Data modyfikacji:

Szklarnia na pomidory: jak zrobić szklarnię na pomidory?

Uprawa pomidorów w przydomowym ogrodzie pozwala cieszyć się smakiem świeżych, ekologicznych owoców. Ponieważ pomidor jest rośliną o wysokich wymaganiach cieplnych, wiosenne i jesienne przymrozki są najczęstszym problemem przy jego uprawie. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest szklarnia na pomidory. Dzięki niej możemy wydłużyć okres uprawy oraz wcześniej zebrać plony. W sprzedaży są gotowe szklarnie w formie zestawów do samodzielnego montażu. Możemy też sami zbudować szklarnię z drewna i przeźroczystego tworzywa.

szklarnia na pomidory

Mała szklarnia na pomidory

W gruncie można uprawiać pomidory jedynie w okresie bez mrozów, czyli od połowy maja do końca września. Zastosowanie małej szklarni nieogrzewanej lub tunelu foliowego pozwala wydłużyć ten okres o ponad dwa miesiące, czyli rozpocząć sadzenie w kwietniu i utrzymywać rośliny aż do października. Pomidory w szklarni sadzimy z rozsady. Nasiona wysiewamy do doniczek lub skrzynek w marcu i ustawiamy w domu np. na słonecznym parapecie. Po około czterech tygodniach – w kwietniu – rośliny możemy przesadzić do szklarni.

W przypadku szklarni ogrzewanej, okres uprawy jest jeszcze dłuższy i możemy w ciągu roku sadzić rośliny nawet dwukrotnie – pierwszy raz już w lutym, a kolejny w połowie lipca. Ponieważ szklarnie ogrzewane są większe i bardziej kosztowne, w niewielkim przydomowym ogrodzie najlepiej sprawdzi się mała szklarnia nieogrzewana. 

Gotową szklarnię na pomidory możemy kupić w postaci składanego zestawu lub zbudować samodzielnie z drewna i przeźroczystego tworzywa. Gotowe zestawy są tanie i łatwe w montażu. Najmniejsze – o wymiarach ok. 200 na 80 cm – można kupić już do 200 zł. Samodzielna budowa jest droższa – od ok. 700 do 1500 zł za szklarnię o wymiarach 250 na 160 cm – i wymaga więcej doświadczenia, ale efekt będzie lepiej dopasowany do naszego ogrodu i trwalszy.

Szklarnia foliowa na pomidory

Jeśli dopiero zaczynamy uprawę pomidorów w szklarni, to gotowy zestaw będzie najlepszym wyborem. Najtańsze składane szklarnie mają kształt prostokąta długości ok. 200 cm z jednospadowym dachem. Konstrukcję stanowi metalowy stelaż z plastikowymi łącznikami, a poszycie folia polietylenowa zbrojona siatką.

Taka folia przepuszcza światło słoneczne, a jednocześnie stanowi wystarczającą ochronę w trakcie przymrozków. Szklarnia zwykle jest wyposażona w zwijane drzwi na ścianie bocznej, umożliwiające łatwy dostęp do wszystkich roślin z zewnątrz, oraz okienka na bocznych ścianach, zapewniających cyrkulację powietrza w gorące dni. Taki model jest idealny na początek, gdyż posadzimy w nim maksymalnie do 10 roślin.

Jeśli chcemy uprawiać pomidory na większej powierzchni, możemy zaopatrzyć się w tunel foliowy o półkolistym sklepieniu i wymiarach ok. 2 na 4 m, w którym jest już znacznie więcej miejsca. Swobodnie można w nim chodzić między dwoma rzędami roślin. Jego konstrukcja jest wykonana ze skręcanych ze sobą stalowych rurek, do których poszycie ze wzmocnionej foli mocowane jest przy pomocy plastikowych uchwytów. Koszt takich rozwiązań to od ok. 300 do 700 zł, zależnie od wielkości.

Gotowa szklarnia do samodzielnego montażu nie musi wcale oznaczać taniej i mało estetycznej konstrukcji. Na rynku są dostępne także bardziej profesjonalne rozwiązania o większym metrażu. Zapewniają one lepszą estetykę, trwałość i komfort użytkowania – wyższe wnętrze, a nawet automatycznie uchylane okna. Jednak ich ceny są podobne do kosztów, jakie musielibyśmy ponieść, budując szklarnię samodzielnie, i wynoszą między 1500 a 2000 zł lub więcej.

Jak zbudować szklarnię na pomidory?

Budowę szklarni należy rozpocząć od właściwego wyboru miejsca w ogrodzie. Najlepiej usytuować szklarnię w nasłonecznionym i zacisznym miejscu, na możliwie płaskim terenie. Ważne, aby w pobliżu znajdowało się źródło wody, gdyż rośliny w szklarni nie mają dostępu do deszczówki i będziemy je musieli systematycznie podlewać. Kiedy już wybierzemy lokalizację, można przystąpić do budowy. 

Wymiary samodzielnie budowanej szklarni możemy dopasować do wielkości grządki, na której będzie usytuowana. Minimalna wielkość to ok. 250 cm długości i 160 cm szerokości. Jeśli chodzi o wysokość, powinniśmy móc swobodnie wejść do wnętrza, więc powinna ona wynosić przynajmniej 200 cm. Przy budowie małej szklarni nie są konieczne fundamenty, natomiast powinna być ona trwale przymocowana do podłoża. Można to zrobić, wykorzystując metalowe kotwy wbijane w ziemię lub przykręcane do betonowych płyt położonych na gruncie. 

Konstrukcję szklarni wykonujemy z kantówek z drewna iglastego, które zostało odpowiednio zaimpregnowane. Poszycie najlepiej wykonać z przeźroczystego poliwęglanu, czyli tworzywa odpornego na uszkodzenia mechaniczne. Jeśli chodzi o inne materiały, folia nie jest wystarczająco trwała, szkło z kolei jest ciężkie i drogie, a plexi kruche i uszkodzi je pierwsze gradobicie. 

W czterech narożnikach umieszczamy pionowo przymocowane do kotew kantówki o przekroju kwadratowym co najmniej 5 na 5 cm i wysokości 180 cm. To one będą przenosić ciężar całej szklarni. Następnie na obu dłuższych bokach łączymy je poziomymi kantówkami o przekroju prostokątnym, np. 3 na 4 cm, ustawionymi na sztorc. Najlepiej zamontować po trzy poziome deski na każdym boku – na dole, na górze i w połowie wysokości. W ten sposób mamy już ściany boczne.

Dla dodatkowego usztywnienia konstrukcji możemy w środku długości przykręcić pionowo po cieńszej desce. Teraz na obu krótszych ścianach umieszczamy po dwie pionowe deski, tak by podzielić każdą ścianę na 3 odcinki po 80 cm na środku i 40 cm po bokach, mocując je do narożnych słupów poziomymi deskami na górze i na dole. W ten sposób tworzymy ściany boczne i jednocześnie ościeżnice drzwi. Na koniec na poziomych deskach spinających od góry krótsze ściany, montujemy pionowo słupki z kantówek długości 30 cm, które następnie łączymy ustawioną na sztorc płatwią z prostokątnej kantówki 5 na 7 cm, która będzie stanowić kalenicę dwuspadowego dachu.

Następnie w odstępach co około 50 cm umieszczamy niewielkie krokwie dachowe z kantówek o przekroju 2 na 3 cm. Konstrukcja jest już gotowa! Całość pokrywamy płytami z poliwęglanu przeźroczystego lub kanalikowego dociętego na wymiar, który przykręcamy bezpośrednio do drewnianej konstrukcji wkrętami farmerskimi. Na koniec przykręcamy na zawiasach drzwi w formie prostokątnej ramki, które również pokrywamy poliwęglanem.

Autor: Szymon Wachal