Data modyfikacji:

Huawei P Smart Z. Sprawdzamy mądralę

Do sklepów trafił właśnie najnowszy smartfon ze stajni Huawei. P Smart Z to propozycja dla tych, którzy na nowy telefon chcą przeznaczyć nieznacznie więcej niż 1000 złotych. Smartfon wyróżnia się wysuwaną kamerą, inteligentnym aparatem, kinowymi proporcjami ekranu i świetnym designem.
huawei p smart z
Tym razem odpuściliśmy testowanie nowego sprzętu naszemu specjaliście od nowych technologii. Smartfon w oficjalnej dystrybucji w dniu premiery kosztuje niespełna 1200 złotych (a jeśli ktoś kupił w przedsprzedaży, to mógł dostać jeszcze opaskę sportową Huawei Band 2 Pro w prezencie).

Wiedzieliśmy, że nie będzie to bestia na miarę flagowca P30 Pro. Dlatego zamiast skupiać się na taktowaniu procesora, rodzaju matrycy aparatu i pracy pamięci RAM, skupimy się na kwestiach użytkowych.  A do sprawdzania takich funkcji najlepszy jest użytkownik, który nie zagłębia się w technikalia. Padło na Piotrka.

Co jest ważne w nowym smartfonie?

Myśląc o nowym smartfonie, najważniejsze są dla mnie trzy rzeczy: pojemna bateria, dobry aparat i ciekawy wygląd. To na nie najbardziej zwracałem uwagę podczas testowania Huawei P Smart Z.

Design jak we flagowcach

Zaczynając od rzeczy najbardziej subiektywnej: telefon prezentuje się świetnie. Tylna obudowa dostępna jest w kilku kolorach i po prostu lśni. Przypomina mi popularne na początku XXI wieku perłowe lakiery samochodowe. W słońcu kolory mienią się fenomenalnie.

Przedni ekran prezentuje się równie dobrze. Kinowe proporcje 19,5:9 sprawiają, że mimo przekątnej 6,59 cala, telefon idealnie mieści się w dłoni. Jeśli już o ekranie mowa, rozdzielczość Full HD+ 2340x1080 pikseli pozwala zamienić telefon w małe centrum multimedialne. Bardzo cieszę się, że nowe telefony często idą w tym kierunku. W końcu oglądanie Netfliksa lub HBO GO w podróży jest coraz bardziej popularne.

Ekran użytkowy zajmuje praktycznie całą przednią ścianę telefonu. Bezramkowiec pozbawiony jest popularnego w ostatnich latach notcha. Nie ma wcięcia więc nie ma przedniego aparatu? To byłby ze strony Huawei samobój. Podeszli do tej kwestii w innowacyjny sposób.

Wysuwany aparat do robienia selfie

I w ten sposób przechodzimy do kamery i aparatu fotograficznego. P Smart Z został wyposażony w dwa aparaty. Główny to oczywiście ten z tyłu obudowy. Zatrzymajmy się jednak na chwilę przy kamerze do robienia selfie i prowadzenia rozmów wideo.

Wysuwany aparat to nie tylko zabieg mający za zadanie zwiększenie powierzchni ekranu. Ma on przede wszystkim szerszy kąt niż większość przednich kamer. Dzięki temu można zrobić selfie bez użycia kijka. Oczywiście jest to możliwe we wszystkich smartfonach, ale chyba pierwszy raz widać na nim coś poza moją twarzą. I dzięki automatycznej obróbce zdjęć, nawet wyglądam nieco ładniej.

Aparat wysuwa się w niespełna sekundę, nawet nie byłem w stanie tego zauważyć. Producent obiecuje, że jeśli chcielibyśmy zrobić 100 autoportretów dziennie, to mechanizm będzie działał prawie przez 3 lata.
Piotr Kalsztyn

Sztuczna inteligencja w służbie lepszych zdjęć

Prawdziwa zabawa zaczyna się jednak, gdy zaczniemy robić zdjęcia głównym aparatem. Profesjonalni fotografowie z pewnością docenią możliwości zmiany przysłony (nawet do 1.8!), czy kontrolę nad czułością ISO. Profesjonalni fotografowie mają jednak do tego profesjonalne aparaty.

W komórkowych chodzi o to, żeby uchwycić chwilę, pokazać emocje. Mało kto ma już cierpliwość do pozowania w oczekiwaniu aż fotograf wprowadzi idealne ustawienia. Liczy się moment. Wyjmuję telefon, naciskam spust i chcę mieć jak najlepsze zdjęcie, a Huawei P Smart Z mi na to pozwala. Dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji, smartfon jest w stanie sam ustalić warunki oświetleniowe i dobiera najlepsze parametry.
Kamienice na rynku we Wrocławiu
Chwilę poświęciłem też na zabawę dedykowanymi trybami. Największe wrażenie zrobił na mnie tryb nocny. Telefon wykonuje trwającą kilka sekund sekwencję, które łączy w „idealne ujęcie”.

Łyżką dziegciu była dla mnie natomiast opcja malowania światłem. Zdecydowanie trzeba mieć do niej statyw, albo bardzo stabilną rękę, bo w moich próbach oprócz światła poruszona była również cała reszta. Cóż, podstawowych zasad działania fotografii nawet sztuczna inteligencja nie oszuka. Jeszcze.
Wrocławskie neony

Jak spisuje się bateria w Huawei P Smart Z?

Tutaj muszę zdać się na zapewnienia producenta, że bateria o pojemności 4000 mAh starcza na 773 godziny czuwania i 1680 minut rozmów. Trudno mi samemu to ocenić, bo mój kilkudniowy test przetrwał na jednym ładowaniu. I to ze sporą rezerwą.

Co prawda Facebooka scrollowałem na prywatnym telefonie, ale jednak korzystałem z kamery, aplikacji, surfowałem w internecie. Także jest naprawdę dobrze. Pamiętajcie jednak, że tak wygląda sytuacja ze świeżynką, każda bateria z biegiem czasu będzie tracić na żywotności.

Co jeszcze jest istotne w smartfonie Huawei P Smart Z?

Huawei P Smart Z ma możliwość zamontowania dwóch kart SIM oraz złącze typu mini-jack 3,5 mm. To drugie jest szczególnie ważne dla osób, które posiadają własne słuchawki przewodowe i nie chcą z nich rezygnować. Czytnik linii papilarnych znajduje się na tylnej części telefonu, można go użyć także jako spust migawki aparatu.

I jeszcze coś dla szczególnie ciekawskich.

Dante techniczne Huawei P Smart Z

  • model procesora: HiSilicon Kirin 710
  • częstotliwość procesora: 2,20GHz
  • pamięć wewnętrzna: 64 GB
  • pamięć RAM: 4 GB
  • rozdzielczość ekranu: 2340x1080
  • ilość kolorów wyświetlacza: 16M
  • pojemność baterii: 4000mAh

Czy warto zainteresować się smartfonem Huawei P Smart Z?

Zdecydowanie tak. Zwłaszcza jeżeli nie chcemy wydawać na telefon całej wypłaty, a smartfon to przede wszystkim dla nas uniwersalne narzędzie do kontaktu ze światem. A czasem chcemy też zrobić ładne zdjęcie.


Autor: Piotr Kalsztyn