Pierwszą z nich jest budżetowa propozycja bezprzewodowego urządzania o nazwie Severin HV7144. Jest to mniejszy odkurzacz przeznaczony do oczyszczania trudno dostępnych miejsc, zarówno w samochodach, jak i domowych zakątkach. Urządzenie to wyposażono w zbiornik, który jest w stanie zbierać zarówno ciecz, jak i kurz. Jego pojemność to 200 ml zanieczyszczeń stałych lub 100 ml zanieczyszczeń płynnych.
Na duży plus zasługuje również banalny sposób opróżniania, do którego wystarczy naciśnięcie jednego przycisku zwalniającego cały zbiornik. Jeśli chodzi o parametry techniczne, to czas pracy urządzenia po pełnym naładowaniu to około 18 minut, natomiast samo ładowanie zajmuje około 9 godzin. Wszystko to otrzymujemy za około 150 zł, co sprawia, że jest to najbardziej budżetowa propozycja odkurzacza do auta.
Kolejnym zaproponowanym produktem, który cechuje się dobrymi parametrami i pozytywną opinią wśród kupujących, jest Black&Decker Dustbuster BHHV320J-QW. Podobnie jak poprzedni model jest to urządzenie bezprzewodowe, które do pełnego naładowania potrzebuje 5 godzin. Kolejnym czynnikiem wpływającym pozytywnie na korzystanie z urządzenia jest fakt, iż model ten jest dość kompaktowy i wielozadaniowy jednocześnie.
W przeciwieństwie do poprzedniego odkurzacza tutaj końcówka czyszcząca jest nieco dłuższa i regulowana. Sam pojemnik na kurz również jest o wiele większy i mieści 700 ml zanieczyszczeń, czym znacząco wygrywa z konkurencją. Jeśli chodzi o cenę, to tutaj przyjdzie nam zapłacić nieco więcej, ponieważ Dustbuster kosztuje około 300 zł, jednakże jest to rozwiązanie warte swojej ceny.
Jaki odkurzacz do samochodu warto kupić? Trzecią i zarazem ostatnią propozycją jest natomiast urządzenie zasilane z gniazda zapalniczki, czym zarówno wygrywa, jak i nieco odstaje od konkurencji. Mowa tutaj oczywiście o Black&Decker Pivot PV1200AV-XJ, którego moc to 12,5 W, a ilość zasysanego powietrza wynosi 1060 l/min. Daje to dość duże możliwości i sprawia, że urządzenie bardzo szybko radzi sobie z zanieczyszczeniami.
Minusem tutaj na pewno może okazać się stosunkowo nieduży zbiornik na kurz, który mieści jedynie 440 ml, jednakże producent zrekompensował to błyskawicznym opróżnianiem bez konieczności dotykania zawartości. Mówiąc o zaletach, warto również wspomnieć o wielozadaniowym module ssącym, który dzięki możliwości ustawienia w 10 różnych pozycjach, bez trudu usuwa bród z wszelkich zakamarków. W zestawie z odkurzaczem otrzymujemy worek do przechowywania oraz dodatkowy filtr. Wszystko to za cenę 180 zł.