Data publikacji:

Domowe sposoby na oparzenia słoneczne: co warto stosować?

Kochamy kąpiele słoneczne. Wiemy też, że trzeba zabezpieczyć skórę kremem z filtrem. Czasem jednak nie mamy go pod ręką, lub ekspozycja na słońce jest zbyt długa i skóra staje się zaczerwieniona oraz bolesna. Ulgę przy poparzeniu słonecznym mogą przynieść nie tylko balsamy z apteki. Każdy ma w domu kilka produktów, które złagodzą dolegliwości. Podpowiadamy, co stosować na poparzenia słoneczne.

domowe sosoby na oparzenia słoneczne
Pamiętasz, jak piekła skóra, gdy bez jej zabezpieczenia kremem z wysokim filtrem zbyt długo opalałaś się na greckiej plaży? Mocne słońce bywa bardzo niebezpieczne, a oparzenia bolesne i nieprzyjemne. Niestety czasem może się zdarzyć, że wybierzesz krem ze zbyt niskim filtrem lub po prostu zaśniesz na mocnym słońcu. Wówczas skóra protestuje przed nadmiarem szkodliwych promieni słonecznych – czerwienieje, piecze, swędzi, a przy mocnym podrażnieniu mogą powstać małe krostki, które wypełniają się wodą lub tworzą się duże bąble. Jak pomóc poparzonej skórze? W aptekach znajdziesz wiele preparatów chłodzących, kojących, nawilżających i natłuszczających zniszczoną skórę. Możesz też pomóc skórze, używając domowych sposobów.

Aloes – świeży lub w balsamie

W Grecji sprawa jest prosta – gdy słońce przypiecze skórę, ułamuje się fragment liścia aloesu rosnącego obok domu lub hotelu, wyskrobuje z wewnątrz miąższ i nakłada na spieczone miejsca. Aloes chłodzi, łagodzi i zawiera dużo składników mineralnych, które szybko przynoszą ulgę, a w dłuższej perspektywie wspomagają odbudowę zniszczonych komórek. Dobroczynne właściwości tej rośliny ludzie wykorzystują od tysięcy lat. Aloes zawiera około 200 aktywnych składników, m.in. witaminy, minerały, aminokwasy, enzymy, polisacharydy i kwasy tłuszczowe. Liście aloesu kryją wewnątrz żelową substancję, która w ponad 90 procentach składa się z wody. Dlatego aloes leczy rany i jest świetny do stosowania na oparzenia i otarcia skóry, ale też łagodzi świąd np. po ugryzieniu owadów. Ma też działanie podobne do środków przeciwbólowych, ma właściwości ściągające, a w domu powinny go mieć wszystkie mamy dzieci zaczynających przygodę z chodzeniem, ponieważ pomaga zatamować krwawienia powstałe podczas otarć i uszkodzeń naskórka. Jest doskonałym środkiem nawilżającym i odmładzającym skórę, poprawia jej elastyczność i zwiększa ilości kolagenu i elastyny, dostarcza też tlen do komórek skóry, a to zwiększa jej wytrzymałość i regenerację tkanek.

Mleko, kefir i maślanka

Na oparzenia słoneczne pomoże to, co masz zazwyczaj we własnej lodówce. Chodzi o produkty mleczne. Zanim jednak zdecydujesz się na aplikację przetworu mlecznego na oparzoną słońcem skórę, sprawdź, czy nie zawiera on cukru – słodzone jogurty mogą wywołać stan zapalny, dlatego do łagodzenia poparzeń można używać tylko naturalnej maślanki, jogurtu czy kefiru. Dlaczego mleko pomaga na oparzenia słońcem? Produkty mleczne zawierają błonnik i witaminy A, D i E, które wyjątkowo dobrze łagodzą podrażnioną skórę. Mocne promienie słoneczne naruszają zazwyczaj pH skóry, zaś nabiał wspomaga przywracanie równowagi. Maślankę lub kefir należy po prostu nałożyć na podrażnienia – można po prostu zaaplikować nabiał bezpośrednio na skórę lub za pomocą namoczonej gazy. Okład powinien pozostać na skórze przez około pół godziny – wówczas jej powierzchnia zostanie zregenerowana i nawilżona. Warto nakładać produkty mocno schłodzone, wtedy niska temperatura zadziała dodatkowo łagodząco.

Przy poparzeniu słonecznym pomóc może oczywiście także picie i jedzenie dużych ilości tych produktów – kefir zawiera dobre bakterie i drożdże, a także witaminy z grupy B, K i kwas foliowy, a także wapń i magnez. Bogaty jest również w tryptofan, czyli aminokwas wspierający prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.

Zagrajmy w pomidora

Schłodzone plasterki dojrzałego pomidora pomogą złagodzić ból. W swoim składzie mają przeciwutleniacz likopen, który „wyciągnie” nadmiar ciepła ze skóry. Połóż plasterki na skórze i zostaw nawet na godzinę – ulga gwarantowana.

Zielona herbata – do picia i do przykładania

Lubisz zieloną herbatę? To wspaniale, bo jest ona także ratunkiem w poparzeniach słonecznych. Liście zawierają polifenole i przeciwutleniacze, które działają wspomagająco przy gojeniu się skóry, mają także stwierdzone działanie przeciwzapalnie i antynowotworowe. Regularne picie zielonej herbaty chroni przed oparzeniami słonecznymi. Jeśli jednak już słońce zadziałało na twoją skórę zbyt mocno, pomóc mogą kompresy z intensywnego naparu z zielonej herbaty.

Czosnek i cebula – idealne dla dzieci, choć niezbyt przez nie lubiane

Te znienawidzone przez wszystkie chyba dzieci na świecie warzywa – czosnek i cebula – świetnie regenerują naskórek uszkodzony promieniami słonecznymi. Ekstrakt z czosnku i cebuli zadziała przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Możesz też nałożyć plasterki cebuli bezpośrednio na poparzenia lub natrzeć rany przeciętym ząbkiem czosnku.

Zimny prysznic i mokry ręcznik

Oblanie ciała chłodną wodą przyniesie ulgę, ale tylko na chwilę. Lepsze efekty można uzyskać, wykorzystując zmoczony zimną wodą ręcznik lub jakikolwiek inny chłodny kompres, który pomoże złagodzić pierwsze oznaki bólu spowodowanego nadmierną ekspozycją na słońce.

Agnieszka Jastrzębska
Agnieszka Jastrzębska

Dla redakcji serwisów Ceneo najchętniej piszę o modzie. I choć strojenie się, to szczyt próżności, to w przysłowiu „jak cię widzą, tak cię piszą” jest wiele prawdy. A w dzisiejszych czasach moda to także mocny nośnik światopoglądu, o czym przekonuje np. jedna z moich ulubionych projektantek, Vivienne Westwood. Lubię też pisać o wnętrzach, ponieważ to one tworzą naszą codzienność. Chętnie doradzam też rodzicom, ponieważ rodzicielstwo to wielka i pouczająca przygoda. Rekomenduję też dobre książki i ciekawe miejsca na świecie. Prywatnie jestem mamą 11-latki, pracuję z dziećmi, uczę się grać na gitarze i planuję trenować boks.