Instalacja satelitarna w domu to nie tylko telewizja. To także radio, internet, a nawet telefon. W naszych warunkach geograficznych rola talerza sprowadza się głównie do odbioru sygnału TV i na tym się skupimy. Jako użytkownicy nie mamy wpływu na dekodery, poza wyborem oczywiście. Mamy natomiast wpływ na zestaw antenowy, a to już bardzo dużo. Jak uczy doświadczenie, sprzęt dostarczany przez operatorów pozostawia wiele do życzenia. Oprócz talerza niewielkich rozmiarów dostajemy konwerter satelitarny, bardzo wrażliwy na zmiany warunków atmosferycznych. Zastanówmy się wspólnie, czy spełni on nasze oczekiwania.
Odpowiedź na to pytanie jest o tyle skomplikowana, że profesjonalny opis działania urządzenia wymagałby użycia branżowej terminologii, mało zrozumiałej dla przeciętnego użytkownika. W bogatej literaturze oraz sieci znajdziemy mnóstwo informacji o tym, że konwerter do satelity dostarcza sygnał do odbiornika poprzez przesunięcie i wzmocnienie wiązki z zakresu 10.7- 11.7 oraz 11.7-12.75 GHz odbitej od powierzchni anteny. Przetworzony sygnał uzyskuje parametry pierwszej pośredniej częstotliwości satelitarnej mieszczącej się w granicach 950-2150 MHz.
Chciałoby się zapytać, i co w związku z tym? Jestem przekonany, że zdecydowana większość z nas w dalszym ciągu nie wie, dlaczego podczas nie najlepszej pogody część kanałów przestaje działać. W jaki sposób do jednego talerza podłączyć większą liczbę dekoderów? Jak uzyskać najlepszy obraz do odbiorników telewizyjnych 4K?
Sprawa jest tym trudniejsza, że w odróżnieniu od operatorów zagranicznych, nasi rodzimi potentaci ograniczają się jedynie do przesłania poskładanych części anten, licząc na nasz intelekt i wiedzę techniczną z zakresu obsługi instalacji satelitarnych. W ten sposób prawdopodobnie do niczego nie dojdziemy.
Spróbujmy wszystko przetłumaczyć na potoczny język. Zacznijmy od tego, czym jest konwerter satelitarny. Lecz tym razem wykorzystajmy do tego celu słownictwo bardziej zrozumiałe.
Konwerter do satelity jest niewielkim urządzeniem zamontowanym na wsporniku, w pewnej odległości od czaszy anteny. Jego zadaniem jest odebranie sygnału odbitego od lustra talerza, by za pośrednictwem przewodów przekazać sygnał dalej, do dekodera. Prawda, że o wiele prościej? Odłóżmy na chwilę kwestie szumów i częstotliwości, skupiając się na budowie konwerterów i ich zastosowaniu.
Dla przeciętnego użytkownika pierwszym istotnym kryterium wyboru konwertera jest jego budowa zewnętrzna. Mianowicie, chodzi o ilość wypustek służących do mocowania przewodów. Od ich liczby zależy to, ile dekoderów podłączymy do anteny.
Rodzaje konwerterów:
Single jest najpowszechniej używanym konwerterem. Ma tylko jeden gwint umożliwiający podłączenie przewodu, jest zatem w stanie obsłużyć jeden dekoder.
Twin, sytuacja analogiczna do poprzedniej. Dwie wypustki, dwa przewody. W tym miejscu powinniśmy się zatrzymać. Dwa przewody pozwolą nam podłączyć dwa dekodery, jednak w sytuacji, kiedy dysponujemy sprzętem z funkcją nagrywania, będzie to jeden dekoder. O co chodzi?
Aby oglądać kanały satelitarne, musimy mieć sygnał. Aby nagrywać w tym czasie coś innego, potrzeba kolejnej wiązki sygnału. Z tego powodu urządzenia nagrywające mają dwa wejścia antenowe.
Quad, cztery wyjścia i opcjonalnie cztery dekodery, dwa nagrywające, jeden nagrywający i dwa proste.
Quad unicable, upraszcza montaż, eliminując potrzebę instalacji multiswitcha w przypadku korzystania z dwóch różnych sygnałów, np. telewizja naziemna plus telewizja satelitarna. Cztery wyjścia.
Quattro, stosowany jest do instalacji zbiorczych. Do konwertera tego typu można podłączyć nawet kilkadziesiąt tunerów, co pozwala na instalację satelitarną w obiektach wielorodzinnych, bez potrzeby montażu wielu anten.
Octo, jak nazwa wskazuje, mamy do wykorzystania osiem wyjść pozwalających na montaż ośmiu tunerów, czterech z funkcją PVR itd.
Współczynnik szumów, innymi słowy wrażliwość na zakłócenia. Im niższa, tym lepiej. Obecnie na rynku przeważają urządzenia ze współczynnikiem w granicach 0,3-0,1 dB.
Sygnał wejściowy, odbity od lustra anteny do konwertera. Popularne zakresy to 10,7-152,75 GHz. W tym wypadku interesuje nas zakres maksymalny.
Sygnał wyjściowy, przekazywany z konwertera do dekodera. Standardowo jest to przedział 950-2150 MHz.
Mamy już dostateczną wiedzę, by skutecznie dokonać wyboru konwertera. Aby jeszcze bardziej ułatwić tę czynność, stwórzmy sobie klasyfikację urządzeń, zwracając uwagę na ich przydatność, wytrzymałość i skuteczność. Ważna uwaga! Wybierając sprzęt do odbioru i przetwarzania sygnału satelitarnego, trzeba pamiętać o stałym i szybkim rozwoju technologii telewizyjnych. To, co spełnia nasze oczekiwania dzisiaj, może być przeżytkiem za rok lub dwa.
Sprzęt umożliwia odbiór kanałów nadawanych w jakości 4K, czyli przy szerokości obrazu wynoszącej około czterech tysięcy pikseli. Oczywiście pozostałe także działają bez zarzutu. Konwerter jest zakupem na co najmniej trzy lata. Bardzo możliwe, że gdy zdecydujemy się na taki właśnie wydajny aparat telewizyjny, wtedy instalację będziemy mieli już gotową. Jak widać, konwerter jest typu Twin, więc podłączymy dwa tunery lub jeden z funkcją PVR.
W tym wypadku kryterium stanowi stosunek ceny do jakości. Konwerter charakteryzuje się znakomitą odpornością na warunki atmosferyczne. Pamiętajmy, że sprzęt będzie stale wystawiony na ogromne wahania temperatur w połączeniu z opadami.
Idealna wersja na przyszłość. Nawet jeśli chcemy podłączyć zaledwie jeden dekoder, jutro ta sytuacja może ulec zmianie. Poza tym konwerter umożliwia odbiór sygnałów pochodzących z dwóch satelitów, co znacznie poszerza ofertę telewizji satelitarnej.
Odnieśmy się jeszcze do sytuacji, w której mamy już konwerter. Chcielibyśmy sprawdzić, czy działa, jak to zrobić? Najprościej byłoby zamontować na istniejącej, sprawnej instalacji.
Posiadacze miernika sygnału mogą dokonać pomiarów. W momencie pojawienia się sygnału dobrze jest zasłonić na chwilę oko konwertera dłonią, po czym dokonać pomiaru ponownie. Wszelkie naprawy konwertera we własnym zakresie mijają się z celem, zważywszy na nikłe szanse powodzenia, przy jednoczesnych niskich cenach tych urządzeń.
Instalacja anteny jest czynnością wymagającą wyjątkowej precyzji. Dotyczy to także doświadczonych instalatorów. Nie oznacza to jednak, że jest niemożliwa!
Jedno jest pewne, kiedy już złapiemy sygnał i zasiądziemy z najbliższymi przed telewizorem, każdy z nas poczuje się, jak prawdziwy bohater w swoim domu!