Polecane serie książek i sagi książkowe 

„Wiedźmin” – Andrzej Sapkowski

Nie da się ukryć, że w ostatnich latach popkultura została wręcz zdominowana przez markę wykreowaną przez Andrzeja Sapkowskiego. Najpierw branża growa rozkochała się w produkcji „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, a następnie do świata seriali dołączył serial Netfliksa, gdzie główna rola przypadła popularnemu aktorowi Henry’emu Cavillowi. Sukces obu tych dzieł przyczynił się jednocześnie do znaczącego wzrostu zainteresowania materiałem źródłowym, czyli kilkutomową sagą o przygodach Geralta z Rivii.  

Miłośnicy fantasy zazdroszczą wszystkim osobom, które nie czytały książek o Wiedźminie, ponieważ obcowania z tą historią za pierwszym razem jest ciekawym doświadczeniem. Na nudę na pewno nie będziecie narzekać, ponieważ czekają na was dwa tomy opowiadań, pięć tomów głównej serii oraz poboczna książka „Sezon burz”. To zdecydowanie jedne z najlepszych książek fantasy.

„Harry Potter” – J.K. Rowling

Kolejna seria fantasty w tym zestawieniu, lecz utrzymana w kompletnie innych klimatach niż „Wiedźmin”. W świecie wykreowanym przez brytyjską pisarkę J.K. Rowling śledzimy poczynania grupy młodych uczniów szkoły magii, którzy nie tylko stawiają czoła różnym zagrożeniom, ale muszą także zmierzyć się z trudami dojrzewania.  

Jakie przygody ma harry Potter? Wszystkie książki przedstawiają konflikt pomiędzy tytułowym bohaterem a czarnoksiężnikiem Lordem Voldemortem, chcącym przejąć kontrolę nad Hogwartem i całym światem magii. Saga składa się z siedmiu coraz to grubszych tomów.

Saga o Ludziach Lodu – Margit Sandemo

No dobra, ile tomów to dla was dużo? Siedem, dziesięć, a może piętnaście? Jeśli natomiast nie przeszkadzają wam jeszcze większe liczby, to znaczy, że musicie zapoznać się z twórczością Margit Sandemo. Jej saga o Ludziach Lodu składa się z aż CZTERDZIESTU SIEDMIU książek, co robi kolosalne wrażenie. 

Historia serii traktuje o tytułowym rodzie, którego przodek zawarł pakt z diabłem, żeby otrzymać nieśmiertelność. Schemat ten powtarzał się przez wiele następnych pokoleń, aż w XVI wieku jeden członek rodziny postanowił zniszczyć ciążącą na Ludziach Lodu klątwę. 

„Bridgertonowie” – Julia Quinn

Choć pierwszy tom serii „Bridgertonowie” zadebiutował w 2000 roku, to jednak w Polsce marka stała się popularna dopiero w 2021 roku za sprawą serialu na platformie Netflix. Gdybyście byli zainteresowani tą historią i nie chcieli czekać na kolejne sezony telewizyjnej produkcji, to już dzisiaj możecie zapoznać się z książkowymi oryginałami. Julia Quinn przygotowała aż dziewięć tomów, w trakcie których obserwujemy losy tytułowej rodziny, co w większości przypadków sprowadza się do miłosnych wzlotów i upadków. 

Przeczytaj także: Nie tylko dla fanów Bridgertonów. Książki z serii

Saga Endera – Orson Scott Card

Mieliśmy już romanse, było też fantasy, to co powiecie teraz na science fiction? Jeśli nigdy wcześniej nie interesowaliście się tym gatunkiem i chcielibyście zapoznać się z czymś trochę lżejszym (ale nie banalnym!), to saga Endera będzie jak znalazł. To jedne z najlepszych książek sf.

Pierwszy tom „Gra Endera” to fantastyczna powieść o młodym chłopaku, który został wysłany do armii w celu przygotowania do walki z owadopodobnymi istotami spoza układu słonecznego. W kolejnych tomach Orson Scott Card przedstawił nie tylko dalsze losy Andrew Wigginsa, ale także opowiedział o pobocznych bohaterach oraz wcześniejszych konfliktach z niebezpiecznymi Formidami. 

„Pieśń Lodu i Ognia” – George R.R. Martin

Większość serii z tego zestawienia już dawno dobiegła końca, czego natomiast nie można powiedzieć o „Pieśni Lodu i Ognia”. Wszakże George R.R. Martin w dalszym ciągu pracuje nad dwoma ostatnimi tomami i nie wiadomo, czy kiedykolwiek odda je w ręce fanów. 

Nawet jeśli nie, to w dalszym ciągu możecie obcować z ośmioma świetnymi powieściami fantasy, które stały się podstawą do stworzenia serialowego przeboju, jakim bez wątpienia była „Gra o Tron”. Telewizyjna produkcja w pewnym momencie poszła jednak swoim torem, dlatego czytając oryginał, poznacie zupełnie inną opowieść. 

Saga o Fjällbace – Camilla Läckberg

Kryminały skandynawskie cieszą się ogromną popularnością między innymi w Polsce. Camilla Läckberg to zdecydowanie jedna z popularniejszych współczesnych autorek powieści kryminalnych. Ta szwedzka pisarka postanowiła osadzić swój cykl książek w rodzinnej miejscowości Fjällbance, gdzie w każdej z powieści dochodzi do różnych tajemniczych zbrodni, których rozwiązaniem zazwyczaj zajmuje się autorka biografii Erika Falck oraz lokalny policjant Patrik Hedström. Seria doczekała się aż dziesięciu tomów. 

„Świat Dysku” – Terry Pratchett

Książki fantasy bądź science fiction bardzo często traktują się bardzo serio, czasami aż do przesady. Gdybyście jednak woleli książki z humorem i pełne komediowych wstawek, to czym prędzej powinniście sięgnąć po twórczość Terry’ego Pratchetta.  

Autor przez wiele lat rozwijał swój satyryczny cykl fantasy, w którym czytelnicy trafiali do tytułowego świata w kształcie dysku, umieszczonego na grzbietach czterech słoni, stojących na skorupie wielkiego żółwia. Już sam ten opis sugeruje, że będziecie mieć do czynienia z nietypowym fantasy. 

„Joanna Chyłka” – Remigiusz Mróz

Była propozycja szwedzka, czas więc na polskie kryminały. Z pomocą przychodzi niezawodny Remigiusz Mróz, który pisze kolejne powieści szybciej, niż Usain Bolt biegał na „setkę”. W jego dorobku znajdziecie popularny cykl o Joannie Chyłce, składający się (na ten moment) z czternastu tomów. Główna bohaterka jest bezkompromisową prawniczką, która nie boi się opuścić kancelarii, żeby na własną rękę zdobyć dowody zbrodni.

„Metro” – Dmitry Glukhovsky

Na koniec zostawiłem nie lada gratkę dla miłośników ksiażek postapokaliptycznych. Co prawda, Dmitry Glukhovsky na tę chwilę napisał wyłącznie trzy książki z uniwersum „Metro”, lecz jednocześnie rozwijał swój ogromny projekt, w którym inni autorzy z całego świata (w tym z Polski) mogli tworzyć swoje powieści osadzone w tym mrocznym świecie. Dlatego też najpierw warto zapoznać się z historią Artema, a potem przeskoczyć na spin-offy.