Cicha myszka (nieważne, czy bezprzewodowa, czy z kablem) jest potrzebna szczególnie wtedy, kiedy w domu są małe dzieci i istnieje ryzyko, że klikanie mogłoby je obudzić. Taka myszka przydaje się również wtedy, kiedy jesteś graczem i chcesz maksymalnie skoncentrować się na rozgrywce. Wybierz też takie urządzenie, jeśli drażnią cię różne dźwięki i nie chcesz ich słyszeć.
Chociaż czasy ciężkich myszek z kulką, wręcz przywiązanych do biurka, już dawno minęły, to myszki „na kablu” dalej są dość chętnie wybierane. Jeśli i ty wahasz się pomiędzy cichą myszką przewodową a bezprzewodową, postaramy się pomóc w wyborze.
Na początek zacznijmy od tego, że głośność myszy nie zależy od tego, czy urządzenie łączy się z komputerem bezprzewodowo, czy po kablu. Tak naprawdę wybór połączenia to kwestia indywidualnych preferencji.
Bezprzewodowa myszka to wygoda bez plątaniny kabli, co jest szczególnie potrzebne do komfortowej pracy przy biurku. Przy myszce bezprzewodowej trzeba pamiętać o zasilaniu. Najczęściej źródłem energii są baterie, które na szczęście wystarczają na kilka tygodni. Mimo wszystko warto pamiętać o posiadaniu zapasowych sztuk, na wypadek wyczerpania się aktualnej.
Kolejną sprawą jest transmiter do myszki. Jeśli go zgubisz, urządzenie nie będzie miało jak połączyć z się z komputerem, więc stanie się bezużyteczne (przynajmniej do czasu zakupu nowego odbiornika).
Myszka przewodowa to z kolei gwarancja ciągłości jej zasilania oraz pewność, że do jej podłączenia nie będziesz potrzebować dodatkowego elementu w postaci transmitera. Myszka przewodowa często jest też trochę lżejsza od bezprzewodowej, ponieważ w swoim wnętrzu nie posiada baterii lub wbudowanego akumulatora.
Myszka do pracy biurowej powinna mieć 800–1000 DPI (dots per inch, czyli szybkość przesuwania). Taki zakres umożliwi komfortową pracę. Taki też zakres mają najtańsze myszki, więc nie narazisz się na dodatkowy wydatek.
Myszka do grania powinna mieć 1600–2000 DPI. Taki zakres umożliwi czerpanie przyjemności z rozgrywek.