Jeśli ogrzewanie działa nieskutecznie lub kabina rozgrzewa się dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów, winowajcą może być uszkodzony termostat. Odpowiada on za otwieranie i zamykanie małego oraz dużego obiegu wody, dzięki czemu ułatwia nagrzewanie się silnika. Tuż po rozruchu chłodziwo przepływa bowiem jedynie przez silnik, pompę, nagrzewnicę i kilka innych elementów, dzięki czemu silnik może szybko rozgrzać się do temperatury roboczej. Po jej osiągnięciu włącza się duży obieg, czyli ten wykorzystujący chłodnicę samochodową.