Data publikacji:

Czy warto kupić aparat Olympus OM-D E-M10 Mark III w 2023 roku?

Olympus OM-D EM10 Mark III to jeden z popularniejszych aparatów bezlusterkowych, który jest dedykowany dla amatorów. Szukasz pierwszego aparatu fotograficznego? Sprawdzamy, czy warto kupić ten model w 2023 roku i dla kogo będzie on najlepszym wyborem! Omawiamy matrycę, obudowę czy dostępność obiektywów i akcesoriów.
olympus om-d e-m10 mark iii
Jaki aparat Olympus warto kupić? Olympus OM-D E-M10 Mark III został zaprezentowany w 2017 roku. Bezlusterkowiec z matrycą mikro 4/3 szybko stał się bardzo popularny głównie ze względu na dobre wyposażenie i atrakcyjną cenę. Można powiedzieć, że był to jeden z modeli, który przyczynił się do detronizacji lustrzanek cyfrowych. Konkurencja dostrzegła potencjał, jaki drzemie w takim sprzęcie, i jakiś czas później zaproponowała swoje rozwiązania. Od premiery tego aparatu minęło prawie sześć lat, dlatego jest to dobry moment, aby zastanowić się, czy warto się nim w ogóle zainteresować.  

Jakość wykonania i budowa

Omawiany przez nas aparat ma rozmiary 83,6 x 121,5 x 49,5 mm, więc mamy do czynienia z naprawdę niewielkim sprzętem. Świadczy o tym również waga wynosząca tylko 410 gramów. Dzięki temu możesz zabrać aparat na wycieczkę lub na zdjęcia do miasta. Olympus zmieści się do praktycznie każdej torby lub plecaka.
Cała konstrukcja została wykonana z wysokiej jakości tworzywa, dlatego nie jest on w pełni odporny na trudne warunki atmosferyczne. Jednak w cenie około 2 tys. złotych niewiele aparatów może pochwalić się uszczelnianym korpusem. Wykonanie jest dobre, natomiast wszystkie pokrętła i elementy sterujące są rozmieszczone w sposób przemyślany. Małym minusem jest jedynie umieszczenie mocowania do paska przy gripie, co przy chwycie jest dość uciążliwe.  
Bezlusterkowiec został wyposażony w 3-calowy ekran dotykowy, który charakteryzuje się dobrą jakością. Jego ogromnym plusem jest fakt, że możemy go odchylić, co przy kreatywnych ujęciach jest niezwykle pomocne. Jasność ekranu jest bardzo dobra, dlatego można z niego korzystać bez obaw nawet w słoneczny dzień.
Na kilka słów zasługuje elektroniczny wizjer, który nadal świetnie wypada na tle konkurencji. Jakość obrazu jest świetna i robienie zdjęć za jego pomocą to czysta przyjemność. Możemy śmiało stwierdzić, że wiele aparatów konkurencji z 2023 roku nie ma aż tak dobrego wizjera.  
Obudowa ma jeszcze jeden mały minus. Mocowanie do płytki statywu znajduje się na tej samej płaszczyźnie co slot na kartę SD i akumulator. W ten sposób po założeniu aparatu na statyw wymiana karty jest praktycznie niemożliwa. Oczywiście to w żaden sposób nie skreśla Olympusa, ale momentami może być irytujące. Ogólne wrażenia po kontakcie z Olympusem OM-D E-M10 Mark III są bardzo dobre. To sprzęt, który nie zestarzał się na tyle mocno, aby móc nazwać go fotograficznym antykiem.  
Bateria w aparacie pozwala na jednym cyklu zrobić maksymalnie 350 zdjęć. Nie jest to wynik oszałamiający w porównaniu do lustrzanek, ale zakup dodatkowych akumulatorów powinien rozwiązać ten problem jeśli myślisz o fotografowaniu podczas dłuższych wypadów.  

Matryca i autofokus

Matryca mikro 4/3 zastosowana w Olympysie OM-D E-M10 Mark III dysponuje rozdzielczością 16,1 Mpix. Mogłoby się wydawać, że to niewiele, ale do publikowania zdjęć w social mediach, a także drukowania fotografii w nieco większym formacie taka rozdzielczość jest w zupełności wystarczająca. Jakość obrazu generowana przez tę matrycę jest bardzo dobra. Szumy są akceptowalne na czułościach ISO do mniej więcej 1600. Później są one już nieco bardziej widoczne, ale można się ich z łatwością pozbyć w postprodukcji.
Olympus nie jest aparatem do fotografii ślubnej czy koncertowej, ale w wielu sytuacjach poradzi sobie bez zarzutu. Zdjęcia generowane przez ten aparat mają żywe kolory, a zakres tonalny jest przyzwoity. Jeśli lubisz bawić się fotografiami w postprodukcji, to ten aparat daje takie możliwości.  
Sporym zaskoczeniem jest zastosowany autofokus. Olympus OM-D E-M10 Mark III ma 121 punktów AF i pokrywa większą część kadru.  Funkcja ustawiania ostrości na oku działa nad wyraz dobrze i w większości sytuacji aparat nie rozczarowuje. Trzeba przyznać, że tutaj producent odrobił lekcje, bo po premierze pojawiły się jeszcze aktualizacje, które znacznie usprawniły jego działanie. W słabych warunkach oświetleniowych praca autofokusa jest gorsza, jednak w tej klasie aparatu to zupełnie normalne. Olympus bije na głowę lustrzanki, ale również wiele aparatów bezlusterkowych z niższej półki cenowej.  

Dostępność obiektywów i akcesoriów

Wybór obiektywów do Olympusa nie jest tak imponujący jak w przypadku Canona, Nikona czy Sony. Ale z drugiej strony mamy do wyboru kilka naprawdę solidnych szkieł, które pozwolą na robienie świetnych ujęć. Na uwagę zasługuje seria Olympus M.Zuiko Pro, która oferuje lepsze światło oraz optykę. Całkiem sporą ofertę szkieł z tym mocowaniem mają tacy producenci jak Samyang, TTArtisan czy Sigma. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie nawet gdy ma ograniczony budżet.

Jak Olympus OM-D E-M10 Mark III wypada na tle konkurencji?  

Tak naprawdę wśród aparatów do 2000 zł Olympus OM-D E-M10 Mark III nie ma wielkiej konkurencji. W szranki z nim może stanąć Lumix DMC-G80, który ma dość zbliżoną specyfikację. Wiele osób zastanawia się, czy nie dopłacić do czwartej generacji OM-D E-M10 Mark IV, który ma nowszą matrycę o rozdzielczości 20,3 Mpix. Jednak zmiany w porównaniu do trzeciej generacji nie są tak duże, jak mogłoby się wydawać, i dla amatora wydawanie dodatkowych 500 złotych raczej nie będzie miało większego sensu, ponieważ na liście wydatków znajduje się jeszcze obiektyw i akcesoria.  

Olympus OM-D E-M10 Mark III. Czy warto zainwestować w ten aparat?  

Olympus OM-D E-M10 Mark III to dobry aparat fotograficzny dla amatora, który jest dostępny w niezwykle atrakcyjnej cenie. Patrząc nad niego pod kątem sprzętu dla początkującego, tak naprawdę otrzymujemy wszystko, co niezbędne. Kompaktowa konstrukcja jest wprost idealna na podróże oraz wyprawy, gdzie nie chcemy zabierać dodatkowego obciążenia.
Aparat jest stylowy i prezentuje się naprawdę nieźle. Nie zapominajmy o doskonałym systemie autofokusa, który pokazuje klasę na wielu płaszczyznach. Poziom szumów na wyższych czułościach ISO mógłby być niższy, ale musimy pamiętać, że mamy do czynienia z aparatem z matrycą mikro 4/3. Osoby poszukujące lepszej jakości powinny skierować swoją uwagę w stronę dużo droższych aparatów pełnoklatkowych.  
Jakość wykonania, cena i funkcjonalność to główne zalety tego aparatu. Jeśli na początku swojej przygody z fotografią nie chcesz wydawać dużych pieniędzy, to ten model będzie dla Ciebie znakomitym wyborem. Olympus OM-D E-M10 Mark III w 2023 roku broni się pod wieloma względami.  
Źródła:  
Bartłomiej Mazurek
Bartłomiej Mazurek

Dziennikarz i fotograf. Miłośnik nowych technologii, a w szczególności sprzętu z logo nadgryzionego jabłka. W wolnych chwilach zajmuje się prowadzeniem mediów społecznościowych i graniem na konsoli.