Jeszcze kilkanaście lat temu katalizator był traktowany przez kierowców jako zbędny wymysł. Wielu posiadaczy samochodów samodzielnie się go pozbywała. Obecnie, gdy nasza świadomość zanieczyszczenia środowiska jest większa, a za brak katalizatora grożą nam wysokie kary, jest on już integralną częścią wyposażenia samochodu. Wciąż jednak zdarza się wycinanie katalizatora, choć obecnie przeprowadzane jest najczęściej przez złodziei. Sprawa ta może dotyczyć każdego z nas, dlatego też warto poznać, jakie objawy daje wycięty katalizator.
Zanim przejdziemy do tego, jakie objawy daje brak katalizatora, przypomnijmy, czym właściwie jest to urządzenie. Mówiąc najprościej, jest to osadnik, którego rolą jest odcedzanie ze spalin szkodliwych związków i substancji chemicznych, które wydalane są do atmosfery. W silnikach benzynowych rolą katalizatora jest utlenianie węglowodorów oraz redukcja tlenków azotu. W przypadku samochodów z silnikiem Diesla katalizator odpowiedzialny jest za oczyszczanie spalin z tlenków azotu oraz węglowodorów.
Wiele osób uważa, że wycięty katalizator nie jest ich problemem. Wiedzą przecież, że ich pojazd jest w takowy wyposażony. Warto jednak być ostrożnym. Przede wszystkim wszyscy jesteśmy narażeni na zakup auta z rynku wtórnego, które ma wycięty katalizator. Jeśli nie odkryjemy tego możemy narazić się na wysokie kary oraz długotrwałe dochodzenie swoich praw u sprzedawcy.
To jednak nie wszystko. Katalizatory są bowiem przedmiotem kradzieży. Dlaczego złodzieje kradną katalizatory? Ze względu na ich wysoką cenę padają częstym łupem. Nie znając objawów wyciętego katalizatora, możemy czuć się pewnie, a jednocześnie narazić się na karę zarówno w Polsce, jak i w Europie (gdzie są one znacznie wyższe).
Obecność katalizatorów sprawdza się bowiem obecnie nawet w czasie rutynowych kontroli pojazdów, a tłumaczenie, że został skradziony bez dowodów, raczej nie zostanie zaakceptowane przez służby. Warto wspomnieć również o tym, że auto bez katalizatora nie przejdzie okresowego badania technicznego oraz możemy również liczyć się z odebraniem dowodu rejestracyjnego.
Odpowiedź brzmi podobnie jak w przypadku większości innych kradzieży - stoi za tym chęć zysku. Warto bowiem mieć świadomość, że katalizator jest częścią dość kosztowną. Nowe urządzenie może kosztować od kilkuset do nawet 3 tysięcy złotych. Katalizatory można jednak poddać również regeneracji – wówczas ich właściwości pozostają w pełni utrzymane, a one same są tańsze jedynie nieznacznie. Nie sposób również nie wspomnieć o tym, że złodzieje i paserzy sprzedają wycięte katalizatory jako regenerowane, co nie ma nic wspólnego z prawdą.
Wiemy już, że brak katalizatora może mieć poważne konsekwencje. Jak jednak sprawdzić, czy znajduje się on na miejscu? W przypadku zakupu auta z drugiej ręki warto po prostu zdecydować się na badanie diagnostyczne. Katalizator jest elementem, który jest widoczny na podwoziu samochodu, dlatego też wystarczy wjechać autem na kanał, by sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku, gdy obawiamy się kradzieży katalizatora w naszym aucie. Nikt z nas nie będzie przecież diagnozował czy samodzielnie sprawdzał auta codziennie. Dlatego też warto mieć świadomość, że wycięcie katalizatora daje objawy, które możemy zauważyć w czasie jazdy. Są one jasnym sygnałem, że powinniśmy sprawdzić, czy z naszym samochodem wszystko jest w porządku.
Pierwszym objawem, który może wskazywać na to, że doszło do wycięcia katalizatora, jest zmiana głośności dźwięku pracy silnika. Objaw ten jest szczególnie widoczny w przypadku silników benzynowych, choć nie tylko. Auto staje się głośniejsze, praca silnika jest również bardziej nieregularna. Wprawiony kierowca, który dobrze zna swój samochód szybko zauważy zmianę.
To jednak nie wszystko. Wycięcie katalizatora może doprowadzić również do zmiany w osiągach auta. Możemy zauważyć, że pojazd stracił (lub paradoksalnie zyskał) na mocy podczas dynamicznej jazdy.
Nie sposób nie zauważyć również różnic w spalinach. Szczególnie w przypadku samochodów z silnikiem Diesla spaliny stają się ciemniejsze i jest ich więcej. Choć również w przypadku aut benzynowych możemy odkryć zwiększenie ich ilości oraz mocniejszy zapach.
W nowocześniejszych pojazdach dodatkowo pojawi się problem ze strony elektroniki. Komputer pokładowy będzie pokazywał nam uszkodzenie silnika lub układu wydechowego co jest jedną z najbardziej oczywistych wskazówek, że doszło do wycięcia katalizatora.
Jak wspominaliśmy, zakup nowego katalizatora wiąże się z poważnym wydatkiem, który może obciążyć nasz budżet. Chcąc się przed tym ustrzec, warto wiedzieć, jak zabezpieczyć katalizator przed kradzieżą. Jest to bowiem możliwe.
Jednym ze sposobów jest zamontowanie specjalnej ochrony antykradzieżowej. To osłona, która utrudnia szybki demontaż katalizatora. Najczęściej wykonane są z bardzo grubej blachy, która niemożliwa jest do szybkiego przecięcia. Jest ona wkręcana za pomocą specjalnych śrub, których również nie da się łatwo odkręcić. Warto jednak mieć świadomość, że osłony te warto wybierać odpowiedzialnie, ponieważ część z tańszych produktów może doprowadzić do przegrzania się katalizatora a nawet zapalenia się elementów układu wydechowego (jeśli dojdzie np. do nagromadzenia zabrudzeń). Dlatego stawiajmy na sprawdzone produkty wysokiej jakości.
Zabezpieczyć się możemy również zachowując czujność, pamiętając o włączaniu alarmu auta, unikając parkowania w niebezpiecznych miejscach oraz wykupując ubezpieczenie AC.