Data modyfikacji:

Jaki kryminał retro warto przeczytać?

Kryminały retro zyskują coraz większa popularność. Ten niezwykły gatunek pomaga nam poznać dawne czasy z zupełnie innej strony. Tajemnicze zbrodnie, dokładne śledztwo, damy i dżentelmeni tworzą niezwykły klimat powieści, od których coraz więcej czytelników nie może się oderwać. Szczególnie popularne stały się polskie kryminały retro. Te powieści zajmują specjalne miejsce na półkach polskich czytelników. Pojawia się też coraz więcej konkursów w tej dziedzinie. Dlatego autorów polskich kryminałów retro każdego roku przybywa. Sprawdź, po które powieści warto sięgnąć w długie, jesienne wieczory.

kryminal retro

Kryminały retro, czyli idealna lektura na długie, jesienne wieczory

W ostatnich latach kryminały retro zyskują fanów. Zarówno polskie, jak i zagraniczne pozycje cieszą się ogromną popularnością. Lektura, która może przenieść nas do innego świata, a przy okazji wciągnąć w niezwykłe śledztwo zachęca do przeczytania. Po które kryminały retro warto sięgnąć tej jesieni? Przedstawiamy najlepsze kryminały.

  1. Francis Duncan, „Morderstwo ma motyw”
  2. Fergus Hume, „Tajemnica dorożki”
  3. Marek Krajewski, „Pomocnik kata”
  4. Tomasz Duszyński, „Glatz. Kraj Pana Boga”
  5. Krzysztof Bachus, „Wachmistrz”

Francis Duncan, „Morderstwo ma motyw”

Który twórca tworzył najbardziej klasyczne kryminały? Oczywiście Agatha Christie! Brytyjska pisarka stworzyła mnóstwo dzieł, które na stałe zdobyły rzesze czytelników. Nic więc dziwnego, że jej naśladowcy pojawiają się na całym świecie. W końcu kryminał rozgrywający się w dawnej Anglii musi być ciekawy.

Wielbiciele twórczości Agathy Christie z pewnością docenią ten retro kryminał. „Morderstwo ma motyw” to klasyczna powieść detektywistyczna, w której detektyw-amator Mordecai Tremaine tropi mordercę jednej z organizatorek teatralnego spektaklu. Jest ona zbudowana na klasycznej dla kryminałów konwencji. Mamy więc zabójstwo w angielskiej prowincji oraz głównego bohatera próbującego rozwiązać zagadkę z pomocą dedukcji. W trakcie lektury czytelnicy również mogą próbować swoich sił przy ustalaniu tożsamości mordercy.

Sprawdź także polecany francuski kryminał oraz hiszpański kryminał

Fergus Hume, „Tajemnica dorożki”

„Tajemnica dorożki” to nietypowa pozycja na naszej liście. Książka była jednym z najlepiej sprzedającym się kryminałem epoki wiktoriańskiej. Jednak dopiero 2 lata temu została wydana na polskim rynku. Część osób mogła już mieć okazję poznać filmową wersję tej historii, bowiem powieść doczekała się już kilku ekranizacji. O czym jednak jest „Tajemnica dorożki”?

Akcja powieści rozgrywa się w roku 1886 w Australii. W Melbourne, owładniętym gorączka złota, pojawia się coraz więcej osób żądnych łatwych karier i szybkich pieniędzy. Nic dziwnego, w końcu to miasto rozwija się bardzo dynamicznie i jest już drugie pod względem wielkości w Imperium Brytyjskim.

Jednym z przybyszów jest Oliver White, młody, ubogi Anglik, który niespodziewanie staje na progu bogatego domu Frettlbych, rodziny z tutejszych wyższych sfer. Poufna rozmowa mężczyzny z panem domu przynosi zaskakujący efekt i dochodzi do niecodziennych zaręczyn. Młodemu przybyszowi zostaje obiecana ręka córki gospodarza. Jednak dziewczyna jest już szczęśliwie zakochana i zaręczona z innym. W dodatku ojciec zaakceptował wcześniej te zaręczyny. Co takiego więc usłyszał od Olivera White,a, że zmienił zdanie. Trudno będzie poznać prawdę, ponieważ młodzieniec traci życie w tajemniczej dorożce.

Marek Krajewski, „Pomocnik kata”

Polskie kryminały retro również zachwycają czytelników. Marek Krajewski to autor bestsellerowych powieści kryminalnych, a także laureat wielu prestiżowych nagród literackich i kulturalnych. „Pomocnik kata” zajął I miejsce w konkursie na Najlepszy Kryminał Retro 2020.

A o czym jest ten kryminał retro? Mamy 1927 rok. Na dworcu w Warszawie dziewiętnastoletni Borys Kowerda strzela do ambasadora ZSSR w Polsce. Urzędnik wkrótce umiera, a stosunki polsko-radzieckie się zaostrzają. Jest tylko jeden człowiek, który wie, kto tak naprawdę stoi za zamachem, ale bolszewicy nie cofną się przed niczym, aby ukryć swoje zbrodnie.

Tomasz Duszyński, „Glatz. Kraj Pana Boga”

Kolejny nagrodzony polski kryminał retro to „Glatz. Kraj Pana Boga”. W tej powieści przenosimy się na Dolny Śląsk w okolice Kłodzka sprzed wieku. Miasto, po podpisaniu traktatu Wersalskiego, weszło w skład terytorium Niemiec pod nazwą Glatz.

W 1921 roku na jego terenie zostają znalezione zwłoki zaginionej pięć lat wcześniej Sabine Hunfeld. Śledztwo prowadzi Franz Koschella, który zostaje okrzyknięty Mścicielem z Kłodzka, a jego działania zaczynają budzić niepokój. W efekcie do rozwiązania zagadki zostaje wezwany wojskowy śledczy Wilhelm Klein. Czy uda mu się odkryć prawdę?

Krzysztof Bachus, „Wachmistrz”

„Wachmistrz” to kolejny dowód na to, że polskie kryminały retro naprawdę mają wysoki poziom. Tym razem przenosimy się do międzywojennego Gdańska, gdzie znikają młode, atrakcyjne kobiety. Rozwiązaniem zagadki ma zająć się młody radca Abell przy pomocy wachmistrza Kukułki. Mężczyźni różnią się od siebie diametralnie, co sprawia, że dochodzi między nimi do licznych spięć. To nie ułatwia im śledztwa, które jest wystarczająco skomplikowane.

Czy uda im się rozwiązać zagadkę i odkryć, co stoi za zaginięciem kobiet? Interesujące śledztwo to niejedyny atut powieści Krzysztofa Bachusa. Na uwagę zasługują też żywy język i realistyczny wizerunek miasta doby wielkiego kryzysu. To właśnie te cechy pomagają stworzyć fantastyczny klimat kryminału retro.

Autorka: Katarzyna Kubeł