Data modyfikacji:

Recenzja fotela gamingowego Diablo X-One 

Fotele gamingowe to obowiązkowy element wyposażenia każdej osoby, która spędza długie godziny przed komputerem lub konsola. Sprawdziliśmy, jak w codziennym użytkowaniu spisuje się budżetowy Diablo X-One. Czy warto wydać na niego około 600 złotych? Sprawdź! 

Pierwsze wrażenia 

Fotele firmy Diablo stanowią świetną alternatywę dla modeli uznanych marek, które przodują na rynku gamingowym. Osoby, które szukają oszczędności często decydują się na produkty polskiego producenta odpowiedzialnego za fotele Diablo. Spędzając wiele godzin przy komputerze czy konsoli warto zadbać o komfort pleców. Model X-One jest jednym z najtańszych foteli gamingowych, jakie można znaleźć na Ceneo.pl.

Już na zdjęciach promocyjnych można zauważyć, że jego wzornictwo przypomina modele ze znacznie wyższej półki cenowej. Po zamówieniu fotel przychodzi w częściach i na jego złożenie trzeba poświęcić około 30 minut. Wszystkie niezbędne klucze i śruby znajdują się w zestawie. Przejrzysta instrukcja dostępna w języku polskim nie utrudnia zadania i umożliwia płynne przejście przez wszystkie kroki. 

W fotelu gamingowym nie zabrakło regulacji wysokości i pochylenia oparcia. Fajnym dodatkiem jest możliwość ułożenia fotela w trybie leżącym. Jeśli chcesz uciąć sobie małą drzemkę pomiędzy kolejnymi partiami ulubionej gry, to ta opcja sprawdza się doskonale. Dwie poduszki odpowiadające za podparcie pleców i szyi są miękkie i sprawiają wrażenie solidnych. Umieszczone na regulowanej gumce są w pełni regulowane.

Problem z dopasowaniem mogą mieć osoby powyżej 190 cm wzrostu, jednak więcej powiem o tym w dalszej części tekstu. Na plus na pewno należy zaliczyć kauczukowe kółka, które chronią delikatne powierzchnie przed porysowaniem. Poruszając się po pokoju nie musisz obawiać się o zniszczenie parkietu czy paneli. 

X-One zrobił na mnie bardzo dobre pierwsze wrażenie. Oczywiście w sklepach znajdują się fotele, które wyglądają jeszcze lepiej, jednak trzeba brać pod uwagę, że ich cena jest przeważnie wyższa nawet o kilkaset złotych. 

Jakość wykonania 

Wszystkie elementy są bardzo dobrze dopasowane do siebie. Wykończenie w kolorze czerwonym idealnie współgra z resztą elementów. Do wyboru są jeszcze fotele niebieskie, czarne, zielone, białe i żółte. Bez wątpienia każdy znajdzie coś dla siebie. 

Produkt w rzeczywistości nie odbiega od zdjęć promocyjnych. Pokrycie jest wykonane z ekoskóry HD, która zbiera zarówno dobre, jak i złe opinie. Za zastosowanie tego materiału nie można winić producenta, który wyraźnie szukał oszczędności. W niektórych miejscach imitacja skóry lekko się zagina, ale nie wpływa to w żaden sposób na funkcjonalność, ani wygląd. 

Diablo X-One jest wykonany solidnie, jednak producent nie zadbał o drobne detale, które nieco zaburzają dobre wrażenie. O czym mowa? Przede wszystkich o szwach, a raczej niedokładnie przyciętych końcówkach. Takie niedociągnięcia pojawiły się co najmniej w kilku miejscach. Nie przeszkadza to w użytkowaniu, jednak pozostawia delikatny niesmak. 

Osłony mechanizmów wykonano z plastiku. Te zakrywające boczne elementy do regulacji pochylenia delikatnie odstają, jednak nie na tyle, aby zauważyć natychmiast. Gorzej jest z osłoną amortyzatora. Plastikowy materiał jest bardzo cienki i niedopasowany. Tutaj producent mógł nieco bardziej się postarać. 

Diablo X-One pod względem jakości wykonania zasługuje na ocenę dobrą z plusem. Gdyby nie drobne mankamenty, to ocena na pewno byłaby wyższa. Biorąc pod uwagę jego cenę w dalszym ciągu jest bardzo dobrze. 

Fotel gamingowy w codziennym użytkowaniu 

Z fotela gamingowego korzystam zwykle kilka godzin dziennie. Już pierwszego dnia dało się zauważyć, że siedzisko jest dosyć wąskie. Czy można to zaliczyć jako wadę? Dla osób trochę większych zdecydowanie tak. W moim przypadku dopasowanie było idealnie, jednak gdybym mierzył kilka centymetrów więcej, to komfort nie byłby już taki dobry. Pod tym względem Diablo X-One spisze się dobrze u osób nieco mniejszych, a także kobiet. Górna granica komfortu to około 185 cm. 
O ile poduszka lędźwiowa nie wymagała po zakupie żadnej regulacji to problem pojawił się z poduszką pod głowę. Standardowo jest ona umieszczona w specjalnym wycięciu na wysokości głowy. Niestety przy ustawieniu jej na maksymalnej wysokości wciąż miałem ją na wysokości pleców. Na szczęście udało mi się znaleźć nieszablonowe rozwiązanie, które ostatecznie okazało się idealnym wyjściem z tej sytuacji.

Wystarczy zdemontować poduszkę, poszerzyć nieco pasek i umieścić ją na końcowej części zagłówka. Odpowiednie ściśnięcie sprawi, że poduszka idealnie będzie trzymać się pod głową. Producent powinien zdecydować się na oferowanie fotela w dwóch rozmiarach. Wówczas X-One byłby lepszy dla szerokiego grona użytkowników. 

Po dopasowaniu poduszek, wysokości i kąta nachylenia komfort fotela gamingowego był na wysokim poziomie. Problem braku odpowiedniej wentylacji objawił się po kilkudziesięciu minutach spędzonych przy komputerze. Fotel nagrzewa się dosyć mocno, co mocno obniża poziom komfortu. Myślę, że przy bardzo wysokiej letniej temperaturze mogłoby być jeszcze gorzej.

Rozwiązaniem jest zrobienie sobie kilkuminutowej przerwy na rozprostowanie kości lub wybranie droższego modelu X-Fighter wyposażonego niewielkie otwory wentylacyjne AirMesh. To w zasadzie rozwiązuje problem przegrzewania. 

Czy warto kupić fotel Diablo X-One? 

Diablo X-One to jeden z tańszych foteli gamingowych dostępnych na rynku. Pod względem wizualnym produkt polskiego producenta plasuje się w ścisłej czołówce. Nowoczesne wzornictwo nawiązuje do foteli znajdujących się w sportowych samochodach.

Na plus na pewno należy zaliczyć kolorowe elementy, które idealnie dopełniają całą konstrukcję. Pod względem wykonania jest nieźle, jednak nie obyło się bez kilku drobnych wpadek. Szczególnie uwagę zwracają wykończenia szwów. Na szczęście po miesiącu użytkowania skórzane poszycie jest w idealnym stanie. 

Brak odpowiedniej wentylacji dla wymagających użytkowników będzie problemem, jednak osoby szukające oszczędności nie powinny narzekać. Producent szukał oszczędności i to prawdopodobnie była jedna z nich. Pod względem ogólnego komfortu użytkowania jest bardzo dobrze. Plecy odpoczywają, a poduszki po odpowiedniej regulacji doskonale podtrzymują plecy oraz szyję. 

Producent projektując Diablo X-One zapomniał trochę o większych osobach, przez co fotel gamingowy raczej sprawdzi się u młodszych użytkowników, a także kobiet. Stosunkowo wąskie siedzenie i ograniczona regulacja poduszki pod głowę mogą przeszkadzać. Z drugiej strony w podobnej cenie ciężko znaleźć dla modelu X-One godnego konkurenta. Stosunek jakości do ceny został zachowany bardzo dobrze, dlatego ostateczna ocena fotela dla graczy jest pozytywna. 

Każdy kto szuka wygody i jednocześnie produktu w atrakcyjnej cenie nie będzie żałował tego zakupu. Diablo X-One pozwala oszczędzić niemal połowę tego, co normalnie musiałbyś zapłacić za konkurencyjne modele. Mając do dyspozycji nawet kilkaset złotych będziesz mógł zainwestować w nową grę lub komplet akcesoriów. Diablo X-One nie powinien cię zawieść, to dobry fotel w bardzo rozsądnej cenie. 

Tekst: Bartłomiej Mazurek 
Zdjęcia: Bartłomiej Mazurek