Niepokojące dźwięki towarzyszące uruchamianiu silnika mogą wskazywać na awarię rozrusznika. Istnieją też takie usterki, które nie dają żadnych objawów i mogą pojawić się nagle. Na usterki podzespołu szczególnie narażone są auta z systemem start-stop, w których rozrusznik może się włączać nawet kilkadziesiąt razy dziennie, zwłaszcza w korku. Jakie są objawy uszkodzonego rozrusznika i po czym poznać padający rozrusznik?
Objawy uszkodzonego rozrusznika i rozładowanego akumulatora są podobne, dlatego podstawową kwestią jest sprawdzenie napięcia akumulatora. Mocno wyczerpany akumulator nie będzie w stanie dostarczyć odpowiedniego natężenia do silnika prądu stałego rozrusznika, więc silnik nie zostanie uruchomiony. Typowe objawy rozładowanego akumulatora to wolna praca rozrusznika, przygasanie kontrolek na desce rozdzielczej lub charakterystyczne pykanie elektromagnesu.
Niepokojącym symptomem jest także zgrzytanie rozrusznika już po odpaleniu silnika. Oznacza to, że mechanizm sprzęgła nie odsuwa zębnika od koła zamachowego silnika, co grozi uszkodzeniem podzespołu. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest często awaria elektromagnesu lub zatarcie tulei zębnika.
W niektórych przypadkach rozrusznik całkiem odmówi posłuszeństwa i po przekręceniu kluczyka nie pojawi się żadna reakcja. W pierwszej kolejności wyeliminuj rozładowanie akumulatora: napięcie spoczynkowe powinno się mieścić między 12,4 a 12,8 V. Za całkowity brak reakcji odpowiada najczęściej uszkodzenie przewodu masowego. Skorodowany lub urwany przewód masowy uniemożliwia zamknięcie obwodu. Przyczyn można też szukać w samej stacyjce, przekaźnikach czy bezpiecznikach.
Jeśli po przekręceniu kluczyka wyraźnie usłyszysz pracę rozrusznika, jednak nie towarzyszy temu uruchamianie silnika, oznacza to jedno: rozrusznik nie styka się z wieńcem zębatym koła zamachowego. Winowajcą jest najczęściej bendiks, czyli jednokierunkowe sprzęgło zbliżające zębatkę rozrusznika do koła zamachowego. Czasem przyczyną usterki może być uszkodzenie widełek sprzęgających.
Zanim rozpoczniesz poszukiwania awarii rozrusznika, podłącz akumulator do prostownika. Często okazuje się, że po naładowaniu akumulatora do pełna objawy usterki ustają. Jeśli jednak problem powraca, warto sprawdzić stan szczotek komutatora. Zużyte szczotki wymagają większego natężenia, dlatego nawet sprawny akumulator może mieć problemy z uruchomieniem silnika.
Charakterystycznym objawem padających szczotek rozrusznika jest iskrzenie, które ciężko jednak zauważyć ze względu na obudowę podzespołu.
Przed wymontowaniem rozrusznika w celu dalszej diagnozy, sprawdź, czy dociera do niego napięcie. Być może usterki trzeba szukać w innych miejscach. Sprawdź też stan obudowy rozrusznika oraz spadki napięcia po przekręceniu kluczyka. To wszystko, wraz z odgłosami, może powiedzieć wiele o przyczynie niesprawności. Aby upewnić się, że winowajcą na pewno jest rozrusznik, spróbuj uruchomić go „na krótko”.
Jeśli rozrusznik zawiedzie cię na mieście, zacznij od skontrolowania klem akumulatora oraz bezpiecznika odpowiadającego za rozrusznik. Spróbuj też delikatnie ostukać obudowę rozrusznika, o ile jest do niego wygodny dostęp. W sytuacji, gdy te sposoby nie pomogą, jedynym rozwiązaniem może okazać się odpalenie silnika na pych. Pamiętaj jednak, że jest to niezdrowe dla silnika i należy robić to jedynie w ostateczności, by dojechać do warsztatu lub domu. Po takim uruchomieniu rozrusznik może znów dobrze zaskakiwać, ale problem wcześniej czy później powróci. Lepiej więc od razu udać się na diagnozę rozrusznika i wymienić zużyte części na nowe.