Data publikacji:

Jakim papierem zmatowić lakier przed malowaniem?

Prawidłowe przygotowanie lakieru do malowania to etap równie ważny, jak samo malowanie. Nawet drobne błędy mogą w późniejszym czasie odbić się na jakości powłoki. Zbyt pospieszne matowienie lakieru skutkuje często odparzeniem lub łuszczeniem się lakieru, a w niektórych przypadkach może doprowadzić do rozwoju korozji. Jakim papierem zmatowić lakier przed malowaniem?
jakim papierem zmatowić lakier przed malowaniem

Papier do matowienia lakieru a cel prac

Gradacja i rodzaj papieru ściernego uzależniony jest w dużej mierze od celu, jaki zamierzasz osiągnąć. Nie każde uszkodzenie trzeba rozszlifować w pełni. Inaczej wygląda więc szlifowanie ognisk korozji, szlifowanie lakieru przed szpachlowaniem czy szlifowanie rys na lakierze bezbarwnym przed usuwaniem rys z lakieru. W każdy przypadku chodzi jednak o to, by wyeliminować wszystkie uszkodzenia przed nałożeniem nowego podkładu, bazy lakieru oraz lakieru bezbarwnego. Jeśli zrobisz to niedokładnie, niedoskonałości wyjdą na jaw po ponownym lakierowaniu. Wówczas jedynym ratunkiem będzie wykonanie prac na nowo.
To, jakim papierem zmatowić lakier przed malowaniem, uzależnione jest także od narzędzia, jakiego zamierzasz użyć. Drobne uszkodzenia lub niewielkie elementy karoserii można rozszlifować w prosty sposób ręcznie, jednak duże powierzchnie najłatwiej przygotować do malowania przy pomocy szlifierki oscylacyjnej. Dobierając papiery ścierne do szlifierki, warto się upewnić, gdzie znajdują się otwory odciągające pył.
W wielu przypadkach rozszlifowywanie lakieru na dużej powierzchni nie jest potrzebne. Jeśli zamierzasz usunąć jedynie punktowe uszkodzenie, np. odprysk po kamieniu, lepszym rozwiązaniem będzie użycie korka szlifierskiego. To niewielki kawałek sztywnej pianki z rzepem, do którego przymocowuje się małe krążki papieru ściernego. Umożliwia on wyszlifowanie lakieru przed malowaniem na bardzo małej powierzchni, dzięki czemu nie trzeba malować całego elementu od nowa.

Matowienie lakieru do szpachlowania

Aby przygotować element karoserii do nałożenia szpachli, uniwersalnej bądź z włóknem szklanym, należy dokładnie usunąć powłokę lakierniczą. Jeśli powodem jest korozja, trzeba to zrobić go gołej blachy. Współcześnie stosowane rodzaje lakierów samochodowych składają się z trzech warstw: podkładu, bazy i lakieru bezbarwnego. Grubość całej powłoki waha się od ok. 80 mikronów (auta japońskie) do 200 mikronów (auta niemieckie). Usunięcie tak grubej warstwy lakieru wymaga użycia stosunkowo agresywnego papieru ściernego o gradacji P80-P100. Jeśli zamierzasz szlifować ręcznie, użyj papieru o nieco drobniejszym ziarnie: P120-P150.
Gruboziarnisty papier ścierny pozostawi na powierzchni oczywiście wiele głębszych rys, ale nie należy się tym przejmować. To nie jest ostateczny etap szlifowania przed malowaniem, a przygotowanie do nałożenia szpachli. Tutaj liczy się zwiększenie przyczepność, by warstwa szpachli nie odchodziła od karoserii po malowaniu. Przed nałożeniem szpachli należy zabezpieczyć blachę podkładem epoksydowym. Zapobiegnie to powstawaniu podpowierzchniowej korozji.
Niezwykle ważnym etapem szlifowania podczas zaprawek szpachlowych jest szlifowanie samej szpachli. Należy to robić wyłącznie po pełnym wyschnięciu masy, bo w innym przypadku będzie się rolować pod papierem. Pamiętaj też o tym, by nie zedrzeć zbyt mocno okolic szpachli, bo wytworzą się zagłębienia utrudniające rozszlifowanie w późniejszym etapie. Szpachlówkę uformuj za pomocą papieru P100, a następnie zwiększy gradację aż do P240. Przydatny będzie lakier kontrolny w sprayu, który wskaże Ci, czy powłoka szpachli jest równomierna i nie ma zagłębień.

Przygotowanie lakieru do malowania

Odtworzenie powłoki lakierniczej wymaga wyrównania podłoża na większej powierzchni. Pominięcie tego etapu sprawi, że przejście pomiędzy szlifowanym i nieszlifowanym lakierem będzie zbyt skokowe i widoczne. Przygotowanie elementu do nałożenia podkładu warto rozpocząć od papieru ściernego o gradacji P240 lub P320, jeśli szlifujesz ręcznie. Pamiętaj, że szpachlówka jest bardziej podatna na szlifowanie niż lakier, dlatego nie należy wkładać to zbyt dużo siły.
Granicę pomiędzy nowym podkładem a starym, nieszlifowanym lakierem wyszlifuj szlifierką z papierem P320 (P500 w przypadku szlifowania ręcznego). Przejście powinno być stosunkowo długie i wyraźnie wycieniowane. To gwarancja tego, że nowa powłoka lakieru nie będzie odróżniać się na tle starej. Jeśli jednak malujesz na nowo cały element, nie jest to tak ważne.
Kolejny krok to nałożenie podkładu akrylowego i wyszlifowanie go. Pamiętaj, by po każdym etapie odtłuścić element zmywaczem sylikonowym, by pod papier ścierny nie dostały się większe zanieczyszczenia. Wyschnięty podkład akrylowy wyszlifujesz na mokro papierami od P600 do P1000. Jeśli wolisz metodę na sucho, możesz użyć nieco grubszego ziarna: P500-P600, aż do uzyskania gładkiej, jednolitej powierzchni.

Matowanie lakieru przed nałożeniem lakieru bezbarwnego

Ostatni krok to rozszlifowanie wierzchnich warstw starego lakieru. Ta technika przyda się też w momencie, gdy zamierzasz jedynie usunąć głębsze rysy na lakierze bezbarwnym. W tym przypadku należy użyć bardzo drobnego papieru P1000-P1500. Jego rolą nie jest zdarcie całej powłoki lakierniczej do gołej blachy, a jedynie zmatowienie lakieru bezbarwnego. Jeśli pracujesz szlifierką oscylacyjną, użyj papieru P800 oraz elastycznej przekładki zmiękczającej, która zapobiegnie zbyt głębokim zadarciom. Zamiast papieru ściernego możesz użyć także włókniny ściernej.
Jednolicie matowa powierzchnia całego elementu sprawi, że nowo nałożony lakier bezbarwny będzie idealnie gładki. Unikniesz w ten sposób powstania zacieku, krawędzi lub innych uszkodzeń, np. skórki pomarańczy. Jeżeli decydujesz się na malowanie tylko fragmentu karoserii, do równomiernego przejścia lakieru użyć tzw. blendera. To preparat w sprayu, który rozpuszcza lakier na łączeniu starej powłoki z nową i tworzy jednolitą warstwę.
Zdjęcie: Envato Elements
Autor: Szymon Sonik