Trudno wyobrazić sobie współczesne samochody bez klimatyzacji samochodowej. To coraz częstsze wyposażenie, nawet w małych autach miejskich. Podróżowanie w komfortowej temperaturze ma jednak swoją cenę. To konieczność odgrzybiania, uzupełniania oraz konserwacji układu klimatyzacji. Elementem, o którym łatwo zapomnieć, jest osuszacz klimatyzacji. Zobacz, jak działa i kiedy należy go wymienić.
Klimatyzacja to obecnie standarn nawet w małych autach miejskich. Układ klimatyzacji składa się z wielu części, ale zazwyczaj słyszy się o tych, które najczęściej zawodzą. Zatarta sprężarka, zanieczyszczony parownik lub rozszczelniony skraplacz to częste usterki klimatyzacji.
Rzadko wspomina się jednak o osuszaczu klimatyzacji i wielu kierowców może w ogóle nie zdawać sobie sprawy z tego, że taki element istnieje. Nie wspominając już o tym, że z czasem się zużywa i podlega wymianie.
Czym jest osuszacz klimatyzacji? Jest to niewielki filtr zamontowany na przewodach klimatyzacji, po stronie wysokiego ciśnienia, pomiędzy skraplaczem i parownikiem. Istnieją różne rodzaje filtrów osuszających, ale zazwyczaj przypominają one niewielką metalową tubę, podobną do filtra paliwa. Wewnątrz osuszacza klimatyzacji znajduje się żel krzemionkowy oraz tlenek glinu, które wchłaniają wilgoć i zapobiegają przedostawaniu się drobin wody do dalszej części układu.
Dlaczego rola osuszacza klimatyzacji jest tak ważna? Odpowiedź tkwi w charakterystyce układu. Mimo że teoretycznie układ klimatyzacji jest zamknięty i nie powinna się do niego dostawać woda, w praktyce niewielkie ilości wody mogą się do niego przedostać. Przyczyną są chociażby drobne nieszczelności oraz higroskopijny olej smarujący sprężarkę.
Zadaniem osuszacza klimatyzacji jest wychwycenie wilgoci z czynnika chłodzącego. Drobiny wody zawarte w układzie mogłyby zamarznąć, a powstałe kryształki lodu stanowiłyby zagrożenie dla zaworu rozprężnego. Zatkanie zaworu uniemożliwiłoby prawidłową pracę klimatyzacji, co skutkuje problemami z klimatyzacją w aucie, a nawet jej uszkodzeniem.
Ile wody jest w stanie wychwycić osuszacz? Niewiele – ok. 6-10 g. To dlatego tak ważna jest regularna wymiana osuszacza klimatyzacji, zwłaszcza w autach ze sporymi ubytkami czynnika. Wbrew internetowym opiniom osuszacz klimatyzacji nie jest wieczny.
Drugą rolą osuszacza klimatyzacji jest filtrowanie zanieczyszczeń. Drobny mikrofiltr nie tylko wchłania wilgoć, ale i wychwytuje drobne cząstki stałe, nie pozwalając im na przedostanie się do zaworu rozprężnego i parownika. Zapobiega więc zapchaniu układu i uszkodzeniu znacznie droższych elementów. Sam osuszacz działa także jako zasobnik na czynnik do klimatyzacji.
Najpowszechniejszym objawem zapchanego osuszacza jest spadek wydajności klimatyzacji lub całkowity brak chłodzenia powietrza. Takich sygnałów nie można bagatelizować, bo mogą świadczyć o wielu innych, często bardziej kosztownych, usterkach klimatyzacji.
Problemem w diagnostyce filtra osuszającego jest fakt, że nie zawsze daje on objawy uszkodzenia. Klimatyzacja może działać w pełni sprawnie nawet ze zużytym osuszaczem, nie dostarczając kierowcy żadnych niepokojących dźwięków lub zapachów.
To jednak bardzo niebezpieczne dla układu, ponieważ przedostająca się wilgoć może doprowadzić do korozji elementów klimatyzacji lub zatarcia sprężarki. Przyczyną zatarcia często jest zakwaszenie oleju. Kierowca nawet nie będzie świadomy, że przyczyną zatarcia kompresora jest zużyty osuszacz klimatyzacji, utrudniający mieszanie się czynnika z olejem.
Wymiana osuszacza klimatyzacji jest konieczna zawsze, gdy układ zostaje rozszczelniony. Nowy element należy więc założyć podczas wymiany kompresora, skraplacza czy parownika. Pod żadnym pozorem nie zakładaj starego osuszacza – nie spełni swojego zadania. Zakup świeżego osuszacza klimatyzacji to nieduży koszt, a pozwoli ci uniknąć kosztownej usterki.
Kolejnym powodem, dla którego warto zainteresować się osuszaczem, jest ubytek czynnika chłodzącego klimatyzacji. Choć niektóre zakłady dopuszczają ubytek ok. 10% czynnika rocznie, w praktyce takie nieszczelności nie powinny mieć miejsca. Jeśli każdego roku musisz dobijać klimatyzację, świadczy to o nieszczelności. Skoro ubywa czynnika, do układu dostaje się wilgoć – to prosta zależność. Oprócz wymiany filtra osuszającego czynnik i dobicia czynnika, czeka cię znalezienie i wyeliminowanie nieszczelności.
Największym absurdem związanym z osuszaczami czynnika chłodzącego są oferty części używanych. Po zdemontowaniu osuszacza nadaje się on jedynie do zutylizowania, podobnie jak filtr oleju lub powietrza. Co więcej, nawet nowy osuszacz może być niesprawny, jeśli nie zostanie zamontowany w profesjonalny sposób.
Elementy te sprzedawane są w hermetycznych, wypełnionych azotem opakowaniach, które należy rozpakować dopiero tuż przed montażem. Już ok. 3 minuty na świeżym powietrzu sprawią, że filtr higroskopijny osuszacza utraci swoje właściwości.
Na tak zadane pytanie odpowiedź jest tylko jedna: zawsze montuj nowy filtr osuszający. Używane części są bezużyteczne, a widniejące w internecie oferty są trudne do wytłumaczenia.
Samą wymianę filtra powierz wyspecjalizowanemu zakładowi. Niezbędne jest bowiem użycie aparatury wytwarzającej próżnię, która pozbędzie się resztek wilgoci z instalacji. W innym wypadku osuszacz zapcha się tuż po zamontowaniu.
Autor: Szymon Sonik