Pierwszy przegląd podwozia po sezonie jesienno-zimowym to dla wielu kierowców ocena strat. Brak zabezpieczenia antykorozyjnego to w niektórych modelach niemal gwarancja wykwitów korozji. Jak zakonserwować podwozie, by nie zagościła na nim rdza? Jaki preparat do konserwacji podwozia wybrać? W jaki sposób przygotować podwozie do konserwacji? Wyjaśniamy najważniejsze kwestie związane z zabezpieczeniem antykorozyjnym.
Nowy samochód zazwyczaj jest solidnie zabezpieczony przed rdzą. Powłoka zabezpieczająca nie jest jednak wieczna i już po kilku latach może się uszkodzić. Piach, kamienie oraz inne zanieczyszczenia mocno wpływają na kondycję zabezpieczenia.
W polskich warunkach szczególnie szkodliwa jest sól drogowa, którą posypywane są zimą ulice. Woda zmieszana z solą mocno wżera się w metalowe elementy podwozia, a pojawienie się korozji jest kwestią czasu.
Warto dodać, że nie wszystkie marki mają równie dobre sposoby na zabezpieczenie aut przed rdzą. O ile modele Audi znane są z doskonałego zabezpieczenie antykorozyjnego, o tyle japońskie marki samochodów słyną raczej z niedostatecznej powłoki ochronnej. Niechlubnym przykładem samochodu wyjątkowo podatnego na korozję jest Mazda 6 pierwszej generacji. Regularne stosowanie środka do konserwacji podwozia to jedyny sposób, by uchronić podwozie przed gniciem.
W pierwszej kolejności musisz dokładnie umyć podwozie samochodu. Po zimie znajduje się na nim spora warstwa piachu oraz soli, którą trzeba usunąć. Najlepiej użyć do tego myjki ciśnieniowej – pod warunkiem, że masz do dyspozycji wysoki podnośnik lub kanał. Jeśli nie możesz umyć podwozia samodzielnie, korzystaj z usługi myjni samochodowej. Umyte podwozie pozostaw do osuszenia.
Przed rozpoczęciem prac zabezpiecz dokładnie wszystkie elementy, które nie będą pokrywane środkiem do konserwacji podwozia na rdzę. Owiń folią elementy silnika, hamulce oraz układ wydechowy. Dodatkowo osłoń także koła i elementy karoserii
Następny etap przygotowań to usunięcie starej powłoki zabezpieczającej i ognisk korozji. Użyj do tego włókniny ściernej, szczotki drucianej lub końcówki drucianej na wiertarkę. Ideałem byłoby usunąć rdzę aż do gołej blachy, ale nie zawsze jest to możliwe.
W miejscach, w których nie da się usunąć oksydacji, nałóż neutralizator korozji. Środek ten nie tylko usunie rdzę, ale i stworzy przyczepną powierzchnię do nałożenia zabezpieczenia antykorozyjnego.
W pierwszej kolejności całą podłogę należy pokryć podkładem epoksydowym lub antykorozyjnym. Zapobiega on rozwojowi rdzy i tworzy podłoże dla kolejnej warstwy. Podkład możesz nałożyć pistoletem lub pędzlem. Jego warstwa nie musi być gruba, bo przed uszkodzeniami mechanicznymi chroni farba do konserwacji podwozia.
Kolejny etap prac to nałożenie preparatu antykorozyjnego. Współcześnie nie używa się już raczej nieestetycznego „baranka”. Został on zastąpiony poliuretanowymi, elastycznymi preparatami o przystępniejszym wyglądzie.
Środek do konserwacji podwozia nałożysz pędzlem lub pistoletem podłączonym do kompresora. Najlepiej wykonać 2-3 warstwy, których łączna grubość wyniesie około 1,5 mm. Kamienie, piach i lód odbiją się od elastycznej powłoki i nie doprowadzą do ubytku. W ten sposób ochronisz podwozie przed korozją, a przy okazji wygłuszysz kabinę.
Przeczytaj także, kiedy jest konieczna wymiana progów
Podczas konserwacji podwozia nie można zapomnieć o zabezpieczeniu szczelin i profili zamkniętych, np. progów. Ich wnętrze nie jest dostępne dla pędzla, dlatego należy użyć preparatu z elastyczną sondą.
Środek antykorozyjny do profili zamkniętych wprowadza się poprzez otwory rewizyjne zaślepione plastikową zatyczką. Elementy te czasem się gubią, dlatego upewnij się, czy wszystkie zaślepki są na swoim miejscu.
Jednym z największych błędów w zabezpieczaniu profili zamkniętych jest uzupełnianie ich pianką montażową. Niektórzy naprawiają w ten sposób mocno skorodowane progi, ale w rzeczywistości pianka jedynie pogarsza sprawę. Nie chroni ona przed rdzą, a wręcz zatrzymuje wodę w środku i wzmaga gnicie elementów.
Koszt preparatów potrzebnych do konserwowacji podwozia to około 100 zł. To wielokrotnie mniej niż wydatek, który trzeba ponieść podczas wymiany skorodowanych elementów. Niekiedy uszkodzenia są tak duże, że nie obędzie się bez wspawania reperaturek, co również jest bardzo kosztowne.
Własnoręcznie wykonana konserwacja wytrzyma nawet kilka lat i uchroni cię przed wysokimi kosztami. Pamiętaj też, że korozja podwozia może być przyczyną negatywnego wyniku badania technicznego.
Cały proces wymaga nałożenia kilku warstw preparatów, dlatego poczekaj na odpowiednie warunki atmosferyczne. Większość preparatów najlepiej schnie w temperaturze 20 stopni Celsjusza, przy niskiej wilgotności powietrza. Pamiętaj też o użyciu kombinezonu ochronnego (to koszt około 20 zł w zależności od tego, jaki kombinezon ochronny kupisz), okularów oraz maseczki. Podczas szlifowania podwozia powstaje duża ilość pyłu, która może dostać się do płuc.