Sony WH-1000XM2 - test słuchawek z aktywnym tłumieniem hałasu

Podróżowałem kilka tysięcy kilometrów, aby sprawdzić czy Sony WH-1000XM2 to słuchawki, które chcę mieć zawsze ze sobą.
Długo wybierałem dla siebie nauszne słuchawki bezprzewodowe z aktywnym tłumieniem hałasu (ANC). Najpierw testowałem Samsungi Level On, a po drodze były jeszcze Bose QC35, kilka modeli tańszych Panasoników, a ostatnio świetne Sennheisery PCX 550. Wybór padł jednak na Sony WH-1000XM2. W tym tekście postaram się opisać, dlaczego wybrałem właśnie ten model. Miałem komfort przetestowania ich przez dobre 3 miesiące, kiedy służyły mi zarówno, jako słuchawki do pracy w głośnym biurze, spokojnym domu, ale także podczas biegania na bieżni oraz kilku lotów samolotem.

Najważniejsze cechy moich słuchawek: świetna jakość dźwięku i ANC

W porównaniu do wyżej wymienionych modeli, Sony WH-1000XM2 oferują najwięcej w kwestii jakości dźwięku jak i skuteczności aktywnego tłumienia hałasu. Tyle, że od słuchawek, które w sklepie Sony Center są wyceniane na 1600 zł tego, właśnie się wymaga.
Słuchawki oferują przyjemną barwę dźwięku, pełną basu oraz wyraźnej góry. Dźwięk jest klarowny, dobrze wyseparowany, ale kontrastowy. Świetnie sprawdzą się przy mocniejszej, basowej muzyce, ale z przyjemnością słucham na nich także spokojnego jazzu. Dla mnie osobiście to najlepsze brzmienie ze wszystkich słuchawek bezprzewodowych z ANC, jakie miałem na uszach, chociaż tuż za nimi są Sennheisery PCX 550. Idąc jeszcze głębiej, mogę napisać, że słuchawki oferują tak dobry dźwięk, dzięki zastosowaniu kilki technologii: DSEE HX, S-Master HX i LDAC (umożliwia przesyłanie trzy razy większej ilości danych). Pasmo przenoszenia wynosi 4Hz-40 000Hz przy podłączeniu przez kabel lub 20–40 000 Hz (próbkowanie LDAC 96 kHz, 990 kb/s) przy komunikacji przez Bluetooth. W środku znajdziemy 40-milimetrowy kopułowy przetwornik akustyczny z ciekłokrystaliczną polimerową membraną (LCP).
Słuchawki Sony WH-1000XM2 są bezwzględnym liderem w swojej klasie pod względem skuteczności redukcji hałasów. ANC działa rewelacyjnie, dokładnie tak, jak sobie tego życzyłem. Słuchawek ze świetnym dźwiękiem jest na rynku całkiem sporo, ale modeli z dobrym brzmieniem i świetnym ANC bardzo mało. Sony WH-1000XM2 rewelacyjnie odcina od otoczenia, co jest szczególnie odczuwalne w czasie podróży samolotem czy w komunikacji miejskiej lub pociągu. Jeśli Twoja klawiatura przy komputerze nie należy do najgłośniejszych, to prawdopodobnie nie usłyszysz nawet stukania przycisków w czasie pisania. Rozmowy na open space'ie również nie są problemem. Oczywiście, bardzo mocne, intensywne hałasy są nieco wyczuwalne, ale w tak delikatnym stopniu, że kompletnie nie przeszkadzają. Są tłem, które sprawia, że jesteś świadomy, że dookoła jest życie.

Tryby inteligentne to ciekawy i przydatny dodatek


ANC redukuje dźwięki otoczenia tak skutecznie, że możesz nie usłyszeć ciężarówki na pasach, a już z pewnością rozpędzonego rowerzsty, nawet jeśli ma dzwonek i z niego skorzysta. Ale i o tym pomyślano. Słuchawki Sony WH-1000XM2 mają bowiem specjalne tryby inteligentne, które mają temu zapobiec. Mówię tu przede wszystkim o trybie Ambient, który można uruchomić przyciskiem z boku słuchawek, a który to odtwarza pewną część dźwięku z otoczenia. Na tyle niedużą, że nie przeszkadza on w komfortowym słuchaniu, ale zarazem wystarczający, aby być świadomym, co się dzieje dookoła. To świetne rozwiązanie, kiedy idziesz ze słuchawkami po mieście.
Po podłączeniu słuchawek do smartfona z aplikacją "Sony I Headphones Connect", masz dostęp do całego szeregu dodatkowych funkcji. Spersonalizowana optymalizacja analizuje indywidualne cechy, takie jak rozmiar głowy, to czy nosisz okulary i jaką masz fryzurę, a następnie optymalizuje dźwięk specjalnie dla Ciebie. Dostępna jest również funkcja optymalizacji ciśnienia atmosferycznego, która zapewnia odpowiedni dźwięk na dużej wysokości lotu. Z kolei tryb Adaptive Sound Control natychmiast wykrywa Twoją aktywność, taką jak podróżowanie, chodzenie i czekanie, a następnie dostosowuje ustawienia dźwięków otoczenia. Krótko mówiąc, słuchawki potrafią wykryć, że jesteś na mieście a dookoła krążą groźne tramwaje, autobusy czy samochody i przepuszczać część dźwięków. W praktyce to naprawdę dobrze działa.
To jednak nie wszystkie możliwości wspomnianej aplikacji. Przejrzysty, prosty w obsłudze program umożliwia także kontrolę nad korektorem dźwięku, oferując szereg gotowych ustawień jak i tryb ręczny. Mamy także kilka mniej użytecznych funkcji, jak symulacja efektów koncertu, klubu, dużej sceny na świeżym powietrzu czy hali zamkniętej. Apka oferuje również możliwość ustawienia kierunku dobiegania dźwięku, np. zza ciebie czy z boku. Osobiście nie widzę specjalnego zastosowania w praktyce tych dwóch trybów, ale może komuś się one przydadzą i spodobają.

Jakość wykonania jest bez zarzutu, a czas pracy naprawdę długi


Słuchawki wyglądają elegancko, chociaż nowocześnie.
Górny pałąk wykonano z aluminium, natomiast większa część słuchawek to kombinacja tworzywa sztucznego i skóry, którą znajdziemy u góry oraz na nausznikach. Konstrukcja jest dobrze spasowana. Nauszczniki możesz obracać oraz składać tak, aby słuchawki zajmowały dużo mniej miejsca czy były wygodniejsze do noszenia na syi. Boczne puszki słuchawek pokryto tworzywem imitującym skórę. Na prawej z nich znajduje się płaski panel dotykowy, który służy do zmiany głośności, utworów, ale także zatrzymywania i wznawiania odtwarzania, odbierania telefonów, a nawet aktywowania Siri na Maku. Warto dodać, że wbudowane mikrofony zbierają głos naprawdę dobrze - do takiego stopnia, że rozmówca nie rozpoznaje, że rozmawiasz przez słuchawki. Przesunięcie w poziomie zmienia utwór, a w pionie reguluje głośność. Dotknięcie środka to funkcja play/pause. Z boku drugiej puszki znalazły się za to dwa przyciski - ON/OFF oraz NC/Ambient służący do sterowania trybami ANC.
Miękkie, delikatne nauszniki zapewniają wysoki komfort słuchania, nawet przez wiele godzin. Słuchawki nie uciskają zbyt mocno, możesz też regulować ich długość. Co istotne, w zestawie producent dodaje także solidny, elegancki futerał ochronny z miejscem na przejściówkę do samolotu i 1,5 metrowy kabel z pozłacaną końcówką minijack.
Warto także podkreślić, że słuchawki WH-1000XM2 oferują ponad 30 godzin pracy, co jest wynikiem o aż 10 godzin lepszym, niż u poprzednika. Co więcej, wystarczy doładować słuchawki przez 10 minut, aby uzyskać dodatkowe 70 minut odtwarzania. Jeśli zatem słuchasz muzyki np. w biurze przez długie 6 godzin to spokojnie możesz je ładować od weekendu do weekendu. Przy słuchaniu 3 godziny dziennie, energii starczy na 10 dni. To naprawdę imponujący wynik.

Wady? Są, ale tylko dwie


Sony WH-1000XM2 nie są oczywiście bez wad, chociaż jest ich bardzo mało. Są to jednak dosyć irytujące problemy, z którymi niestety stykałem się na co dzień. Podstawowy problem to możliwość podłączenia tylko do jednego urządzenia przez Bluetooth. Na co dzień korzystam z 3-4 różnych urządzeń, czyli iPhone'a dwóch MacBooków i iPada. Przykładowo, rano pracuję na komputerze w domu i słucham muzyki. Po południu idę na siłownię i chcę podłączyć słuchawki do iPhone'a. Niestety, muszę zresetować słuchawki wciskając dłużej dwa przyciski, aż dioda zamiga na niebiesko, a następnie włączyć słuchawki, zapomnieć ich profil Bluetooth w ustawieniach iPhone'a i połączyć się na nowo. I tu pojawi sie drugi problem. Urządzenia miewają czasami problemy z wykryciem słuchawek przez Bluetooth. Zdarza się, że trzeba kombinować - wyłączać i włączać Bluetooth kilka razy, albo uruchamiać ponownie same słuchawki. Nie zdarza się to często, aby niestety zdarza.

Czy warto wydać 1300 zł na Sony WH-1000XM2?


Zdecydowanie tak, o ile oczywiście docenisz jakość dźwięku, wykonania oraz tłumienia hałasu, jaką te słuchawki oferują.
Ponad 1200 zł to z jednej strony całkiem dużo, jak na słuchawki, z drugiej jednak model WH-1000XM2 jeszcze na początku roku kosztował ok. 1600 zł. Z trzeciej zaś, mamy testowane przeze mnie Sennheisery PCX 550, który kosztują mniej, niż 1100 zł, a oferują podobną jakość. Które słuchawki z ANC wybrać? 
Ja postawiłem na Sony WH-1000XM2 i jestem z nich bardzo zadowolony. Dźwięk jest w mojej ocenie minimalnie lepszy, jakość wykonania równie dobra, ale funkcja aktywnej redukcji hałasu działa znacząco lepiej. Miłym dodatkiem są też ciekawe inteligentne funkcje oraz dużo lepsza aplikacja mobilna.

Tekst: Krzysztof Basel
Zdjęcia: Jacek Sopotnicki

Przeczytaj także:

domowe studio fotograficzne

Jak urządzić domowe studio fotograficzne?

2024-04-25
Stworzenie własnego, domowego studia fotograficznego pozwoli na robienie świetnych zdjęć i doskonalenie umiejętności fotograficznych. Podpowiadamy, jak urządzić domowe studio i jakie akcesoria będą niezbędne!
asystent głosowy

Jak działa asystent głosowy i z jakimi urządzeniami współpracuje?

2024-04-24
Sterowanie urządzeniami za pomocą głosu stało się niezwykle popularne. Wyjaśniamy, jak działają asystenci głosowi, a także z jakimi sprzętami najlepiej współpracują!
obiektywy stałoogniskowe a zmiennoogniskowe

Obiektywy stałoogniskowe a zmiennoogniskowe. Czym się różnią?

2024-04-23
Wybór odpowiedniego obiektywu do aparatu jest kluczowy! Użytkownicy od lat toczą zaciętą batalię i próbują odpowiedzieć na pytanie, czy lepsze są obiektywy stałoogniskowe czy zmiennoogniskowe. W tym artykule porównujemy oba rozwiązania i wskazujemy, które z nich jest lepsze!
głośniki do łazienki

Muzyka w łazience? Tak, to możliwe

2024-04-22
Muzyka w łazience to znakomity sposób na relaks. Okazuje się, że stworzenie przestrzeni z ulubionymi dźwiękami wcale nie jest tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Podpowiadamy, jak słuchać muzyki w łazience oraz jakie urządzenia będą do tego niezbędne!
projektor do sypialni

Jaki projektor do sypialni?

2024-04-22
Projektor do sypialni to świetna alternatywa dla telewizora i sposób, aby stworzyć domowe kino bez konieczności zmiany organizacji przestrzeni. Podpowiadamy, na co zwracać uwagę, a także jakie projektory do sypialni będą najlepszym wyborem dla Ciebie.
gramofon z bluetooth

Gramofony Bluetooth – czy warto?

2024-04-18
Gramofony Bluetooth to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które chcą połączyć klasykę z nowoczesnością. Sprawdzamy, jak dokładnie działają gramofony z Bluetooth, a także jakie modele są warte uwagi!