Data modyfikacji:

Test inteligentnej szczoteczki Oral-B iO 10 z rewolucyjną ładowarką iO Sense! 

Oral-B to jedna z wiodących marek na rynku szczoteczek elektrycznych. Do naszej redakcji trafił flagowy model Oral-B iO 10, który wykorzystuje sztuczną inteligencję. Sprawdziliśmy, czy rewolucyjne rozwiązania będą miały wpływ na jakość czyszczenia zębów.
Oral-B iO 10 recenzja

Oral-B iO 10 i moje pierwsze wrażenia 

Szczoteczka elektryczna Oral-B iO 10 to produkt klasy premium i to już można zauważyć po pierwszym wyciągnięciu z pudełka. Szczoteczka jest wykonana z wysokiej jakości materiałów i to wyróżnia ją na tle tańszych odpowiedników. Pod przyciskiem zasilania znajdziemy niewielki wyświetlacz, który po uruchomieniu jest natychmiast gotowy do pracy.
W głównym menu możemy wybrać jeden z 7 trybów czyszczenia, natomiast po uruchomieniu zobaczymy timer, który będzie odliczał czas szczotkowania. Jeśli będzie on odpowiedni, wówczas zobaczymy uśmiechniętą buźkę. W przypadku, gdy zbyt krótko używaliśmy urządzenia, na ekranie wyświetli się smutna buźka. Więcej informacji znajdziemy w dedykowanej aplikacji, o której więcej opowiem w dalszej części artykułu. 
Wraz ze szczoteczką otrzymujemy podstawkę do ładowania, która jest absolutnie wyjątkowa. W szczoteczkach elektrycznych takie akcesorium ma za zadanie dostarczyć energię i na tym jego rola się kończy. Ale Oral-B IO 10 ma ładowarkę iO Sense z wbudowanym wyświetlaczem. Po rozpoczęciu szczotkowania na niewielkim ekranie uruchamia się timer, który pokazuje, jak długo szczotkujemy zęby. Dodatkowo mamy sześć pasków LED sygnalizujących, który obszar jamy ustnej jest w danym momencie czyszczony. Po zakończonym cyklu, gdy szczoteczka zostanie umieszczona na podstawce, uruchomi się zegar. Dzięki temu będziemy mogli podejrzeć aktualną godzinę. To bardzo przydatne rozwiązanie! Podstawka łączy się z WiFi i możemy ją kontrolować z poziomu smartfona.
W tym miejscu inżynierom Oral-B należą się brawa, ponieważ maksymalnie wykorzystali potencjał podstawki ładującej. W zestawie ze szczoteczką otrzymujemy eleganckie etui podróżne, które może być podłączone do zasilania. Dodatkowo mamy uchwyt na zapasowe wymienne końcówki i oczywiście zasilacz. Tym samym otrzymujemy wszystko, co niezbędne do codziennego korzystania. 

Oral-B iO 10 to coś więcej niż szczoteczka elektryczna 

Oral-B iO 10 wprowadza nowe rozwiązania, które mają sprawić, że szczotkowanie będzie jeszcze efektywniejsze. Napęd magnetyczny przenosi energię do każdego włókna i przez wytwarzanie mikrowibracji lepiej radzi sobie z usuwaniem płytki nazębnej. Rzeczywiście odczucia podczas szczotkowania są zupełnie inne.
W tym miejscu warto dodać, że do wyboru mamy siedem trybów: codzienne czyszczenie, delikatne czyszczenie, superdelikatne czyszczenie, wybielanie, pielęgnacja dziąseł, intensywne czyszczenie oraz czyszczenie języka. Dzięki temu osoby, które mają wrażliwe dziąsła i obawiają się elektrycznej szczoteczki, będą mogły korzystać z niej bez obaw. Funkcja wybielania ma zapewnić pierwsze efekty już po miesiącu regularnego szczotkowania. 
Ale jedną z największych zalet Oral-B iO 10 jest monitorowanie zębów 3D, które wykorzystuje do tego sztuczną inteligencję. Podczas szczotkowania mamy możliwość na bieżąco monitorować, które obszary jamy ustnej zostały już wyczyszczone. Tutaj przydaje się aplikacja, w której na bieżąco widzimy postępy szczotkowania. Jednak dla wielu osób nie jest to do końca komfortowym rozwiązaniem, dlatego w nowym modelu możemy odłożyć telefon na bok i otrzymywać wskazówki bezpośrednio z podstawki ładującej
W górnej części znajduje się sześć stref, które odwzorowują obszary szczotkowania. Gdy zaczynamy, wszystkie paski świecą się na niebiesko. W momencie, gdy urządzenie jest skierowane na konkretny obszar, diody zaczynają migać. Zmiana koloru z niebieskiego na biały będzie oznaczać, że dany obszar został już wyczyszczony i możemy przejść dalej. W ustawieniach można wybrać alternatywnie wyświetlanie pozostałego czasu szczotkowania, który będzie sygnalizować podświetlenie. Lepiej jednak skorzystać z wyświetlacza, który pokazuje aktualny czas mycia zębów.
Ważną funkcją w Oral-B iO 10 jest monitorowanie siły nacisku. Pod końcówką znajduje się pierścień LED, który za pomocą koloru zielonego sygnalizuje, że nacisk jest prawidłowy. W przypadku zbyt mocnego nacisku zobaczymy kolor czerwony, natomiast w przypadku, gdy zbyt słabo dociskamy końcówkę, zobaczymy wybrany przez nas w ustawieniach kolor, w moim wypadku niebieski. To kolejny element, który wpływa na efektywniejsze mycie zębów. Warto dodać, że nieprawidłowa siła nacisku sygnalizowana kolorem czerwonym pojawi się również na podstawce ładującej. 

Jak szczoteczka wypada w codziennym użytkowaniu? 

Oral-B iO 10 jest jedną z najbardziej zaawansowanych szczoteczek elektrycznych na rynku. Mimo to wyróżnia ją prosta i intuicyjna obsługa. Aby włączyć urządzenie i połączyć je automatycznie z aplikacją, wystarczy lekko potrząsnąć szczoteczką, a po dosłownie sekundzie będzie gotowa do pracy. Producent umożliwia personalizację przez samodzielne wybranie najczęściej używanych trybów, a także posortowanie je według własnej kolejności. Dodatkowo pierścienia LED możemy zmienić na wybrany przez siebie kolor. Do wyboru jest wiele różnych barw. 
Bardzo ważnym elementem szczoteczki jest dedykowana aplikacja. Oral-B zaprojektowało ją w sposób naprawdę przejrzysty, dlatego bez kłopotu można znaleźć najważniejsze funkcje. Na głównym ekranie zobaczymy postępy z ostatniego szczotkowania, które uwzględniają obszar czyszczenia zębów. Na bieżąco otrzymujemy wskazówki, pomagające skupić się na pominiętych wcześniej miejscach. Statystyki uwzględniają nie tylko zasięg, ale również czas i zbyt dużą siłę nacisku.
Ponadto urządzenie pomaga monitorować stan dziąseł i analizować dane o zauważonym przez użytkownika krwawieniu z dziąseł. Te informacje pomagają wyrobić lepsze nawyki i rzeczywiście, po kilku przeprowadzonych cyklach wiedziałem, na jakich obszarach muszę skupić się jeszcze bardziej. Dane ze szczoteczki są tak dokładne, ponieważ jest ona w stanie wykryć położenie końcówki w różnych kierunkach. 
Oral-B zadbało również o to, aby zmotywować użytkownika do regularnego mycia zębów. W zakładce Cele znajdziemy różne wyzwania, które pozwolą na uzyskanie lepszych efektów. I tak możemy wybrać cel zwalczania płytki bakteryjnej czy pielęgnacji aparatu ortodontycznego. W aplikacji znajdziemy dużo wskazówek i krótkich przewodników. Dzięki nim będziesz w stanie wykorzystać pełny potencjał szczoteczki elektrycznej. 
Muszę przyznać, że użytkowanie przebiegało bez większych problemów. Połączenie bezprzewodowe nawiązałem po chwili, a samo ustawienie szczoteczki zajęło mi nie więcej niż dwie minuty. Nowy silnik z liniowym napędem w połączeniu z dość dużą końcówką sprawiły, że byłem w stanie doczyścić zęby nawet w bardzo trudno dostępnych miejscach. 
Korzystanie z inteligentnej podstawki to nowość i szybko przyzwyczaiłem się do tego rozwiązania, odkładając telefon na bok. Dopiero po zakończonym cyklu podglądałem statystyki dotyczące mycia.

Czy warto kupić nową szczoteczkę Oral-B iO 10? 

Oral-B iO 10 to bez wątpienia jedna z najlepszych szczoteczek elektrycznych na rynku. Nowe technologie w połączeniu z rozbudowanymi wskazówkami w czasie rzeczywistym sprawiają, że czyszczenie zębów jest prawdziwą przyjemnością i całkiem fajną przygodą. Producent świetnie wykorzystał podstawkę ładującą i zrobił z niej użytek. Warto dodać, że podstawka wyświetla aktualną godzinę, dlatego gdy jej nie używamy, to będąc w łazience, możemy sprawdzić aktualną godzinę. Seria 10 od Oral-B została dopracowana w każdym calu i mimo, że omawiany model kosztuje niemal 2 tys. złotych, to dla wymagających użytkowników będzie znakomitym wyborem! 
Zdjęcia: Bartłomiej Mazurek
Artykuł sponsorowany
Bartłomiej Mazurek
Bartłomiej Mazurek

Dziennikarz i fotograf. Miłośnik nowych technologii, a w szczególności sprzętu z logo nadgryzionego jabłka. W wolnych chwilach zajmuje się prowadzeniem mediów społecznościowych i graniem na konsoli.