Dobór siodełka rowerowego a pozycja na rowerze
Dopasowanie siodełka rowerowego należy zacząć od określenia typu roweru. Inne siodło sprawdzi się na rowerze miejskim, gdzie pozycja jest wyprostowana, a inne na rowerze miejskim. Wynika to oczywiście z ustawienia miednicy względem siodła. Im bardziej pochylona pozycja, tym węższe powinno być siodełko rowerowe. Nie można też zapomnieć o uwzględnieniu stroju rowerowego. Jeśli zamierzasz wybrać spodenki z wkładką, siodełko może być nieco twardsze.
Najbardziej wyprostowaną pozycję osiąga się na rowerze miejskim i trekkingowym. W wielu przypadkach jest to niemal pionowe ustawienie tułowia. W takim przypadku większość ciężaru ciała spoczywa na pośladkach, a dłonie są odciążone. Nic więc dziwnego, że siodełka miejskie są szerokie, miękkie i wyposażone w dodatkową amortyzację. Idealnie nadają się na krótkie, miejskie dystanse, do ok. 30 km. W dłuższej perspektywie mogłyby jednak prowadzić do otarć ud i nadmiernego nacisku na tkanki miękkie, co skutkuje drętwieniem.
Dla odmiany na rowerach szosowych i MTB pozycja jest bardziej sportowa, aerodynamiczna i pochylona. Spora część ciężaru tułowia spoczywa na dłoniach, a dodatkowe odciążenie pośladków zapewniają nogi wpięte w pedały zatrzaskowe. Dobór siodełka szosowego musi uwzględniać także to, by zapewnić nie tylko podparcie pośladków, ale i miejsce na uda. W innym przypadku przejechanie stukilometrowej trasy nie będzie możliwe bez otarć.