Od wielu lat na rynku są obecne lustrzanki, które oferują bardzo dobre parametry obrazu. Ale od pewnego czasu prym zaczęły wieść bezlusterkowce, które przyciągają bardzo dobrymi parametrami. W tym artykule znajdziesz odpowiedź dla kogo dobra będzie lustrzanka, a dla kogo bezlusterkowiec. Zapraszamy na pojedynek bezlusterkowiec vs lustrzanka.
Zastanawiasz się, jaki aparat fotograficzny wybrać? Decyzja często sprowadza się do dylematu bezlusterkowiec vs lustrzanka. Podpowiadamy, który typ aparatu będzie dla ciebie lepszym rozwiązaniem.
Pierwsze lustrzanki cyfrowe pojawiły się już w latach 90. XX wieku. Jednak dla szerszego grona fotografów były one dostępne dopiero w późniejszych latach. Dokładnie w 2002 roku pojawił się pełnoklatkowy Contax N Digital oraz Canon EOS-1Ds.
W tego typu konstrukcjach rolę materiału światłoczułego przejmuje matryca. Znajdujące się wewnątrz lustro ruchome lub półprzepuszczalne ma za zadanie odbić światło, które następnie kieruje się do matówki i pryzmatu. W ten sposób w wizjerze możemy zobaczyć obraz dokładnie taki, jaki widzi ludzkie oko. W momencie naciśnięcia spustu migawki mechanizm podnosi lustro i pozwala na odpowiednie naświetlenie zdjęcia.
Jednak taka konstrukcja nie jest pozbawiona wad. Obecność lustra sprawia, że może występować problem z poprawnym ustawieniem ostrości. Takie zjawisko nazywamy front lub back focusem. Szczególnie uciążliwe jest to w momencie, gdy mamy ustawione niskie wartości przysłony. Nawet niewielkie przesunięcie lustra względem obiektywu może spowodować, że trafiając w konkretny punkt, ostrość powędruje przed lub za fotografowany obiekt.
Z pomocą przychodzi mikroregulacja, która pozwala skorygować te błędy. Tacy producenci jak Sigma oferują urządzenie o nazwie USB Dock. Lustrzanka z niższej półki cenowej to dobry aparat fotograficzny dla amatora.
Podpinając obiektyw do specjalnej przejściówki za pomocą oprogramowania możemy skalibrować obiektyw pod konkretny aparat. Jeśli to zadanie jest dla nas zbyt trudne, to istnieje możliwość wysłania aparatu do serwisu, gdzie zostanie skalibrowany. Ponadto lustrzanki radzą sobie zdecydowanie gorzej przy robieniu zdjęć w trybie live view. Wówczas lustro unosi się ku górze, a obraz jest wyświetlany na ekranie.
Jeszcze jednym minusem lustrzanek są ich gabaryty. Body, w połączeniu z ciężkim obiektywem i lampą błyskową, może znacząco obciążyć użytkownika, co przy długim fotografowaniu staje się uciążliwe. To jednak zależy od preferencji fotografa.
Oczywiście nie jest tak, że lustrzanki są złe. Ich rozwój na przestrzeni lat sprawił, że obecnie są to aparaty dostępne praktycznie dla każdego. Podstawową lustrzankę cyfrową kupimy już za około 1000 złotych. W segmencie aparatów profesjonalnych również jest w czym wybierać. Pełnoklatkowe lustrzanki cyfrowe kosztują zdecydowanie mniej niż kiedyś. Jeśli ktoś chce zostać profesjonalnym fotografem, to taki wybór wydaje się naturalny.
Pora na drugą parę pojedynku bezlusterkowiec vs lustrzanka. Nazwa „bezlusterkowiec” zdradza nam, czym dokładnie jest taki aparat. Pod względem budowy jest on zbliżony do wcześniej omawianej lustrzanki. Istotną różnicą jest jednak brak zastosowanego lustra. To sprawia, że obraz nie wygląda tak samo jak w wizjerze optycznym. Zamiast tego podgląd jest generowany na ekranie aparatu bądź w cyfrowym wizjerze.
Taki zabieg ma swoje plusy, ponieważ na podglądzie widzimy symulację ekspozycji. To oznacza, że wykonane zdjęcie będzie wyglądało niemal identycznie jak obrazek widoczny na podglądzie. Daje to duży komfort, ponieważ jeszcze przed wykonaniem fotografii możemy z łatwością dopasować wszystkie parametry.
Ogromną przewagą bezlusterkowców nad lustrzankami jest autofokus. Najlepsze bezlusterkowce wykorzystują detekcję fazy lub kontrastu. Brak lustra dodatkowo wyklucza problem z front i back focusem. Praktycznie każde zdjęcie wykonane nawet na niskich wartościach przysłony będzie ostre! Dla wielu fotografów pracujących z małą głębią ostrości to niezwykle istotne. Bezlusterkowce mogą otrzymywać aktualizacje systemu, które poprawiają działanie systemu, a także autofokusa.
Do zalet bezlusterkowców trzeba zaliczyć ich gabaryty. I w tym aspekcie z pojedynku bezlusterkowiec vs lustrzanka zwycięsko wychodzi ta druga. Aparaty bezlusterkowe są dużo mniejsze. Obiektywy nadal są duże i ciężkie, choć powoli to się zmienia, ponieważ najnowsi producenci prezentują nowe rozwiązania. Przykładem może być seria obiektywów RF od Canona czy nowa seria I od Sigmy.
Odpowiedź nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Bezlusterkowce są aktualnie wyborem wielu profesjonalnych fotografów, choć warto zaznaczyć, że wciąż bardzo duża grupa osób pracuje na lustrzankach. Aparaty cyfrowe pozbawione lustra mają niewątpliwie przewagę pod względem działania autofokusa, a także gabarytów. Jeżeli te dwa elementy są dla ciebie najważniejsze, to bezlusterkowiec spełni twoje oczekiwania.
Zakup lustrzanki to dobry wybór dla użytkowników, którzy rozpoczynają przygodę z fotografią lub chcą kupić profesjonalny aparat w nieco niższej cenie. Do lustrzanek nadal mamy większy wybór obiektywów, choć po zastosowaniu odpowiedniej przejściówki można z nich korzystać również na bezlusterkowcach.
Fotograf powinien sam odpowiedzieć sobie na pytanie, jakiego aparatu poszukuje. Na pewno przyszłość będzie należała do bezlusterkowców. Przykładem tego są producenci tacy jak Sony, Canon czy Nikon. Ich flagowe produkty to aparaty bezlusterkowe. To jednak otwiera pewną furtkę i pozwala kupić topowe lustrzanki w dużo niższych cenach. Wybór aparatów na rynku nigdy nie był tak ogromny.