Na wzrost włosów w sporej mierze wpływa także styl życia oraz stan zdrowia. Wypadanie włosów może być skutkiem problemów skórnych, chorób autoimmunologicznych, chorób tarczycy lub anemii. Zanim sięgniesz po kuracje i zabiegi, warto po prostu przebadać się u dermatologa. Na podstawie pogłębionego wywiadu dermatolog może znaleźć przyczynę łysienia w innym miejscu. Problem łysienia wiązany jest często ze stresem, złą dietą lub przyjmowaniem leków. Może najwyższy czas odetchnąć i zatroszczyć się o siebie?
Jednym z najprostszych sposobów, które mogą wzmocnić Twoje włosy, jest masaż głowy. Masowanie skóry głowy poprawia jej ukrwienie, a przez to odżywienie mieszków włosowych. Do zabiegu nie potrzebujesz żadnych przyrządów ani specyfików. Wystarczy kilka razy dziennie masować głowę palcami po ok. 10 minut. Niestety, skuteczność tej metody dużo zależy od indywidualnych predyspozycji i nie u każdego musi się sprawdzić. Jak będzie w Twoim przypadku? Sprawdź! To naprawdę przyjemne.
Istnieje wiele metod radzenia sobie z coraz głębszymi zakolami. Łysienie możesz powstrzymać wcierając w skórę głowy preparaty, np. minoksydyl. Wcierając go dwa razy dziennie Twoje włosy będą stymulowane do wzrostu. Niestety, nie pozostawia stałego efektu i w momencie, gdy przestaniesz go stosować, zakola się powiększą.
Innym sposobem jest przyjmowanie leków doustnych. Hamują przemianę testosteronu w szkodliwy dla mieszków włosowych dihydrotestosteron, a ich stosowanie jest wygodniejsze niż wcieranie preparatów we włosy. Musisz mieć jednak na uwadze, że to ingerencja w układ hormonalny, która nie działa miejscowo i zawsze może mieć negatywne skutki dla zdrowia.
Wśród bardziej skomplikowanych metod leczenia wyróżniamy m.in., mezoterapię, leczenie laserowe, a każdą należy skonsultować z lekarzem. Gdy metody regeneracji włosów zawiodą, zawsze możliwy jest przeszczep włosów. To jednak bardzo kosztowny zabieg.
W dzisiejszych czasach łysina nie jest powodem do wstydu. Dawniej była utożsamiana ze słabością, złym zdrowiem, gorszymi genami. Dziś doskonale wiadomo jakie są przyczyny łysienia, a liczba łysych gwiazd pokazuje, że można doskonale wyglądać nie walcząc z wiatrakami. Zaczesywanie „na pożyczkę”, noszenie karykaturalnych tupecików lub ciągłe ukrywanie głowy pod czapką nie rozwiąże problemu, a może jedynie wywoływać śmieszność.
Zamiast tego postaw na piękną, zadbaną łysinę, zgól resztę włosów i nie przejmuj się opiniami innych. Doskonałym pomysłem jest zrównoważenie łysiny bujnym zarostem, zwłaszcza że moda „na drwala”, jest dziś na absolutnym topie. Umiejętność noszenia łysiny z godnością to bardzo ważna męska cecha, zaś łysina może być wyjątkowo stylowa. Jason Statham, Bruce Willis, Pep Guardiola, Stanley Tucci czy Zinedine Zidane potwierdzają tę tezę.