Podkreślmy, że sprzęt Apple’a wyposażony w USB-C nie będzie potrzebował żadnych dodatkowych przejściówek oraz osobnych ładowarek i zasilaczy, będzie w pełni kompatybilny ze wszystkim urządzeniami USB-C na rynku, co jest niewątpliwym zwycięstwem dla konsumentów i nauczką dla producenta, który uparcie odmawiał przyjęcia obowiązujących w całej branży standardów, po to, by móc zarabiać dodatkowe pieniądze na oferowaniu specjalnych kabli i adapterów.