zwrócić uwagę, kupując stojak serwisowy?

Stabilizacja koła

Ktokolwiek serwisował rower na stojaku bez stabilizacji przedniego koła, ten wie, jak bardzo może być to uciążliwe. W niektórych pozycjach przednie samoczynnie się obraca, utrudniając pracę przy rowerze.

Choć można spiąć je sznurkiem, opaską zaciskową lub gumką recepturką, dużym ułatwieniem jest dołączony do stojaka stabilizator przedniego koła. To mały gadżet, a cieszy.

Półka na części i narzędzia

Zgodnie z prawem Murphy’ego, jeżeli dana śrubka jest niezbędna do działania roweru, na pewno zgubi się w czasie serwisu. Możesz jednak próbować z tym walczyć, a dużą pomocą będzie półka na części i narzędzia.

Zazwyczaj jest to tacka na drobne elementy i narzędzia, montowana bezpośrednio na stojaku serwisowym. Dużym ułatwieniem są oczka, w których możesz umieścić wkrętaki, kombinerki, klucze imbusowe lub przecinaki.

Niektóre stojaki na rower mają półki wyposażone w magnes, które utrzymają śrubki i nakrętki na miejscu nawet wtedy, gdy uderzysz w stojak łokciem. Niestety nie rozwiązują problemu chwilowego paraliżu ręki.

Uchwyt w stojaku serwisowym

Jednym z najważniejszych elementów stojaka jest sam uchwyt, w którym zamocujesz rower. Powinien być z jednej strony wytrzymały, aby utrzymać rower w dowolnej pozycji, z drugiej zaś – bardzo delikatny.

Możliwość regulacji siły nacisku jest ważna zwłaszcza w mocno wycieniowanych rowerach karbonowych, których ramy są wyjątkowo wrażliwe na ściskanie. Ważne jest też to, by uchwyt był regulowany w wielu płaszczyznach, co umożliwi zamontowanie roweru o rzadszym kształcie ramy.

Jeśli w twoim rowerze linki przerzutek lub hamulców prowadzone są pod górną rurą, wybierz uchwyt ściskający ramę po bokach, nie zaś góra-dół.

Dobry stojak rowerowy kupisz już za niewiele ponad 200 zł, a jego użyteczność będzie nieoceniona. To rzecz, bez której miłośnik dwóch kółek nie może się obejść.