Wraz z nadejściem bikepackingu wyprawy rowerowe zyskały nowe oblicze. Nie wymagają już bagażników, sakw i rowerów trekkingowych. Podróże „na lekko” otwierają nowe możliwości, które docenisz w czasie dłuższych i krótszych wycieczek. Zobacz, jaką torbę podsiodłową do bikepackingu wybrać.
Bikepacking nie ma swojej polskiej nazwy, choć niektórzy próbują nazywać tę formę podróżowania rowerem „tobołkarstwem”. Anglojęzyczny termin bikepacking jest natomiast nawiązaniem do backpackingu, czyli podróżowania z samym plecakiem. Bikepackingiem określane są więc wycieczki i wyprawy rowerowe „na lekko”, z niewielkim bagażem.
To, co odróżnia bikepacking od klasycznej turystyki rowerowej, to rodzaj toreb. Zamiast klasycznych bagażników i sakw rowerowych w bikepackingu używa się toreb przytroczonych bezpośrednio do sztycy i prętów siodełka. Rower nie wymaga więc punktów montażowych do bagażnika, a torby można założyć niemal do każdego roweru, nawet tzw. fulla, z tylnym amortyzatorem, oraz roweru szosowego.
Rosnąca popularność bikepackingu wynika poniekąd z mody na rowery gravelowe. To przypominające rower szosowy lub przełajowy modele wyposażone w kierownicę typu baranek, sztywny widelec i szerokie opony. Bikepacking umożliwia również wygodne przedzieranie się przez leśne ścieżki na rowerze MTB, co w przypadku sakw mogłoby być niewygodne.
Jedną z podstawowych toreb bikepackingowych jest torba podsiodłowa, montowana do sztycy i prętów siodełka. Jaką torbę podsiodłową do bikepackingu wybrać i na co wrócić uwagę podczas zakupu?
Torby podsiodłowe mają mocno zróżnicowaną pojemność, od ok. pół do kilkunastu litrów. Mniejsze modele (0,5-2 l) przeznaczone są na krótkie wycieczki rowerowe. Można do nich schować zapasową dętkę, pompkę CO2, łatki, multitool rowerowy, wodoodporną kurtkę rowerową i kilka przekąsek. Najprostsze modele dostaniesz już za ok. 20 zł.
Prawdziwym hitem są jednak duże torby podsiodłowe, kojarzone nieodłącznie z bikepackingiem. Mają ok. 8-12 litrów i mogą pomieścić pełen ekwipunek biwakowy, np. śpiwór, materac dmuchany, namiot ultralight, tarp czy ubrania rowerowe. Zazwyczaj mają formę długiego tunelu zwijanego na końcu. Samo zwijanie pełni przy okazji rolę wodoodpornego zapięcia, podobnie jak np. w workach żeglarskich. Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość skompresowania torby podsiodłowej.
Niezwykle ważnym parametrem w przypadku turystyki rowerowej jest wodoodporność toreb. Zamoczenie bielizny lub puchowego śpiwora mogłoby skończyć się krytyczną sytuacją w nocy, dlatego warto zwrócić uwagę na to, czy worek jest w pełni szczelny. Od razu uprzedzimy – nie zawsze można zaufać deklaracjom producenta.
Wodoodporność w torbach podsiodłowych uzyskuje się na dwa sposoby. Niektóre torby są w gruncie rzeczy zmodyfikowanymi workami żeglarskimi, wykonanymi z wodoodpornego poliuretanu. W tym przypadku za wodoodporność odpowiada gumowana warstwa zewnętrzna torby.
Większość dobrych toreb bikepackingowych wykonana jest jednak z kilku warstw. Warstwa wodoodporna znajduje się wewnątrz i pokryta jest wytrzymałym materiałem wierzchnim, np. cordurą. Zapobiega to przedarciu torby np. podczas przedzierania się przez krzaki.
Torby bikepackingowe nie wymagają dodatkowych bagażników i przypinane są do elementów roweru – kierownicy, ramy, sztycy, widelców czy siodełka. Podobnie jest z torbami podsiodłowymi, które przypina się do sztycy oraz elementów konstrukcyjnych siodełka. W tańszych modelach spotkasz się z cienkimi i niechlujnie naszytymi rzepami, ale droższe torby bickepackingowe wyposażone są w sztywniejsze, plastikowe uchwyty i dodatkowe zabezpieczenia.
Fragment torby znajdujący się przy siodełku jest najczęściej usztywniany. Zabezpiecza to torbę przed przetarciem oraz nadaje jej odpowiedni kształt. Zwijany tył torby należy usztywnić odpowiednim napięciem pasków. Dobre torby bikepackingowe wyposażone są w dodatkowe kieszonki oraz linki umożliwiające przytroczenie np. kurtki, tylnego światła czy mokrego ręcznika.
W przypadku wycieczek rowerowych dużą rolę odgrywa jakość ekwipunku. Dobrej jakości szwy, wodoodporne materiały, markowe klamry – to wszystko jest niezbędne, by cieszyć się bezproblemową jazdą. Wybierając torbę podsiodłową, warto więc zaufać renomowanym markom, wielokrotnie sprawdzonym na najcięższych wyprawach. Producenci, którym możesz zaufać, to m.in. Ortlieb, Topeak, Sport Arsenal, Bikepack, Acepac, Ibera, Specialized, Deuter oraz Apidura.
Największe torby podsiodłowe mogą pomieścić ok. 20 litrów bagażu, jednak w wielu przypadkach to wciąż zbyt mało. Jeśli wyjeżdżasz na kilka dni i zamierzasz nocować pod namiotem, warto wyposażyć się w inne torby bikepackingowe. Dodatkowe litry pojemności zapewni ci torba na kierownicę, w której zmieścisz np. lekki namiot lub śpiwór.
Narzędzia i akcesoria spakujesz natomiast to obszernej torby montowanej w trójkącie ramy. Batony energetyczne, portfel i powerbank spakuj do tzw. fuel tanka, czyli niewielkiej torebki montowanej na górnej rurze ramy.
Jeżeli masz duszę minimalisty i nie lubisz dźwigać zbędnego ekwipunku, bikepacking jest właśnie dla ciebie. Korzystając z lekkich akcesoriów i ograniczając bagaż do minimum, wybierzesz się w ten sposób nawet na długie wyprawy.
Artykuły, które warto przeczytać:
Autor: Szymon Sonik