Choć jest kilka sposobów na awaryjne odpalenie auta, booster rozruchowy ma jedną duża zaletę – nie wymaga pomocy innych osób. Jakie urządzenie rozruchowe do samochodu wybrać?
Dużym ułatwieniem są też wyświetlacze informujące o stanie baterii oraz gniazdo do ładowania boostera w domu z sieci 230 V.
Sprawdź jak doładować akumulator samochodowy.W awaryjnych sytuacjach masz możliwość odpalenia silnika za pomocą kabli, np. dzwoniąc po znajomego, pomoc drogową czy taksówkę. Kontrowersyjnym sposobem jest odpalenie auta na pych, jednak w wyjątkowych sytuacjach i ta sztuczka może się przydać.
Są jednak takie scenariusze, gdy żaden z powyższych sposobów nie wydaje się dobry. Jeśli do twojego auta nie da się podjechać, by podpiąć kable, a w pobliżu nie ma nikogo, kto mógłby pomóc, najlepszym rozwiązaniem jest wykorzystanie boostera rozruchowego.
Możesz obsłużyć go samodzielnie i nie potrzebujesz żadnych innych samochodów. Jeżeli wybierasz się w mroźne miejsce i boisz się o poranny rozruch, booster rozruchowy to bardzo dobry zakup. Nie zajmie wiele przestrzeni w bagażniku, a może uratować sytuację.
Znaczenie ma zwłaszcza ta druga wartość, która informuje o maksymalnym przepływie prądu w danym czasie. Im wyższy prąd rozruchowy, tym skuteczniejsze wspomaganie odpalania silnika.
Natężenie wymagane do uruchomienia silnika uzależnione jest też od stopnia rozładowania podstawowego akumulatora auta. Czasem wystarczy zaledwie kilkadziesiąt amperów, z czym poradzą sobie nawet niewielkie boostery.
Wybierając booster rozruchowy do akumulatora, zwróć uwagę na przewody oraz klamry. Przewód umożliwiający przepływ kilkuset amperów nie może być zbyt cienki. Masywne żabki ułatwią natomiast przypięcie boostera do klem akumulatora.
Popularnym błędem jest podłączenie minusa do minusowej klemy, co może doprowadzić do uszkodzenia elektroniki. Po uruchomieniu silnika, kable należy odłączyć w odwrotnej kolejności.
Bez trudu zmieścisz je w samochodowym schowku, pod podłogą bagażnika czy pod fotelem. Są na tyle małe, że można je przetransportować na miejsce w plecaku czy torbie.
Niewielkie boostery rozruchowe w większości przypadków są wystarczające, jednak należy pamiętać o ich ograniczeniach. Jeśli dysponujesz silnikiem diesla o dużej pojemności i mocy, wybierz klasyczny booster rozruchowy.
Pamiętaj też o tym, by przechowywać go w ciepłym miejscu, dzięki czemu, w razie potrzeby, będzie dysponował pełną mocą.
Powodem może być m.in. uszkodzony alternator, który nie doładowuje akumulatora do pełna. Podobne objawy mogą dawać zaśniedziałe styki i klemy. Należy je oczyścić i zabezpieczyć środkiem do styków – o dziwo, bardzo często to pomaga.
Co jednak zrobić, gdy zarówno akumulator, jak i alternator jest sprawny? Trzeba poszukać „złodzieja prądu”. Aby to zrobić, wystarczy ci zwykły mikrometr z amperomierzem. Podpinając miernik uniwersalny do akumulatora i klemy, odczytasz aktualny pobór prądu na postoju.
Wyciągając kolejne bezpieczniki, szybko dojdziesz do tego, jakie urządzenie „kradnie” prąd. Podpowiadamy: bardzo często winowajcą jest niefabryczne radio. Uwaga! Upewnij się, że w twoim samochodzie można odpiąć akumulator bez utraty ważnych ustawień (np. kodu do radia lub map instalacji gazowej).