Silna wola a zerwanie z nałogiem
Jeśli wydaje ci się, że taką masz, stawiaj na siebie, dlaczego nie! W końcu ludzi, którym palenie udało się rzucić bez żadnych „wspomagaczy” jest całkiem sporo. Warto jednak się do rzucania w pewien sposób przygotować, choćby zgłębić wiedzę, na temat tego co może cię spotkać, gdy już pożegnasz się z papierosami: że przez pierwszy tydzień będzie nerwowo, że po dwóch będziesz kaszleć, ale już po miesiącu będzie znacznie lepiej bez papierosów. Najważniejsze to uwierzyć, że nie da się tego zrobić na raty, ograniczając palenie, o czym skrycie i naiwnie wielu palaczy marzy. Papierosy mają to do siebie, że z czasem chce się ich więcej i nie ma po prostu takiej opcji, żeby było odwrotnie.
To oznacza, że rzucając palenie, należy pozbyć się ich z każdego miejsca, do którego mamy dostęp, i co ważne: niezależnie od tego ile zostało ich w paczce! Rzucasz palenie - wyrzucasz wszystkie paczki do śmieci, pełne lub puste, do tego zapalniczki, popielniczki, odświeżacze, słowem wszystko to, co z papierosami się kojarzy. Jako była palaczka jestem zdania, że największym problemem w rzuceniu palenia nie jest nikotyna i uzależnienie od niej. Najtrudniejsze są nawyki i zamiana ich na inne. Kluczowe jest słowo zamiana. Jeśli zrezygnujesz ze swoich ulubionych rytuałów, szybko możesz również porzucić myśl o rzucaniu palenia. Jeśli zamienisz je na inne, łatwiej ci będzie być konsekwentnym. Kilka przykładów:
- Palisz do kawy? Zamiast papierosa, zjedz do kawy kilka orzechów ( do ciastek nie zachęcamy, żeby pożegnanie papierosów nie oznaczało konieczność przywitania dodatkowych kilogramów)
- Przerwa w pracy na papierosa? Zrób przerwę, ale wyjdź ze znajomymi na kawę, herbatę, bez papierosa. Szybko przekonasz się, że rozmowy w kuchni, zamiast tych „ na fajce” mogą być równie atrakcyjne
- w chwili kryzysu, zrób kilka pompek. To dobry sposób, zwłaszcza w chwilach, gdy jesteśmy sami i nikomu nie będziemy musieli tłumaczyć naszego, bądź co bądź, dziwnego zachowania. Intensywny wysiłek fizyczny i lekka zadyszka, szybko odetną chęć palenia.