Hak holowniczy to bardzo praktyczny element wyposażenia samochodu, który może się przydać w wielu różnych sytuacjach. Jednak nie wszystkie samochody są w niego wyposażone, a jego obecność w pojeździe jest ściśle regulowana przepisami Unii Europejskiej. Zobacz, co musisz wiedzieć o montażu haka holowniczego.
Jeszcze kilkanaście lat temu można się było zdecydować na montaż haka holowniczego lub nie, a kwestia ta nie zajmowała myśli zbyt wielu kierowców. Sytuacja zmieniła się po wejściu do Unii Europejskiej, której przepisy ściśle regulują kwestie związane z montażem haka holowniczego i wprowadzają w związku z tym określone restrykcje.
Historia haka holowniczego jest nieodłącznie związana z niemiecką firmą rodzinną Westfalia Automotive. To właśnie jej zawdzięczamy wynalazek tego praktycznego elementu wyposażenia samochodu oraz późniejsze innowacje związane z tym produktem. Kto wie, jak wyglądałaby współczesna motoryzacja bez haków holowniczych.
W 1932 roku Bernard Knoebel, syn właściciela firmy, dzięki nowoczesnym narzędziom przywiezionym ze Stanów Zjednoczonych skonstruował pierwszy na świecie zaczep kulowy (hak holowniczy), który dwa lata później opatentował. Firma Westfalia rozwijała jednocześnie produkcję przyczep kempingowych, czyli pojazdów, które można było przyczepić do samochodów właśnie zaczepami kulowymi.
Następny przełom nastąpił w roku 1966, gdy Westfalia Automotive skonstruowała pierwszy na świecie hak z kulą, do której demontażu nie były potrzebne narzędzia. Okazało się, że nie był to koniec innowacji. W roku 2002 pojawił się na rynku hak chowany elektrycznie. Rozwiązanie to było odpowiedzią na przepisy wprowadzone przez Unię Europejską. Aż trudno pomyśleć, że gdyby w 1844 roku Johann Bernard Knoebel nie założył kuźni, być może jego potomek nie wynalazłby tak praktycznego rozwiązania, jakim jest hak do holowania.
Większość osób zastanawiających się nad montażem haka holowniczego chce przede wszystkim móc podpiąć do samochodu przyczepkę, która zwiększy możliwości ładunkowe auta, pozwoli na łatwy transport rzeczy, a nawet przyda się w przypadku przeprowadzki, eliminując konieczność wynajęcia firmy transportowej. Jednak to nie wszystko, co można zyskać dzięki hakowi holowniczemu (przepisy dają w tej kwestii duże możliwości).
Przede wszystkim hak może zwiększyć wartość samego auta, ponieważ jest elementem wyposażenia dodatkowego. Ponadto hak to także większe możliwości rekreacyjne – można wypożyczyć przyczepę kempingową, podpiąć ją do samochodu i wyjechać w malownicze miejsce na odpoczynek lub zorganizować podróż dookoła Europy z noclegiem codziennie w innej miejscowości.
Montaż haka holowniczego to także ułatwienie w realizowaniu własnych pasji. Jeśli uwielbia się wycieczki rowerowe, można zamontować na hak specjalną platformę i w ten sposób wygodnie przewozić jednoślady nawet całej rodziny (bagażnik taki można nawet wypożyczyć). W ten sam sposób, dzięki hakowi, można realizować inne hobby. Wystarczy podpiąć do samochodu jedną ze specjalnych przyczep i już można przewieźć quada, kajak, motorówkę, konia (dla pasjonatów jeździectwa), a nawet szybowiec z odpiętymi skrzydłami.
Jednak montaż haka holowniczego może być także konieczny ze względu na wykonywaną pracę. Właściciel firmy budowlanej może przewozić przyczepkami nie tylko niezbędne do pracy narzędzia, lecz także niektóre materiały budowlane czy elementy wykończenia wnętrz. Podobnie może hak wykorzystać właściciel komisu czy warsztatu samochodowego, gdy konieczne jest odholowanie pojazdu. Zanim jednak wyposaży się auto w ten praktyczny i przydatny element, warto przyjrzeć się hakowi holowniczemu i przepisom z nim związanymi.
Jeszcze kilkanaście lat temu haki, które były na stałe przymocowane do samochodów, nie budziły żadnych kontrowersji ani nie zaprzątały uwagi większości właścicieli samochodów. Kto potrzebował taki hak, nierzadko od razu kupował model auta w niego wyposażony.
Obecnie jednak nie są już sprzedawane nowe samochody, które wyposażone są w hak zamontowany na stałe. To konsekwencja naszego wejścia do Unii Europejskiej i konieczność dostosowania się do unijnego prawodawstwa. Teraz hak holowniczy (przepisy UE dokładnie to regulują) musi być zdejmowany i takie właśnie modele haków dostępne są w sprzedaży (demontowana końcówka, czyli kula). Według prawa, gdy auto nie holuje przyczepki, hak musi zostać usunięty.
Kupując hak holowniczy, należy zwrócić uwagę, czy ma on stosowną homologację. W Polsce udziela jej Przemysłowy Instytut Motoryzacji (PIMOT). Tak naprawdę hak może mieć dwa rodzaje homologacji i warto zadbać, aby jedna z nich widniała na montowanym w samochodzie elemencie (powinien on mieć stosowny nadruk).
Pierwsza z nich oznaczana jest jako E20 i potwierdza zdobycie Europejskiego Certyfikatu Bezpieczeństwa ECE. Homologacja ta wydawana jest zgodnie z regulaminem Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) i dotyczy prawa na temat homologacji mechanicznych elementów sprzęgających.
Jednak na tym połączenie „hak holowniczy i przepisy” się nie kończy. Na hakach można także znaleźć oznaczenie e20. Tutaj też potwierdzana jest homologacja według ECE, ale tym razem wydana na podstawie dyrektywy 94/20/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 30 maja 1994 roku. Z punktu widzenia właściciela pojazdu nie jest istotne, które z tych dwóch oznaczeń znajdzie się na haku.
Ponadto ważne jest, aby homologacja została nabita także na tabliczkę znamionową haka. Warto pilnować kwestii homologacji, gdy wyjeżdża się za granicę, żeby nie narazić się na wysokie mandaty.
Hak holowniczy (przepisy tego nie zabraniają) może być montowany zarówno w nowych, jak i starszych samochodach. Gdy już zostanie zakupiony odpowiedni produkt z oznaczeniem homologacji i z tabliczką znamionową (na której powinny znaleźć się takie informacje, jak dopuszczalny tonaż, data produkcji i nazwa producenta), można przystąpić do montażu. Przed zakupem warto upewnić się, że dany model haka dostosowany jest do konkretnego modelu auta oraz jego wersji nadwoziowej. Istotne może być też to, czy dany model jest przed czy poliftingowy.
Montaż haka holowniczego wymaga podstawowej wiedzy mechanicznej. Konieczne jest zdjęcie zderzaka, a czasem także i układu wydechowego, dlatego najlepiej robić to z pomocą innej osoby. W polskim prawie nie jest określone, kto może montować hak holowniczy, dlatego robiąc to samodzielnie, nie narażasz się na żadnego rodzaju karę.
Ważne jest to, by po zamontowaniu elementu udać się na przegląd techniczny do stacji diagnostycznej, która sprawdzi poprawność montażu. Legalizacja haka w Stacji Kontroli Pojazdów kosztuje 35 zł. Tuż po niej należy udać się z otrzymanym kwitem do Wydziału Komunikacji, gdzie wydawana jest adnotacja w dowodzie rejestracyjnym oraz karcie pojazdu, uprawniająca do korzystania z haka.
Samo przymocowanie haka do konstrukcji pojazdu nie jest wyjątkowo trudne. Wymaga, co prawda, zdjęcia zderzaka, jednak na forach miłośników marki lub modelu twojego samochodu z pewnością znajdziesz szczegółową instrukcję demontażu. Zazwyczaj polega ona na odkręceniu zderzaka, a następnie wypięcia pozostałych klipsów. Niektóre śruby mogą być ukryte w bagażniku lub pod nadkolami, więc upewnij się, że wykręciłeś wszystkie.
Hak holowniczy montowany jest do elementów konstrukcyjnych samochodu za pomocą dołączonych do zestawu śrub. Nie wymaga spawania ani wiercenia otworów, gdyż te znajdują się już w aucie. Problemem może być zaawansowana korozja, która w wielu przypadkach utrudnia lub nawet uniemożliwia zamontowanie haka.
Przykręcając kształtowniki, pamiętaj, aby podłożyć pod nie dołączone przez producenta podkładki. W innym wypadku cała siła oparta będzie na śrubach, co może skutkować wyrwaniem haka holowniczego. Przed ponownym przykręceniem zderzaka przymierz go i sprawdź, czy nie wymaga docięcia.
Znacznie więcej kłopotu może sprawić elektryka samochodu. Ogólna zasada jest taka, że im starszy samochód, tym łatwiejsze podłączenie modułów. W autach starszego typu, bez multipleksu, wystarczy wpiąć się w kostki znajdujące się w bagażniku, które zawiadują m.in. tylnymi światłami. Poradzi sobie z tym każdy elektryk.
W nowszych samochodach, wyposażonych m.in. w systemy wspomagające hamowanie czy korygujące tor jazdy, takie rozwiązanie mogłoby spowodować generowanie błędów. Konieczne jest wówczas wpięcie nowego, dedykowanego modułu, który skoryguje ustawienia centralnego komputera.
Renomowani producenci haków holowniczych dołączają do zestawu czytelny schemat, który ułatwi pracę. Jeśli nie czujesz się na siłach, najrozsądniejszym rozwiązaniem jest udanie się z podłączeniem wiązki elektrycznej do specjalisty. Unikniesz dzięki temu zwarcia, które mogłoby doprowadzić nawet do pożaru.
Przede wszystkim należy sprawdzić, czy hak pasuje do konkretnego rodzaju samochodu. W innym przypadku montaż w fabrycznych otworach montażowych nie będzie możliwy. Upewnij się także, że hak ma homologację UE, która jest niezbędna do jego legalizacji. W dalszej kolejności sprawdź, jaki jest maksymalny udźwig haka oraz czy spełnia twoje wymagania.
Najtańszym i najprostszym rodzajem haka holowniczego jest hak montowany na stałe. Wraz z belką mocowaną do samochodu stanowi całość i nie da się go w szybki sposób zdemontować. Z tego rodzaju haka lepiej zrezygnować, gdyż w niektórych państwach jazda z nieużywanym hakiem jest nielegalna i służby patrzą na to nieprzychylnym okiem. Choć nie grozi ci kara, gdyż polskich kierowców chroni Konwencja Wiedeńska o ruchu drogowym, lepiej nie dawać policji powodu do kontroli.
Z tego względu znacznie lepszym wyborem jest hak demontowalny. Wyróżnia się trzy typy haków wypinanych:
Oddzielnym typem są haki chowane pod zderzakiem, które nie wymagają demontażu. W droższych samochodach stosowane są haki wysuwane elektronicznie.