Data modyfikacji:

Co to znaczy zero waste? Od czego zacząć? Co kupić?

Ekologia to bliski ci temat i zastanawiasz się, jak możesz wpłynąć na kondycję środowiska? Zacznij od siebie, czyli wrzuć tryb zero waste. Podpowiadamy jak zacząć i co warto kupić. Oto akcesoria kuchenne oraz przedmioty, dzięki którym w twoim koszu będzie lądować mniej śmieci.

Czym dokładnie jest zero waste?

W największym uproszczeniu to ograniczenie marnotrawstwa. Po prostu zero odpadów. Jak podaje Gazeta Wyborcza prekursorka tego ruchu Bea Johnson i jej rodzina, rocznie produkują jedynie słoik śmieci. Jak to możliwe? Jak można przeczytać na stronie Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste bezśmieciowe życie streszcza się w kilku najważniejszych zasadach: ograniczaj, używaj ponownie, przetwarzaj i kompostuj. Nie obawiaj się, że na samym wstępie musisz przeprowadzić karkołomną rewolucję – ograniczenie się do produkcji jedynie słoika śmieci rocznie to wielki wyczyn. Ty zacznij od małych kroków, które będą dobre dla środowiska. A pomogą ci w tym poniższe akcesoria.

Zero waste od kuchni, czyli kompostownik

Obierki z warzyw, skórki owoców czy wreszcie fusy z kawy – to wszystko ląduje zapewne w twoim koszu na śmieci. Okazuje się jednak, że te odpadki mogą ci się jeszcze przydać. Wystarczy, że zrobisz z nich kompost, czyli naturalny nawóz do kwiatów domowych. Aby zacząć swoją przygodę z kompostowaniem musisz zaopatrzyć się przede wszystkim w kompostownik. Kolejna rzecz to czynnik, który zamieni twoje odpadki w kompost.

Tu masz dwie opcje do wyboru: dżdżownice lub preparat z bakteriami probiotycznymi. Zanim skrzywisz się z niesmakiem, nie przekreślaj pierwszego wariantu – domowe kompostowniki są wykonane tak, że w zasadzie dżdżownice nie będą wchodzić ci w drogę – zobaczysz je tylko przy okazji opróżniania i uzupełniania kompostownika. W drugim przypadku po prostu pryskasz odpadki środkiem i gotowe – pozbywasz się obierków, skórek i całej reszty, a  zyskujesz wartościowy nawóz do roślin – efekt dżungli w domu masz jak w banku.

Jeśli jednak domowe kompostowanie jest na początek dla ciebie zbyt dużym wyzwaniem, nic straconego. Nie musisz od razu przechodzić na tryb zero waste. Less waste też będzie świetną opcją. Co zatem zrobić z obierkami warzyw? Zamroź je i wykorzystaj ponownie do przygotowania bulionu. Pamiętaj tylko, aby dokładnie umyć warzywa przed obraniem.

Zero waste od podstaw – sprytne akcesoria kuchenne

Dietetycy wskazują, że każdy z nas powinien pić przynajmniej 1,5 litra wody dziennie. Nie trudno policzyć, na jaką liczbę plastikowych butelek to się przekłada. Jeśli więc chcesz ograniczyć marnotrawstwo plastiku, przerzuć się na wodę z kranu. W tym przypadku przydatna będzie ci butelka z filtrem, dzięki której pozbędziesz się z wody kranowej smaku i zapachu chloru.

A czy wiesz, że w Nowym Jorku zakazano sprzedaży napojów na wynos w plastikowych kubkach? Jeśli ty też lubisz w drodze do pracy sączyć ulubioną kawę lub herbatę, zero waste też ma na to swoją receptę. Wystarczy, że postawisz na bidon lub termos. Mają one zazwyczaj niewielkie rozmiary, więc nie musisz się obawiać, że podróż do pracy zamieni się w wyprawę z plecakiem turystycznym. Butelki tego typu ci się też w lecie, bo możesz w nich też przechowywać zimne napoje – nie dość, że utrzymają one swoją niską temperaturę, to jeszcze zrezygnujesz z plastiku.

Zero waste w twojej lodówce - pojemniki na żywność

Jak podaje serwis Business Insider Polska w naszym kraju rocznie marnuje się 9 milionów ton żywności. Najczęstszą przyczyną marnotrawstwa jedzenia jest utrata świeżości lub przekroczenie terminu przydatności do spożycia. Filozofia zero waste ma na to odpowiedź. Po pierwsze kupuj mniej, a łatwiej zorientujesz się w zawartości lodówki i nie przekroczysz daty przydatności danych produktów. Po drugie zdaj się na pojemniki na żywność. Szklane akcesoria kuchenne tego typu sprawiają, że wędliny, sery czy warzywa będą dłużej świeże. Dodatkowo pojemniki możesz opatrzyć etykietami, na których zaznaczysz datę zakupu danego produktu.

Szklane pojemniki na żywność wykorzystaj też do mrożenia np. wspomnianych wyżej obierków. Użyj ich w miejsce jednorazowych worków do zamrażania, które przecież i tak w końcu trafią do kosza. W szkle można mrozić wszystko, nawet ciecze – pamiętaj tylko, aby wypełnić pojemnik maksymalnie do ¾ pojemności.

Zakupy w rytmie zero waste

Na zakupy spożywcze wybierasz się zazwyczaj z torbą, w której lądują wszystkie zakupy? Jeśli chcesz przejść na stronę zero waste, jedna torba to za mało. Musisz zaopatrzyć się w woreczki (najlepiej płócienne), do których trafią odpowiednio warzywa, owoce, pieczywo, a nawet produkty sypkie. Przecież jeśli ograniczasz śmieci, to wypadałoby zrezygnować też z tych niewielkich foliówek, w które zazwyczaj pakuje się żywność na wagę.

Kolejnym krokiem w kierunku zakupów w stylu zero waste, jest zabieranie ze sobą pojemników np. na mięso czy sery. W ten sposób znów ograniczysz ilość śmieci przynoszonych do domu wraz z zakupami spożywczymi.

Co warto dodać jeszcze do tej listy? Tak naprawdę zero waste zatacza coraz szersze kręgi, więc jeśli ekologia jest ci bliska, plastik zamień na szkło. Na rynku znajdziesz coraz więcej kosmetyków czy produktów spożywczych pakowanych właśnie w słoiki. A te można poddać recyklingowi lub wykorzystać ponownie u siebie w domu.
Autorka: Kamila Zalińska-Woźny