Strój na rower szosowy trudno pomylić z jakimkolwiek innym. Charakterystyczne obcisłe ubrania na dobre wpisane są w kulturę kolarską i nie sposób z nimi dyskutować. W wielu kręgach założenie innego rodzaju ubrań zakrawa o faux pas, dlatego podpowiadamy, jak nie popełnić wtopy. Jak ubrać się na rower szosowy? Oto przepis na pełen strój kolarski.
Kompletowanie stroju kolarskiego zawsze warto rozpocząć od zakupu kasku. Na tym elemencie nie warto oszczędzać, ponieważ upadki przy prędkości 50-70 km/h, jaką nietrudno rozwinąć na rowerze szosowym, mogą być tragiczne w skutkach.
Jaki kask rowerowy kupić? Kaski do jazdy szosowej wyróżniają się przede wszystkim smukłym, opływowym kształtem. Nie mają daszka charakterystycznego dla kasków MTB, a ich waga wynosi ok. 250-400 g. O prawidłowe dopasowanie dba pokrętło regulacyjne znajdujące się z tyłu.
Dobrej jakości kaski rowerowe wykonane są w technologi In-Mold. Oznacza to, że ich zewnętrzna skorupa nie jest naklejana na warstwę amortyzującą, a zgrzewane z nią w procesie produkcji. Taki model jest znacznie odporniejszy i nie rozpada się na kawałki w razie wypadku. Oprócz tego kaski mogą mieć wewnętrzny korpus z włókna węglowego, który dodatkowo wzmacnia konstrukcję.
Obowiązkowy element ubrania na rower. Koszulka na rower szosowy już na pierwszy rzut oka różni się od ubrań używanych chociażby do biegania lub na siłowni. Oprócz tego, że jest bardzo obcisła, ma charakterystyczną budowę. Jej tylna część jest przedłuża, a więc chroni plecy nawet po przyjęciu sportowej, mocno pochyłej pozycji.
W tylnej części znajdziesz też typowe dla koszulek kolarskich trzy kieszonki. Choć wyglądają niepozornie, pomieszczą mnóstwo rowerowych akcesoriów. Zdołasz w nich pomieścić m.in. multitool rowerowy, zapasową dętkę, komplet łatek, portfel, telefon komórkowy i małą pompkę CO2.
Dobrą koszulkę na rower szosowy poznasz po stosunkowo długich rękawkach z szerokim ściągaczem (albo bez ściągacza) oraz po zamku błyskawicznym biegnącym przez całą długość koszulki. W dolnej części producenci często umieszczają sylikonowy ściągacz zapobiegający podwijaniu się koszulki w trakcie jazdy.
Modele koszulek przeznaczone do jazdy szosowej wykonane są z syntetycznego materiału wzbogaconego włóknami lycry, dzięki czemu koszulki doskonale przylegają do ciała. Podyktowane jest to nie tylko aerodynamiką czy kolarską modą, ale i względami praktycznymi. Taka koszulka, zwłaszcza w połączeniu z tzw. potówką, doskonale osusza ciało z potu.
Przy kompletowaniu stroju na rower nie można zapomnieć o dobrej jakości spodenkach. Spodenki kolarskie są wykonane z elastycznego materiału, mocno przylegają do ciała i mają szeroki mankiet, który nie wpija się w skórę. Końcówki nogawek często są podklejone warstwą sylikonu, co stabilizuje je na udach.
Najbardziej kontrowersyjnym elementem spodenek na rower jest wkładka żelowa. Zapobiega ona odparzeniom i otarciom w trakcie długiej jazdy szosowej, a także amortyzuje wstrząsy. Siodełka stosowane na szosówkach są bardzo wąskie i twarde, co podyktowane jest pochyłą pozycją wymuszającą inne ustawienie miednicy. Najpopularniejszy kolor spodenek rowerowych to czerń.
Co ciekawe, do spodenek kolarskich nie należy zakładać bielizny. Bawełna szybko nasiąkłaby potem i spowodowała bolesne otarcia. O niskim komforcie jazdy nie wspominając. Spodenki na rower z żelową wkładką załóż więc na gołe ciało. Bez obaw, nic nie będzie widać, a postronne osoby nie znają tej kolarskiej tajemnicy. Aby ten element stroju na rower utrzymywał się na swoim miejscu, wybierz model z szelkami.
Przeczytaj również: Rower szosowy dla początkujących – o czym musisz pamiętać?
Rower szosowy nie dość, że nie ma żadnej amortyzacji, to na dodatek porusza się na oponach o szerokości 25, 28 lub rzadziej 23 mm. Wszelkie drgania przenoszone są na kierownicę, a przejazd po nierównym asfalcie lub fazowanej kostce brukowej bywa sporym wyzwaniem.
Początkujący kolarze zazwyczaj decydują się więc na użycie grubszych rękawic na rower, ale nie jest to dobry wybór. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest wybór cienkich, typowo szosowych rękawiczek. O amortyzację drgań zadba dobrej jakości owijka kierownicy. Zbyt grube rękawiczki utrudniłyby zmianę przełożeń, która odbywa się za pomocą dźwigienek ulokowanych przy klamkomanetkach.
O ile w butach do jazdy MTB da się całkiem wygodnie chodzić, buty kolarskie na rower szosowy nie znają kompromisów. Są bardzo sztywne, a ich podeszwa wykonana z włókna węglowego (lub innego twardego materiału) niemal nie ma żadnego bieżnika. Taka budowa butów na rower podyktowana jest aerodynamiką oraz jak najlepszym transferem energii na pedały.
Co do pedałów, na rowerze szosowym raczej nie używa się pedałów platformowych. Nawet miłośnicy amatorskiej jazdy bardzo szybko wybierają pedały zatrzaskowe. Takie pedały lepiej stabilizują stopę, a na dodatek efektywniej wykorzystują siłę nóg.
Problem w tym, że sporej wielkości blok pedałów szosowych nie chowa się w bieżniku buta. Chodzenie w butach szosowych nie należy więc do przyjemności. Jeżeli chcesz nie tylko jeździć na rowerze, ale i spacerować, wybierz buty oraz pedały górskie.
Podczas wyboru butów na rower szosowy zwróć uwagę na sposób zapięcia. W najtańszych modelach stosowane są zwykłe sznurówki, które mają jednak sporo wad. Mogą rozwiązywać się w trakcie jazdy, a wkręcenie sznurówki w korbę zazwyczaj kończy się upadkiem.
Lepszym rozwiązaniem są rzepy, które eliminują ten problem. Topowe buty kolarskie wyposażone są w system BOA, czyli linkę nawijaną na specjalny bębenek. Ten rodzaj wiązania zapewnia płynną regulację, jest bardzo prosty w obsłudze, a dodatkowo nie zużywa się tak szybko jak zwykłe rzepy.
Wybierając się na dłuższą trasę, warto mieć przy sobie kurtkę chroniącą przed wiatrem. Przydaje się nawet przy wysokich temperaturach, np. podczas szybkich, górskich zjazdów. Typowa wiatrówka szosowa jest wykonana z bardzo cienkiego materiału, a po złożeniu zajmuje mniej miejsca niż puszka gazowanego napoju. Bez trudu schowasz ją do niewielkiej torebki podsiodłowej lub do kieszonki koszulki.
Porządną kurtkę kolarską rozpoznasz po dopasowanym do ciała kroju, a także przewiewnej tkaninie na plecach. Niektóre modele mają wycięcie zapewniające dostęp do kieszeni koszulki.
Innym typem kurtek na rower są kurtki przeciwdeszczowe. Są nieco luźniejsze i mogą mieć kaptur chroniący kask. Również wykonuje się je z lekkiego i cienkiego materiału. Choć doskonale chronią przed deszczem, nie sprawdzą się jako dodatkowa warstwa termiczna. Kurtka przeciwdeszczowa nie przepuszcza powietrza i nie ma wentylacji, dlatego utrudniłaby odparowanie potu. W większości przypadków lepiej jest jechać w nieco niższym komforcie termicznym niż doprowadzić do przepocenia wewnętrznych warstw odzieży.
Klasyczne skarpety kolarskie sięgają niemal do połowy uda. Początkowo może to wydawać się zabawne, ale ma sens. Długie skarpety są w stanie wchłonąć więcej potu spływającego po nogach, dzięki czemu ten nie wcieka do butów.
Chronią też przed przypadkowymi otarciami o zębatki korby lub łańcuch. Ostatni argument to oczywiście wymogi kultury kolarskiej, która pod względem szosowej mody bywa bardzo ortodoksyjna.
Autor: Szymon Sonik