Tak naprawdę wśród
aparatów do 2000 zł Olympus OM-D E-M10 Mark III nie ma wielkiej konkurencji.
W szranki z nim może stanąć Lumix DMC-G80, który ma dość zbliżoną specyfikację. Wiele osób zastanawia się,
czy nie dopłacić do czwartej generacji OM-D E-M10 Mark IV, który ma nowszą matrycę o rozdzielczości 20,3 Mpix. Jednak zmiany w porównaniu do trzeciej generacji nie są tak duże, jak mogłoby się wydawać, i dla amatora wydawanie dodatkowych 500 złotych raczej nie będzie miało większego sensu, ponieważ na liście wydatków znajduje się jeszcze obiektyw i akcesoria.