Kontrastowe zaciski hamulców tarczowych to jeden z wyróżników sportowych samochodów. Przy niewielkim nakładzie czasu i pieniędzy możesz je mieć nawet w rodzinnym kombi. Jak i czym pomalować zaciski hamulcowe? Wyjaśniamy, jak wygląda malowanie zacisków hamulcowych – krok po kroku.
Producenci lakierów i zestawów do malowania zacisków zalecają najczęściej demontaż zacisków. Pozwala to nie tylko dotrzeć do wszystkich zakamarków oraz nałożyć równomierną warstwę, ale i ocenić stan zacisków.
W przypadku zacinających się lub pracujących z oporem zacisków warto dodatkowo wykonać regenerację zacisków hamulcowych, wymieniając prowadnice oraz tłoczki na nowe. Dzięki temu hamulce będą pracowały płynniej, a reakcja na wciśnięcie i odpuszczenie hamulca będzie szybsza. Jeśli jednak nie musisz regenerować zacisków i zależy ci na szybkim efekcie, możesz bez obaw pomalować zaciski bez demontażu.
Sposób przygotowania zacisków do malowania zależy w gruncie rzeczy od ich stanu. Jeśli są utrzymane w dobrej kondycji i pracują bez zastrzeżeń, wystarczy je dobrze umyć i odtłuścić. Szlifowanie na lustro nie ma większego sensu, bo nie jest to element aż tak widoczny.
Nieco więcej uwagi wymagają wyeksploatowane, zardzewiałe zaciski, pracujące z oporem. Jak przygotować je do malowania? W pierwszej kolejności pozbądź się wierzchniej warstwy rdzy. Do jej usunięcia użyj szczotki drucianej. Jeśli chcesz przyspieszyć sobie pracę, wybierz szczotkę drucianą montowaną na wiertarkę lub wkrętarkę. W ten sposób nie uda ci się usunąć całej powierzchownej rdzy, ale pozbędziesz się jej nadmiarów.
Końcowy etap to szlifowanie zacisków papierem ściernym o gradacji 240 i 360, aż do całkowitego pozbycia się korozji. Jest to niezbędne, by lakier miał trwałe podłoże. Pozostawienie dużych nalotów rdzy doprowadzi do odpadania farby do zacisków hamulcowych lub powstawania purchli.
Na koniec usuń pył powstały w trakcie szlifowania i odtłuść zaciski przed malowaniem. Możesz do tego użyć benzyny ekstrakcyjnej, alkoholu izopropylowego, zmywacza do tarcz hamulcowych lub specjalnego odtłuszczacza dostępnego w zestawie do malowania zacisków hamulcowych.
Zaciski hamulców tarczowych rozgrzewają się do wysokich temperatur, więc nie można zastosować zwykłego lakieru. Ten mógłby łuszczyć się, odpadać i wydzielać nieprzyjemny zapach w trakcie jazdy. Czym zatem pomalować zaciski hamulcowe?
Na szczęście znalezienie odpowiedniego specyfiku nie jest trudne. Na rynku dostępne są specjalne lakiery do malowania zacisku, występujące w ilościach wystarczających do pomalowania wszystkich czterech zacisków.
Farby do malowania zacisków dostępne są w płynie oraz w sprayu. Którą formę aplikacji wybrać? To zależy głównie od tego, czy zamierzasz pomalować zdemontowane czy zamontowane zaciski hamulcowe. Do pomalowania zacisków znajdujących się na tarczy hamulcowej najlepiej użyć płynnej farby i pomalować zaciski pędzlem. Wbrew pozorom można to zrobić bardzo schludnie, bez zacieków i smug po włosiu.
Lakieru do zacisków hamulcowych w sprayu użyj wtedy, gdy zamierzasz zdemontować zaciski. Podczas aplikacji powstaje bowiem duża ilość odkurzu, czyli unoszącego się w powietrzu aerozolu z drobinek farby, która osiadłaby na elementach zawieszenia oraz na karoserii. Usunięcie zaschniętego lakieru nie zawsze jest proste.
Co jednak zrobić, gdy masz jedynie lakier w sprayu, a zamierzasz pomalować zaciski hamulcowe bez demontażu? Rozwiązania swą dwa. Pierwsze z nich to dokładne oklejenie taśmą oraz folią wszystkich okolicznych elementów, włącznie z karoserią i szybami. To jednak dość żmudne zajęcie, dlatego proponujemy prostsze rozwiązanie: przelej lakier do niewielkiego pojemniczka (np. zatyczki od sprayu) i pomaluj zaciski pędzlem.
Farba do zacisków hamulcowych ma za zadanie nie tylko poprawić ich wygląd, ale i zabezpieczyć przed solą drogową, korozją, pyłem z klocków hamulcowych oraz różnego rodzaju brudem. Malując zaciski pędzlem, najlepiej nałożyć 3 warstwy, które poradzą sobie z uderzeniami kamieni.
Nieco więcej warstw może wymagać malowanie sprayem, pozostawiające cieńszą warstwę farby. W tym przypadku można nałożyć nawet 4-5 warstw, odczekując pomiędzy nimi czas wskazany przez producenta (zazwyczaj około 10 minut).
Przy malowaniu zdemontowanych zacisków hamulcowych upewnij się, że farba nie dostanie się do gniazd tłoczka, śrub lub prowadnic. Najlepiej zawczasu zaślep je papierem oraz taśmą malarską. Zanim zamontujesz pomalowane zaciski albo udasz się w trasę, odczekaj przynajmniej dobę, by lakier zdążył się utwardzić.
Świeżo odmalowane zaciski hamulcowe wyglądają efektownie, ale ten stan nie utrzymuje się zbyt długo. Już po kilku tygodniach pojawia się na nich brunatny osad, który nie poddaje się myjce ciśnieniowej ani samochodowemu szamponowi. Jak dbać o pomalowane zaciski hamulcowe, by wyglądały dobrze przez długi czas?
Do zmycia metalicznego osadu z klocków hamulcowych musisz użyć specjalnego płynu. Najlepiej sprawdzi się płyn do felg, którym bez trudu usuniesz nawet mocno wżarty osad. Do regularnego mycia używaj preparatów o neutralnym pH. Choć nie mają tak dużej mocy jak płyny zasadowe lub kwasowe, są bezpieczne dla tarcz hamulcowych oraz elementów zawieszenia.
Co jakiś czas warto użyć też środka typu krwawa felga, który rozpuszcza drobiny rdzy. Jego nazwa bierze się od charakterystycznego efektu, czyli przyjmowania bordowego koloru po kontakcie z metalicznymi opiłkami. Nalotem rdzy na tarczach po zastosowaniu krwawej felgi nie musisz się przejmować – zniknie już po pierwszej przejażdżce.