Olej silnikowy jest niezbędnym elementem silnika spalinowego. Bez niego trące się o siebie metalowe elementy szybko by się zatarły. Dzięki filmowi olejowemu wytwarzanemu przez krążący w układzie olej ruch tłoków, krzywek i wałków jest możliwy. Olej silnikowy dostarczany jest do wszystkich zakamarków z miski olejowej i tam też grawitacyjnie ścieka. Czym jednak różni się mokra miska olejowa od suchej?
Miska olejowa to nic innego, jak zasobnik na eksploatowany olej silnikowy. Bez niej układ smarowania silnika nie mógłby poprawnie działać. W tradycyjnej formie jest ona również zasobnikiem na olej silnikowy. Spływa on do niej grawitacyjnie, po wykorzystaniu w wyższych partiach silnika.
Jeśli olej jest składowany w misce olejowej, mamy do czynienia z mokrą miską olejową. To układ znany z większości samochodów osobowych. Takie rozwiązanie ma swoje ograniczenia, dlatego powstał alternatywny system smarowania – z suchą miską olejową. Czym różnią się od siebie oba układy?
Klasyczny układ smarowania z mokrą miską olejową jest do bólu prosty. Olej zasysany jest z najniżej położonego punktu silnika, następnie wędruje do filtra oleju i magistralą olejową dociera do wszystkich elementów ciernych w silniku. Zapobiega zatarciu czopów wału korbowego, tłoków poruszających się w cylindrach czy krzywek sterujących pracą zaworów. Nadmiar oleju ścieka do miski, gdzie czeka na ponowne wykorzystanie.
Miska olejowa jest więc odpowiednio duża i mieści około 3-8 litrów oleju. Stanowi integralną część silnika. W najniższym punkcie miski znajduje się tzw. smok, czyli pokryta siatką dysza ssąca zaciąga olej do magistrali. Częścią układu może być też chłodnica oleju – warto wiedzieć, że olej nie tylko smaruje, ale i chłodzi, czyści i konserwuje silnik. To właśnie dlatego tak ważna jest jego regularna wymiana.
Ograniczenia mokrej miski olejowej wynikają z jej konstrukcji. Przechowywany w niej olej może być zaciągany przez smok tylko wtedy, gdy lustro oleju znajdzie się powyżej ssaka. To dlatego tak ważne jest utrzymywanie stałego poziomu oleju w silniku. Jeśli jednak samochód poddawany jest dużym przeciążeniom lub silnik pracuje w sporych pochyłach, może dojść do tzw. głodu olejowego, czyli po prostu przerw w dostarczaniu oleju. Oczywiście silnik nie zatrze się od razu. W dalszym ciągu elementy metalowe pokryte są filmem smarnym zapewniającym poślizg. Przerwy w zasilaniu silnika olejem można jednak wyeliminować – suchą miską olejową.
W tym przypadku olej gromadzony jest w osobnym zasobniku, znajdującym się poza jednostką. Dzięki temu olej może być dostarczany do magistrali olejowej niezależnie od wibracji, wstrząsów czy przechyłu samochodu. Ciśnienie wytwarzane przez pompę jest zawsze odpowiednie, a ryzyko przerw w smarowaniu silnika jest znikome.
Inne zalety suchej miski olejowej dotyczą samej budowy silnika. Przez to, że zbiornik na ściekający olej jest niewielki, silnik może być znacznie bardziej płaski i osadzony niżej. Obniża to środek ciężkości samochodu sportowego i umożliwia zastosowanie niskiego profilu maski. Suche miski olejowe sprawdzają się także w motocyklach, zwłaszcza tych wykorzystywanych do akrobacji lub jazdy w terenie.
W układzie z suchą miską olejową stosuje się zazwyczaj dwie pompy oleju: tłoczącą oraz osuszającą. Pompa tłocząca wytwarza ciśnienie i wtłacza olej do magistrali olejowej, by silnik cały czas zasilany był środkiem smarnym. Druga z pomp osusza dno silnika i przetacza olej do głównego zasobnika, znajdującego się zazwyczaj obok bloku silnika. Pojemność zasobnika suchej miski olejowej ma zwykle ponad 10 litrów. Takie rozwiązanie ma dodatkową zaletę. Dzięki temu, że olej nie jest rozbryzgiwany po wykorbieniach wału, nie stanowi oporu dla silnika. Wykorzystywane są także suche miski olejowe z jedną, ale wielosekcyjną pompą oleju.