Samochody elektryczne nie są już na drogach egzotyczną ciekawostką. Pojazdy z zielonymi to w miastach codzienność. Lista samochodów z napędem elektrycznym jest dłuższa niż można by się spodziewać. Ile trzeba zainwestować, by zakupić samochód na prąd? Sprawdź, jakie są aktualne ceny samochodów elektrycznych w Polsce.
Duża popularność samochodów elektrycznych bierze się w dużej mierze co coraz lepszej dostępności. Dziś auta z napędem elektrycznym nie są już domeną wyspecjalizowanych firm, takich jak Tesla, czy marek z segmentu premium. Niedrogie modele napędzane silnikiem elektrycznym dostępne są w gamie wielu budżetowych producentów, np. Dacii czy Fiata. To właśnie tanie auta miejskie mogą stać się motorem napędowym dla elektromobilności w Polsce i stanowią ciekawą przeciwwagę dla luksusowych modeli elektrycznych.
Zakup samochodu elektrycznego motywowany jest przez nabywców wieloma argumentami. Motywem wyjściowym wydaje się chęć skorzystania z bardziej ekologicznego, zeroemisyjnego pojazdu, z którego nie wydobywają się spaliny pełne szkodliwych substancji. Względom ekologicznym i środowiskowym, budzącym zresztą kontrowersje, towarzyszą niemniej równie ważne zalety.
Silniki elektryczne są znacznie prostsze w budowie, a zatem nie wymagają wymiany oleju, filtrów, płynu chłodniczego czy rozrządu. Dodatkowo dysponują wysokim momentem obrotowym w pełnym zakresie obrotów, a zimą nie mają najmniejszego problemu z „odpaleniem”. Obce są im takie usterki, jak pęknięcie uszczelki pod głowicą, brak kompresji, uszkodzenie koła dwumasowego, awaria wtrysków czy zapchanie filtra DPF.
Sprawdź także: Małe samochody miejskie. Jakie małe auto kupić?
Nie można zapomnieć o dodatkowych możliwościach samochodów elektrycznych. Oprócz tego, że można na nie uzyskać wysokie dopłaty, to gwarantują one wyższy limit amortyzacji samochodu. Wartość auta spalinowego stanowiąca podstawę odpisów to 150 tys. zł, natomiast elektrycznego – 225 tys. zł. Taka też jest maksymalna cena elektryka, na który można uzyskać dopłatę. Nie można zapomnieć o możliwości wjazdu elektrykiem do stref czystego transportu, które pojawiają się w kolejnych polskich miastach.
Nowy samochód elektryczny za 50 tys. zł? To możliwe! Taką cenę udało się uzyskać rumuńskiemu producentowi samochodów. Katalogowa cena elektrycznej Dacii Spring to 76 900 zł, ale z dopłatą oraz Kartą Dużej Rodziny cena spada do 49 900 zł. Sama dopłata obniża cenę niewielkiej Dacii do ok. 58 tys. zł. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że jest to niewielki, typowo miejski model, z silnikiem o mocy 44 KM, a wnętrze jest, lekko mówiąc, oszczędne w środkach. Nie zmienia to faktu, że tak niska cena za w pełni elektryczny pojazd jest wyjątkowo okazyjna. Zasięg deklarowany przez producenta to 230 km.
Ceny aut elektrycznych wciąż są znacznie wyższe od cen aut spalinowych. Choć najtańsze modele można zakupić już za ok. 80 tys. zł, samochody klasy C rozpoczynają się na dobrą sprawę do ok. 120 tys. zł. Przyczyną jest oczywiście wysoki koszt opracowywania nowych technologii, który rozłożony jest na mniejszą liczbę aut w stosunku do pojazdów spalinowych. Auta elektryczne dla większości producentów wciąż są nowością, która wymaga szczegółowego dopracowania.
Na wycenę aut elektrycznych w dużej mierze wpływa także obecność drogich baterii. O ile sam silnik elektryczny nie należy do drogich, to koszt zespołu akumulatorów może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Stąd też na cenę końcową samochodu ogromne znaczenie ma to, jaki pakiet baterii zostanie wybrany przez klienta. Różnica w pojemności akumulatorów ma bezpośrednie przełożenie na zasięg, dlatego bazowa wersja wyposażeniowa nie zawsze okaże się wystarczająca. Trzeba mieć na uwadze także to, że producenci posługują się wartościami netto lub brutto pojemności akumulatora, więc warto sprawdzić to w specyfikacji. Najpewniejsze dane dotyczące pojemności i zasięgu pochodzą z procedury WLTP, która ujednolica pomiary.
Przeczytaj także: Jakie auto do 100 tysięcy złotych kupić?
Wyższy koszt zakupu samochodu może być w prosty sposób zrównoważony niskimi kosztami eksploatacji. Oczywiście ładowanie na niektórych publicznych stacjach ładowarek bywa drogie – koszt 1 kWh energii to od ok. 1 zł do nawet 3 zł. Znacznie większość da tankowanie w domu, za pomocą stacji szybkiego ładowania. Cena 1 kWh energii G11 w 2022 roku to, w zależności od dystrybutora, od ok. 63 do 70 groszy.
Jeszcze tańsze będzie ładowanie w taryfie nocnej G12, w której kilowatogodzina kosztuje zaledwie ok. 40 gr. Biorąc pod uwagę, że samochody elektryczne zużywają ok. 15-25 kWh/100 km, wydatki na „paliwo” nie są wysokie. Co więcej, samochodem elektrycznym można jeździć niemal za darmo – pod warunkiem, że masz własną instalację fotowoltaiczną.