Spadające jesienią liście to spory problem. Może wyglądają romantycznie, ale negatywnie wpływają na trawnik, przyspieszając procesy gnilne. Są też śliskie, więc warto pozbyć się ich ze ścieżek i chodników. Prezentujemy urządzenie, które przyspieszy prace ogrodowe i zastąpi poczciwe grabie. Zobacz, jaką dmuchawę do liści wybrać.
Tego problemu nie mają dmuchawy spalinowe, których jedynym ograniczeniem jest ilość paliwa w baku. Nic więc dziwnego, że to właśnie z tego rodzaju dmuchawy do liści korzystają miejskie służby porządkowe, wymagające urządzenia bezproblemowego i wydajnego. Spalinowe dmuchawy do liści są stosunkowo ciężkie, dlatego najlepiej nosić je na szelkach lub pasie, tak samo jak kosy spalinowe. Dmuchawy do liści zasilane spalinowo przeznaczone są głównie do dużych powierzchni i w gęstej zabudowie mogą być, ze względu na duża głośność, uciążliwe dla sąsiadów.
Ostatni typ dmuchawy do liści to dmuchawy elektryczne. Zasilane są z gniazdka, więc musisz liczyć się z koniecznością ciągnięcia za sobą kabla. Nie powinien on być dłuższy niż 50 metrów, gdyż mogą się wówczas przydarzyć spadki napięcia. Zaletą elektrycznych dmuchaw do liści jest niska waga, łatwość obsługi i kultura pracy. Są też zauważalnie tańsze w użytkowaniu. Jeżeli masz niewielki ogródek lub możesz podłączyć dmuchawę w różnych częściach ogrodu, elektryczna dmuchawa to doskonały wybór. Przed zakupem sprawdź, czy wybrany przez ciebie model ma zabezpieczenie przed przegrzaniem.
Dmuchawy do liści dostępne są z rurami o różnej długości i te należy dobrać do ergonomii. Dotyczy to zwłaszcza modeli z funkcją odkurzania, gdzie nadmierne schylanie się może być bardzo męczące. Oprócz tego uwzględnij podczas zakupu wydajność dmuchawy. Rury o dużej średnicy zazwyczaj oferują mniejszą prędkość powietrza, a zatem z mniejszą siłą zdmuchują liście. O ile w przypadku suchych liści nie zauważysz większej różnicy, to zdmuchnięcie mokrych liści, gałązek lub śniegu może być utrudnione.
O skuteczności dmuchawy do liści informuje głównie prędkość przepływu powietrza oraz objętość powietrza. Pierwsza wartość przekłada się na siłę dmuchawy i określana jest w kilometrach na godzinę. Do prostych zadań wystarczy dmuchawa wyrzucająca powietrze z prędkością ok. 200-250 km/h, natomiast do poderwania mokrych liści — powyżej 250 km/h.
Należy jednak pamiętać, że prędkość przepływu to nie wszystko. Czasem uzyskuje się ją, zmniejszając dyszę dmuchawy, co oznacza, że działa ona bardziej punktowo. Jeżeli chcesz jednorazowo oczyścić większą powierzchnię, przyjrzyj się objętości powietrza. Mniejsze dmuchawy do liści w ciągu godziny wydmuchują ok. 200 m3 powietrza, natomiast mocniejsze dochodzą nawet do 800 m3. Aby praca z dmuchawą była łatwiejsza, producenci montują blokadę obrotów. Zapobiega ona przypadkowemu rozdmuchiwaniu zagrabionych liści i ułatwia dobranie optymalnej mocy.
Ciekawą opcją do ogrodu są dmuchawy do liści z funkcją odkurzania. Dzięki nim nie tylko zagrabisz liście, ale – odwracając przepływ powietrza – „odkurzysz” trawnik. Odkurzacze do liści bez trudu wciągną suche liście i drobne gałązki. Droższe urządzenia maja wbudowany rozdrabniacz, który poradzi sobie także z grubszymi patykami. Dla wygody użytkowania, dmuchawy z odkurzaczem mają niewielkie kółka, na których można oprzeć urządzenie w czasie pracy. Liście zbierane są do worka, który może się znajdować z boku, z tyłu lub pod urządzeniem.
Autor: Szymon Sonik