Zniszczone podsufitki to zazwyczaj przypadłość co najmniej kilkunastoletnich aut, choć znajdziemy je również w nowszych modelach, które były bardzo intensywnie używane. Nieestetyczny wygląd podsufitki wynika z tego, że materiały, z jakich została wykonana, straciły swoje oryginalne właściwości.
Proces ten przyspiesza także brak ich właściwej konserwacji. Najczęściej objawia się to pod postacią odbarwionej i odklejającej się pomarszczonej tkaniny, spod której wysypuje się pokruszona gąbka. Teoretycznie w takich wpadkowych pomoże jedynie wizyta w warsztacie. Wymiana podsufitki nie jest jednak aż tak skomplikowaną operacją i można przeprowadzić ją samodzielnie, oszczędzając pieniądze, które wydalibyśmy na specjalistę.
Przeczytaj także, co warto wiedzieć na temat wymiany progów oraz wymiany łańcucha rozrządu
Najprostszym rozwiązaniem jest wymiana całej podsufitki samochodu na nową lub używaną. Pierwszy sposób jest jednak dość drogi i w większości przypadków nie znajdziemy zupełnie nowego egzemplarza potrzebnej nam części. Druga metoda też nie jest najlepsza, bowiem nie mamy żadnych gwarancji na to, że podsufitka z drugiej ręki jest w naprawdę dobrym stanie albo nie zepsuje się jeszcze szybciej niż oryginał.
Najlepiej więc zdecydować się na samodzielną wymianę tapicerki w podsufitce. Poniżej przedstawiamy wskazówki podpowiadające, jak się za to zabrać.
Ponieważ podczas zmiany tapicerki należy wymontować z samochodu całą podsufitkę, by ją w bezpieczny sposób odłożyć i przeprowadzić wszystkie niezbędne czynności, musimy przygotować sobie odpowiednio dużo wolnego miejsca. Do tego celu użyjemy np. podłogi w warsztacie, na tarasie, w ogrodzie lub podjeździe przed garażem. Czas pracy zależy w dużej mierze od typu samochodu oraz naszych umiejętności.
W sklepach znajdziemy specjalne samochodowe tkaniny tapicerskie sprzedawane w rulonach. Wybieramy materiał odpowiadający swoim wykończeniem i kolorem wnętrzu auta. Powinien odznaczać się on również dużą elastycznością oraz być solidnie połączony z pianką/gąbką.
Do przymocowania tkaniny używa się klejów tapicerskich. Całkiem popularne są tutaj produkty w sprayu. Poprawne podklejenie tkaniny wymaga zazwyczaj zakupu co najmniej dwóch puszek aerozolu. Dla początkujących łatwiejszym rozwiązaniem będą kleje rozprowadzane za pomocą wałka lub pędzla.
Przed rozpoczęciem pracy przygotowujemy też komplet podstawowych narzędzi samochodowych (konieczny jest zestaw śrubokrętów), nożyk do cięcia tkaniny, taśmę klejącą, szpachelkę oraz papier ściemy do usuwania resztek starego kleju i gąbki, a także odkurzacz lub zmiotkę.
Proces ściągania podsufitki samochodowej zależy oczywiście od modelu auta. Element jest zamocowany do dachu specjalnymi odpinanymi klipsami oraz wkrętami, których pozbędziemy się z pomocą śrubokrętów lub imbusów. W razie problemów ze zdjęciem panelu nie należy używać dużej siły tylko upewnić się, czy nie przegapiliśmy przypadkiem jakiś zabezpieczeń.
Odkręconą podsufitkę wyciągamy z auta, a potem przenosimy w suche i czyste miejsce. Pracę ułatwimy sobie, kładąc ją na stabilnym stelażu lub stole.
Kolejnym krokiem w trakcie naprawy jest ściągnięcie starej tkaniny. Chwytamy ją po prostu za jeden z rogów i powoli odrywamy z podsufitki. Następne zadanie polega na dokładnym oczyszczeniu powierzchni panelu. Resztek gąbki pozbywamy się odkurzaczem lub szczotką. Plamy po kleju usuwamy rozpuszczalnikiem lub benzyną ekstrakcyjną. Oczyszczoną powierzchnię można też dodatkowo wyrównać delikatnym papierem ściernym. Drobne ubytki w podsufitce z kolei najłatwiej załatać taśmą klejącą.
Na obrobioną już podsufitkę nakładamy tkaninę wyciętą z rolki. Pamiętajmy, że z każdej strony panelu powinien zostać kilkucentymetrowy nadmiar materiału. Teraz przechodzimy do właściwego klejenia. Płachtę składamy na pół, a na odsłoniętą powierzchnię podsufitki nakładamy warstwę kleju. Trafia ona też na fragment tkaniny, którą ostrożnie przykładamy do panelu, wyrównując powstałe niedoskonałości ręką lub np. wałkiem. Czynność powtarzamy, krok po kroku, z kolejnymi częściami tapicerki, stopniowo wygładzając i usuwając wszystkie bąble powietrza. Gdy praca jest już skończona, czekamy od kilku do kilkunastu godzin na wyschnięcie kleju.
Po tym czasie odcinamy pozostały nadmiar obicia. Jeżeli w oryginalnym egzemplarzu wystające krawędzie tkaniny tapicerskiej były przyklejone do wewnętrznej strony podsufitki, robimy tak samo. Wówczas trzeba zostawić około 2,5 cm zapasu materiału na wszystkich brzegach. Na tym etapie nożykiem wycinamy też otwory, w które wchodzą różne elementy wyposażenia auta, takie jak lusterka czy lampki.
Na koniec montujemy podsufitkę, która przy dobrej konserwacji posłuży nam przez długie lata.